Reklama

Geopolityka

Premier Japonii: Czas rozmów z Koreą Północną minął

Premier Shinzo Abe. Fot. Kremlin.ru
Premier Shinzo Abe. Fot. Kremlin.ru

Zdaniem premiera Japonii, Shinzo Abe czas rozmów z reżimem w Pjongjangu minął. Szef rządu stwierdził, że sankcje nałożone przez ONZ są niezwykle ważne i powinno się dążyć do ich kompletnego wprowadzenia w życie.

"Teraz nie jest czas na dialog. Teraz jest czas na wywieranie nacisku" - powiedział Abe na spotkaniu z inwestorami na nowojorskiej giełdzie, co powtórzył potem w wystąpieniu na sesji plenarnej Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych.

Nie może nas zadowalać to, że ONZ zatwierdził nowe sankcje wobec Korei Północnej. Kluczową kwestią jest obecnie pełne wprowadzenie sankcji w życie, a wymaga to ścisłej współpracy z Chinami i Rosją.

Shinzo Abe, premier Japonii

W przemówieniu w ONZ wskazał, że Korea Północna ma już lub wkrótce będzie mieć bomby wodorowe, co stwarza bezprecedensowe zagrożenie.

To bezdyskusyjnie pilna kwestia. Musimy zapobiec, by towary, fundusze, ludzie i technologia niezbędne do zbrojeń nuklearnych oraz rakietowych dostawały się do Korei Północnej. To, czy będziemy mogli położyć kres północnokoreańskim prowokacjom, zależy od solidarności wspólnoty międzynarodowej. Nie pozostało dużo czasu

Shinzo Abe, premier Japonii

Abe dodał, że będąca sojuszniczką USA Japonia konsekwentnie wspiera pogląd Waszyngtonu, iż w postępowaniu wobec Pjongjangu "na stole są wszystkie opcje".

Rada Bezpieczeństwa ONZ jednogłośnie rozszerzyła sankcje wobec Korei Północnej, zakazując jej eksportu tekstyliów i ograniczając jej import ropy naftowej. Była to reakcja na podziemne zdetonowanie w tym państwie 3 września potężnego ładunku nuklearnego i przeprowadzenie w kilkanaście dni później kolejnej próby rakiety balistycznej o znacznym zasięgu.

Czytaj też: Północnokoreańska rakieta balistyczna nad Japonią

Abe przypomniał, że trwające już ponad dwa dziesięciolecia wysiłki dyplomatyczne na rzecz porzucenia przez Pjongjang jego nuklearnych aspiracji nie przyniosły żadnego efektu. "Dialog w celu prowadzenia dialogu jest bez znaczenia" - powiedział na nowojorskiej giełdzie.

PAP - mini

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. Laesir

    Japończycy to jastrzębie, a Koreańczycy z południa gołębie. Ale w sumie Japończycy po Seulu płakać nie będą. Zniszczenie OBU Koreii to dla nich pozytywny scenariusz. Korea Pd. zepsuła dużo krwi Japończykom na polu gospodarczym.

  2. małe be

    ani Japonia ani Korea Płd. nie musi posiadać własnej broni nuklearnej. Starczy stosowne rozmieszczenie i porozumienie oraz w odpowiednim momencie użycie. I wcale nie musi być to broń USA. To kwestia koncepcji i pieniędzy tylko. także kim i jego poplecznicy mogą się zdziwić.