PiS złożyło w środę w Sejmie projekt, zgodnie z którym MON, korzystając ze środków z budżetu obronnego, będzie mogło przekazywać samorządom dotacje na budowę i remonty strzelnic – poinformował Defence24.pl poseł Wojciech Skurkiewicz. Ten sam projekt przewiduje, że MON będzie mogło dotować pomniki upamiętniające tradycję, chwałę i sławę oręża polskiego.
Projekt przewiduje zmianę przepisów ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, w części dotyczącej otrzymywanych przez nie dotacji. Został złożony do laski marszałkowskiej jako inicjatywa grupy posłów PiS. Przedstawicielem wnioskodawców został Skurkiewicz, który jest wiceprzewodniczącym sejmowej komisji obrony narodowej.
Zgodnie z przedłożeniem samorządy będą mogły otrzymywać dotacje celowe na wykonywanie zadań "związanych z budową i remontami strzelnic oraz rozwijaniem sportu strzeleckiego, w szczególności wśród dzieci i młodzieży oraz organizacji proobronnych".
Udzielać tych dotacji będzie mogło MON, korzystając ze środków budżetu państwa wskazanych w ustawie o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu sił zbrojnych. Innymi słowy: z odsetka Produktu Krajowego Brutto przeznaczanego na obronność.
Czytaj więcej: Sejm za podwyższeniem limitu żołnierzy zawodowych. Teraz podpis prezydenta
Projekt przewiduje, że MON w rozporządzeniu określi zakres zadań objętych dofinansowaniem z budżetu państwa oraz sposób i tryb udzielania dotacji. Ministerstwo ma przy tym uwzględnić "znaczenie i charakter zadań (...), konieczność efektywnego wykorzystania oraz rozliczenia przez jednostki samorządu terytorialnego otrzymanych w formie dotacji środków budżetowych, a także zachowania dyscypliny finansów publicznych".
W tym samym projekcie posłowie PiS przewidują, że samorządy będą mogły otrzymywać dotacje "na budowę i remonty pomników upamiętniających tradycję, chwałę i sławę oręża polskiego".
Tych dotacji również będzie mogło udzielać MON. Ich źródłem również ma być budżet obronny ustalany według reguły związanej z odsetkiem PKB. W tym wypadku projekt także przewiduje, że MON wyda rozporządzenie – analogiczne do tego, które ma dotyczyć strzelnic.
Czytaj więcej: Orzeł WOT ze Znakiem Polski Walczącej. Jest projekt
Projektodawcy chcą, by uchwalona ustawa weszła w życie z początkiem 2018 r.
Jakie jest uzasadnienie projektu? Otóż, jego autorzy uważają, że ograniczanie liczebności i profesjonalizacja Wojska Polskiego powiązana z "zawieszeniem" obowiązkowych form pełnienia czynnej służby wojskowej, a zwłaszcza zasadniczej służby wojskowej, "spowodowały zaprzestanie prowadzonego do tej pory na szeroką skalę procesu szkolenia strzeleckiego w Polsce".
Jednocześnie podkreślają, że przez ostanie kilkadziesiąt lat następowała degradacja infrastruktury strzeleckiej, zarówno cywilnej, jak i wojskowej. Z wyliczeń dołączonych do projektu wynika, że w wojsku są obecnie 52 strzelnice garnizonowe i 33 pistoletowe, a liczbę strzelnic cywilnych różnego typu szacuje się na ok. 170.
Taka liczba obiektów strzeleckich zapewnia możliwości szkolenia strzeleckiego jedynie niewielkiej liczbie obywateli Rzeczypospolitej Polskiej. Nie daje także możliwości wykorzystywania tych obiektów do szkolenia organizacji proobronnych, funkcjonariuszy i żołnierzy. Jest to szczególnie widoczne w związku z procesem tworzenia Wojsk Obrony Terytorialnej, które wraz ze wzrostem stanu osobowego napotykają na trudności organizacyjne i infrastrukturalne w zakresie prowadzenia efektywnego szkolenia strzeleckiego swoich pododdziałów.
