Reklama

Geopolityka

Pożar Leoparda w trakcie szkolenia. Poszkodowani żołnierze

Fot. Artur Zakrzewski/MON
Fot. Artur Zakrzewski/MON

W trakcie szkolenia na poligonie doszło do pożaru czołgu Leopard 2A4, należącego do 10 Brygady Kawalerii Pancernej w Świętoszowie. 

Ppłk Artur Goławski z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych poinformował w rozmowie z Defence24.pl, że doszło do pożaru jednego z czołgów Leopard 2A4, znajdującego się na wyposażeniu 10 Brygady Kawalerii Pancernej w Świętoszowie. Poszkodowani zostali żołnierze załogi Leoparda, udzielono im pomocy medycznej.

Pierwsze czołgi Leopard 2A4 zostały przekazane 10 Brygadzie Kawalerii Pancernej, stacjonującej w Świętoszowie i podporządkowanej 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej w 2002 roku. Łącznie do Wojska Polskiego trafiło w ramach pierwszej partii 128 pojazdów, z czego zdecydowana większość właśnie do 10 BKPanc., a pozostałe np. do ośrodków szkoleniowych.

Wojsko Polskie wykorzystuje również czołgi Leopard 2 w nowszym wariancie A5, w 34 Brygadzie Kawalerii Pancernej z Żagania (również podporządkowanej 11 LDKPanc.). Pierwsze dostawy odbyły się w 2014 roku.

Reklama
Reklama

Komentarze (24)

  1. Twardy

    Szkoda chłopaków. Oby szybko wrócili do zdrowia i służby. Mimo że popieram zakup Leosi i uważam je za wielkie wzmocnienie to nie zmienia to faktu iż obecnie są to czołgi z niemieckich magazynów mocno wyeksploatowane maszyny wymagające modernizacji z którą MON się ociąga. Póki nie zostaną doprowadzone do stanu 100% sprawności to nadal będą to maszyny nie przewyższające rosyjskich maszyn i niech fascynaci Leo i Abramsów już widzący Pt91 na złomowisku piszą co chcą.

  2. ig.

    A może to pozorowane cele odpowiedziały ogniem ? ;)

  3. Ciekawy

    Ciekawe co na to dyżurne rusofoby, które tak się podniecały awarią rosyjskiego czołgu T-14 Armata na próbie do defilady z okazji Dnia Zwycięstwa w Moskwie?

    1. Pedro

      Jest różnica między nowym czołgiem a wyeksploatowanym do granic możliwości leopardem. Szkoda, że rusofile nie myślą logicznie.

    2. sylwester

      jaka awaria komputer wykrył coś i rozłaczył układ napędowy , wszystkie nowoczesne i drogie prototypy mają takie zabezpieczenie , wyłączają układ a następnie analizując wyniki patrzą co się stało i jak poprawić , czołg się nie zepsuł o czym świadczy fakt ze ekipa która podeszła do niego uruchomiła go w ciągu kilku sekund

  4. Jakub

    Jakieś głupoty większość opowiada o amunicji, że coś tam kicha, że tamto... A tu nigdzie nie ma informacji co się zapaliło, gdzie i kiedy... Nikt nic nie wie i każdy pisze :) Pożar mógł być od miliona rzeczy: wyciek paliwa (stary, nowy), wyciek na wydech, wyciek oleju przekładniowego, silnikowego, hydraulicznego. Tam jest masa takich rzeczy. Elektryka mogła coś nawalić i się zajarało "coś" czego nie powinno być w wozie. Albo się dowiemy, albo nie. Ogień musiał być niezły skoro cała załoga poparzona. Trochę pomyślunku w tezach Panowie.

    1. Filip

      Przecież wszystko wskazuje na amunicję- w przedziale bojowym i kierowcy praktycznie nie ma niczego łatwopalnego, a pożar musiał być bardzo gwałtowny skoro załoga nie zdążyła się ewakuować. Kolejna sprawa- skoro układ gaśniczy Leoparda bazujący na halonie nie poradził sobie z ogniem, to mógł to być tylko ładunek miotający, który nie potrzebuje tlenu z powietrza, bo sam zawiera utleniacz. Nic z rzeczy o których mówisz nie może być nawet brane pod uwagę, bo wówczas pożar miał by miejsce w przedziale silnikowym. Przy awarii elektryki mogła by się zapalić instalacja- w takim przypadku nie było by mowy o praktycznym spłonięciu czołgu i poważnych obrażeniach załogi. Ot, chciałeś błysnąć, ale wyszła na jaw twoja niewiedza.

