3000 Piorunów dostarczonych. Rekordowy zysk Mesko

Jesteśmy dumni, że udało się wyprodukować 3000 rakiet Piorun. Dzięki swojej skuteczności Piorun jest jedną z najbardziej pożądanych rakiet na świecie. Stawiamy na rozwój zdolności produkcyjnych
prezes zarządu Mesko S.A. Renata Gruszczyńska.

Prezes Mesko dodała, że moce produkcyjne są systematycznie zwiększane, tak aby zwiększać do 1500, 1700, a następnie do ponad 2000 sztuk. Cały czas spływają do Mesko też zapytania w sprawie zestawów Piorun. Zaznaczyła, że spółka osiągnęła zysk netto w kwocie 235 mln złotych, podczas gdy zysk netto za cały 2023 rok wynosił 59 mln zł, a za pierwszy kwartał 2024 roku - 49 mln zł. To wynik „wyjątkowy w skali całej historii spółki”, będący efektem wysiłku całej załogi oraz wprowadzania nowoczesnych metod i schematów organizacji pracy.

Gratuluję całej załodze Mesko, ponieważ Piorun jest wybitnym produktem polskiej zbrojeniówki.

Obecny na uroczystości podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Konrad Gołota zapewnił, że resort aktywów państwowych szuka wszystkich możliwych form pomocy dla Mesko i całej Grupy PGZ. „Naszym celem jest rozwój przemysłu, by był niezależny i efektywny” - zaznaczył.

To broń niezwykle skuteczna. Jego renoma powoduje, że zapotrzebowanie na Pioruny jest bardzo duże na całym świecie. Kontrahenci nie pytają o cenę a możliwości dostawy
sekretarz stanu w MON Paweł Bejda

Sekretarz stanu w MON przypomniał, że to Pioruny jako pierwsze zestrzeliwały rosyjskie śmigłowce, które zaatakowały Ukrainę. Wiceminister obrony Paweł Bejda dodał też, że obecnie w Polsce konieczna jest budowa kompleksowej zdolności produkcji amunicji. To nie będzie „jedna hala”, ale możliwości produkcji różnych elementów - w tym prochów, zapłonników, skorup i innych, powstających w różnych zakładach. Podkreślił, że to ogromna szansa dla całego regionu, a w projekcie będzie też uczestniczyć Mesko. Zostanie on sfinansowany kwotą 3 mld zł, w tym 2 mld już przekazanych z budżetu MON na Fundusz Inwestycji Kapitałowych oraz miliarda z RARS - to środki, które również były w dyspozycji MON.

Dostawa 3000. Pioruna to ważny krok na drodze do wzmacniania zdolności polskich jednostek obrony przeciwlotniczej, ale i krajowego przemysłu obronnego. Wojsko Polskie ma na wyposażeniu Pioruny od 2017 roku, rok wcześniej złożono pierwsze zamówienie na 420 mechanizmów startowych i 1300 pocisków rakietowych. Kolejny kontrakt, a w zasadzie aneks, został zawarty w czerwcu 2022 roku, już po tym, jak część Piorunów została przekazana Ukrainie w ramach pomocy wojskowej. Zamówiono dalszych 3,5 tys. pocisków i 600 mechanizmów startowych, za około 3,5 mld zł brutto.

Jeszcze przed wybuchem pełnoskalowej wojny na Ukrainie Pioruny zamówiły Stany Zjednoczone, a już po wykorzystaniu bojowym polskiego zestawu do grona jego użytkowników dołączyły Norwegia, Estonia, Litwa, Łotwa i Mołdawia. Moce produkcyjne dla zestawów Piorun są też zwiększane, bo o ile od dostawy pierwszych zestawów do przekazania tysięcznego Pioruna upłynęło ponad 5 lat (1000. Piorun dostarczony został we wrześniu 2022 roku), to kolejne dwa tysiące dostarczono w mniej niż dwa i pół roku.

W ubiegłym roku Piorun został zaproponowany do dofinansowania przez Unię Europejską w ramach programu EDIRPA, jednak znalazł się na liście rezerwowej. Do dofinansowania wybrano francuskie zestawy Mistral, które jednak w przeciwieństwie do Pioruna nie są systemami odpalanymi z ramienia.