Natomiast w odniesieniu do dotacji na pomniki w uzasadnieniu projektu przypominano, że zbliża się setna rocznica odrodzenia Wojska Polskiego.
Zobacz także: Mobilna strzelnica z Tarnowa dla karabinków. „Oferta wsparcia szkoleń OT”
On
Bardzo madrze.Sam chodze w Gdansku,jest tam dosc drogo.A tak powstanie powiatowa strzelnica bedzie taniej.Bede mogl chodzic czesciej.Madry pomysl.
mi6
Na co by tu wydać te miliardy....na śmigłowce nie, na Wisłę nie, na Narew nie, na Homara nie, na Orkę też nie a rok budżetowy się kończy...
CB
Tak samo jak popierałem budowę "orlików", tak samo idea budowy strzelnic mi się podoba, ale to nie powinno być finansowane z budżetu MON, które powinno pełnić tylko ewentualnie funkcje doradcze i konsultacyjne. Sensowniej byłoby zaangażować w to ministerstwo edukacji i np. ministerstwo sportu. No i druga sprawa, dlaczego u nas nigdy nie może być "OPRÓCZ", tylko musi być zawsze "ZAMIAST"? Niektóre z wspomnianych na początku "orlików" już się zestarzały i wymagają remontów, ale rząd odmówił pieniędzy i pomocy samorządom, bo oni mają teraz inną koncepcję (między innymi strzelnice). Efekt jest taki, że są już pierwsze boiska z kłódką, bo zagrażają bezpieczeństwu. Czy należy niszczyć to, co już zbudowano tylko dlatego, że to zrobił poprzedni rząd, a nie my? Czy nie można się cieszyć, że mamy już boiska i obok dobudować jeszcze strzelnice, a kiedyś np. może jeszcze baseny? Nasi politycy powinni w końcu nauczyć się trochę o "ciągłości państwa i jego zobowiązań", a nie bez przerwy wszystko burzyć i zaczynać od zera...
Łukasz
Mam jeszcze inny pomysł. Państwo, MON nie zna się na budowie orlików, strzelnic, zarządzania szpitalami, fabrykami itp. Widać to na każdym kroku. Zatem powinien powstać projekt, który dałby impuls do tego aby aby otwierały się prywatne strzelnice. Takim impulsem może być zwolnienie z podatków, dotacje, zmiana ustawy o broni palnej itp.
sojer
Gdzie diabeł nie może tam WOT pośle... i wszystko da się załatwić.
Kowal
Budowa strzelnicy to nie jest wielki problem, często wystarczy znaleźć naturalne zagłębienia lub podciąć jakąś skarpę a później tylko wystąpić o zatwierdzenia regulaminu i mamy strzelnicę. Problemem jest jej utrzymanie bo zajmują duże powierzchnie a co za tym idzie podatek od nieruchomości potrafi być poważnym obciążeniem. Dodatkowo wypada utrzymywać magazyn broni i kadrę instruktorów a to już dużo poważniejsze koszty które raczej nie udźwignie samorząd a jak wiadomo WOT broni będzie pozbawiony tylko będą centralne magazyny uzbrojenia.
db
Dokładnie tak powstała strzelnica obok mnie:) Pytanie jest inne: dla kogo te strzelnice mają powstać? Przy obecnych przepisach dotyczących dostępu do broni dla wszystkich pasjonatów (dodajmy: o zasobnych portfelach) wystarczy to co jest.
Antykret
Kolejne działania w stylu "co zrobić z pieniędzmi MONu aby je zmarnować". Kupuję się bomby szkolne do Iskier i Su, przekroje broni a teraz dochodzi fundowanie pomników. A ostatnie rakiety plot nie liczac manpadsów kupiliśmy 30 lat temu!