Reklama

Polityka obronna

Norwegia: polskie Pioruny w ogniu

Autor. Ministerstwo obrony Norwegii

Norweskie wojsko poinformowało o rozpoczęciu testów ogniowych polskich przenośnych zestawów przeciwlotniczych klasy MANPADS (ang. Man-Portable Air-Defence System) typu Piorun.

Norweska armia pochwaliła się pierwszymi testami ogniowymi nowych przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych typu Piorun. Jak czytamy na oficjalnym profilu Norweskich Sił Zbrojnych na platformie X, broń obecnie przechodzi strzelania testowe w norweskim regionie Finnmark, jedynym w tym kraju graniczącym lądowo z Rosją.

Norwegia, która zamówiła Pioruny w końcu 2022 roku jest także jednym z czterech państw uczestniczących w programie wspólnego pozyskania zestawów przeciwlotniczych Piorun. W lipcu na łamach Defence24.pl informowaliśmy o tym, że na wnioskowanie o dofinansowanie w ramach europejskiego programu EDIRPA zakupu Piorunów obok Norwegii zdecydowały się również Litwa, Łotwa, a także Polska.

Reklama

PPZR Piorun (Przenośny Przeciwlotniczy Zestaw Rakietowy Piorun) to polska naramienna wyrzutnia pocisków przeciwlotniczych bardzo krótkiego zasięgu opracowany w ramach pracy rozwojowej realizowanej przez Mesko (lider), CRW Telesystem-Mesko oraz Wojskową Akademię Techniczną, z wykorzystaniem doświadczeń z budowy zestawu Grom.

Reklama

Zestaw, sprawdzony bojowo na Ukrainie, służy do zwalczania celów powietrznych na odległościach od 400 m do ponad 6,5 km i na wysokościach od 10 m do 4 km, w tym samolotów, śmigłowców, pocisków manewrujących i dronów. Jest wysoce odporny na zakłócenia. Więcej na ich temat można przeczytać w tym tekście.

Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. kaczkodan

    Zagadka: Ile Piorunów potrzeba do zniszczenia 96 Apaczy?

    1. Pucin:)

      @kaczkodan - 1+1 = 2 >>> a Boży tylko jeden!!! :)

    2. xawer

      Żadnego, bo nie znajdą się w ich zasięgu. A jakby przypadkiem się znalazł to Apacze mają liczne sposoby przeciwdziałania(nie wiem o żadnym strąceniu Apacza MANPADS, ale nie śledziłem takich przypadków).

    3. Czytelnik D24

      O ile pamiętam to izraelskie Apache wlatywały do strefy Gazy gdzie HAMAS używał MANPADsów i wszystkie wystrzelone z nich pociski zostały ogłupione.

  2. Monkey

    Przynajmniej jeden polski wzór uzbrojenia, który w miarę dobrze się sprzedaje za granicą.

    1. Extern.

      No jeszcze są Warmate, Groty też zaczynają być powoli kupowane. Roboty saperskie z PIAP. Radmor też całkiem sporo sprzedaje radiostacji za granicę. I co ciekawe VISy 100 się trochę sprzedają, szczególnie w USA jako tani pistolet o metalowym szkielecie. Amunicja strzelecka ze Skarżyska, Klony AK z WBP Rogów też sporo ich idzie za granice. Osłony multispektralne z Lubawy też można zobaczyć na zagranicznych BWPach. Jesteśmy też jednym z większych producentów i eksporterów w europie materiałów wybuchowych np. firma NITRO-CHEM. Ale fakt że Pioruny mają jak dotychczas największy sukces. Chyba tylko Borsuk ma obecnie potencjał na dorównanie.

    2. Pucin:)

      @Extern - dodaj do tego sprzedaż broni przez ZM Tarnów (UKM oraz ZSU-23 mm). Co do kb Grot to raczej bym powiedział, że to przypadek bo Rwanda co Niemca nie chciała (HK) gdyż był za drogi dla bieduków. Na największym na świecie rynku broni ręcznej (USA) to idzie jak świeże bułeczki z piekarni stary dobry kb Beryl a kb Grot to jedynie jest ciekawostką. Innych sprzedaży kb Grota nie będę komentował bo to jest polityka a nie merytoryka. O ahs Krab trzeba zapomnieć bo MB pożarł jako nienarodzone dziecko sukcesu tak jak i Langusta 2. To tyle co pamiętam. :)

    3. Davien3

      Groty kupiła od nas jedynie Rwanda i nieco USA dla SOCOM Ukraina to był dar a transakcja zakupu potem nie doszła do skutku Warmate też głównie Ukraina i ZEA No i Gruzja która robi je na licencji Pioruny to rzeczywiscie chyba osiagnęły najwiekszy sukces. No jak pominąć FONET którego licencje kupiło USA dla swoich pojazdów

Reklama