Piorun to polski przenośny zestaw przeciwlotniczy, opracowany w ramach pracy rozwojowej z udziałem Mesko, CRW Telesystem-Mesko i WAT, rozpoczętej w 2010 roku. Jest następcą zestawu Grom. Może zwalczać cele powietrzne na odległościach od 400 m do ponad 6,5 km i na pułapie od około 10 m do ponad 4 km.

Piorun dysponuje zaawansowanym, krajowym systemem naprowadzania na podczerwień o dużej odporności na zakłócenia naturalne i sztuczne. Piorun dysponuje też czujnikiem zbliżeniowym pozwalającym razić cel w wypadku jego bliskiego minięcia. Z kolei mechanizm startowy pozwala na programowanie głowicy naprowadzającej w zależności od charakteru celu, może też być zintegrowany z dzienno-nocnym celownikiem optoelektronicznym i modułem identyfikacji swój-obcy (IFF). Mechanizm startowy dysponuje też systemem autoryzacji, pozwalającym na zapobieganie nieuprawnionego użycia pocisku.

Walory bojowe Pioruna zostały potwierdzone podczas wykorzystania w wojnie na Ukrainie, gdzie z powodzeniem niszczył cele takie jak samoloty Su-25 i Su-34 oraz Su-30SM, śmigłowce, w tym Ka-52, a także bezzałogowce i pociski manewrujące. Piorun może być odpalany z ramienia, ale też z zestawów przeciwlotniczych Poprad, Kusza i Pilica. Demonstrowano również integrację Pioruna z bezzałogowym systemem powietrznym.

Przenośne Przeciwlotnicze Zestawy Rakietowe (PPZR) klasy MANPADS to jeden z niewielu obszarów, w których polski przemysł dysponuje możliwościami samodzielnej produkcji i rozwoju kolejnej generacji rozwiązań, wykorzystywanych tak przez Siły Zbrojne RP, jak i użytkowników eksportowych. Zdolności w tym zakresie budowano konsekwentnie od lat 90. XX wieku. Obecnie przemysł proponuje dalszą modernizację Pioruna w celu zwiększenia jego zdolności, w tym poprzez integrację nowej multispektralnej głowicy naprowadzającej.

Mesko osiągnęło w 2024 roku przychody w wysokości 1,6 mld zł, a wstępnie szacowany zysk netto wynosi 235 mln zł. Wśród czynników, które doprowadziły do tego obok zwiększenia produkcji Pioruna wymieniane są planowa produkcja amunicji 5,56x45 z pociskiem z rdzeniem stalowym (w grudniu 2024r. zostało zrealizowane kolejne pozyskane zamówienie z MON), wyprodukowanie i odebranie badań poligonowych pierwszej partii korpusów pocisków amunicji artyleryjskiej kal. 155 mm do haubicy Krab, współpraca międzynarodowa przy tworzeniu polskiego potencjału produkcji ładunków modułowych do amunicji 155 mm oraz wprowadzenie przez zarząd nowego modelu strategicznego zarządzania i zaangażowanie wszystkich pracowników spółki w celu realizacji podpisanych umów.

Mesko prowadzi też działania w celu zwiększenia zdolności do produkcji korpusów pocisków 155 mm do 100 tys. na rok przez Wydział Produkcji Korpusów w Kraśniku, przy utrzymaniu możliwości produkcji innych wyrobów. Pierwszym, już zrealizowanym w październiku 2024 krokiem jest nabycie od Fabryki Łożysk Tocznych w Kraśniku nieruchomości składających się z trzech działek o łącznej powierzchni ok. 1,53 ha. Zakupione nieruchomości zawierają niezbędną infrastrukturę przemysłową, która pozwoliła na uruchomienie linii produkcyjnej i pierwszą partię korpusów już dostarczono. Zarząd Mesko zakłada, że pierwszy etap inwestycji w Kraśniku będzie realizowany z własnych funduszy, kolejne - drugi i trzeci zarówno własnych funduszy, jak i tych przewidzianych do pozyskania z PGZ oraz Europejskiego Funduszu Obronnego. Po uzyskaniu dofinansowania możliwa będzie produkcja nawet 100 tys. korpusów pocisków 155 mm rocznie. Planowane jest też zwiększenie zatrudnienia.

współpraca Jakub Palowski