  5. poznaniak

    tak jak mówiłem kupmy czołg w pełnym wypasie ale nie niemiecki.teraz mamy czołgi w wieku vw.golfa 2 i nie wiadomo co z nim zrobić.Kupmy wreszcie porządny nowoczesny czołg w pełnym wypasie ,z produkcją silników i amunicji na licencji w kraju.Niemcy są niepewnym oferentem ,zresztą nie tylko oni produkują czołgi na świecie.Kto im teraz przyjdzie do pracy jak cała załoga leży poparzona w szpitalu.Stare czołgi bez napraw i na siłe dopasowywana amunicja -naprawde boje sie o polskich czołgistów. Mozna by przecież nawet pomyśleć o czołgach czarnych panterach-mielibyśmy bardzo nowoczesny czołg i do tego można by zmodernizować t -72 do standartu malezyjskiego.Czołg z hydraulicznym napędem wieży to bomba zegarowa dla załogi.

    1. TTT

      K2 Black panter kosztuje 10 mln dolarów za sztukę. Tymczasem my mamy problem zmodernizować t72 do pt91 za ok 3mln zł od sztuki. Puknij się w główkę.

  6. kolo

    Systemy p.poż. w Leo są kiepskie. Powinni zmodernizować je do polskich standardów.

    1. ZDDZ

      Butle w Leo są zdemontowane. Systemy są takie jak w innych pojazdach. Kidde Deugra.

  7. LOL

    A tyle było krzyku, że polska amunicja nie da rady zniszczyć czołgu...

  8. optymista

    Ale pozostałe leopardy się nie zapaliły. Także nie jest źle

    1. madmaxx

      Może to dopiero początek serii...

  9. Fancik

    Będą jaja jak obie brygady teraz odmówią strzelań polską amunicją... Niech teraz przedstawiciele MESKO powiedzą rodzinom tych żołnierzy, że pociski spełniają „najwyższe standardy jakościowe wymagane na współczesnym polu walki”.

    1. Astostyk

      Hmm wydawało mi się, że wojsko to nie szkółka niedzielna i nie mogą niczego "odmawiać"?? Bo może wojsko odmówi obrony granic jak wróg wkroczy, bo tak? A czy ja mogę odmówić płacenia podatków i ZUSu? I co Ty kolego wiesz o standardach? Przecież ta amunicja przechodzi odbiór wojskowy. W każdej fabryce są przedstawiciele wojska, którzy to sprawdzają przed, w trakcie i po produkcji. Konkludując to byłaby ich wina, że załoga uległa wypadkowi tak? Tak wynika z Twoich stwierdzeń.

  10. Sceptyk

    Ciekawe, że żaden z Was nie wini nigdy załogi. A to amunicja nie taka, a to czołgi stare. A może to było zaniedbanie i rutyna załogi? Poczekajmy na raport.

  11. bender

    A pamietacie jak w Drawsku za Walesy chyba jeszcze (sorki, nie chce mi sie sprawdzac na telefonie) nowka PT-91 podtrul zaloge gazami po oddaniu strzalu? Tam chyba zreszta byla jedna ofiara. Ale fakt, wiecej info na temat tego wypadku z Leosiem by sie przydalo. Trzymam kciuki za szybki powrot zalogi do zdrowia.

    1. Dekiel Rezerwa '92

      Nowe czołgi podobnie jak nowe samochody czy nawet tostery mogą zabić użytkownika gdy ten nie potrafi go obsługiwać prawda? Podtrucie załogi gazami prochowymi w PT-91 jak i w T-72 może nastąpić w wyniku nieprawidłowego działania systemu filtrowentylacji. Usterka spowodowana jest w 90% z winy użytkownika, a dokładnie kierowcy. Pozdrawiam wszystkich dekli!!

  12. dfb

    To tylko pokazuje stan naszych leo 2a4. Brak szybkiej decyzji w zakresie ich modernizacji doprowadzi do bezpowrotnej utraty możliwości bojowej większości wozów.

    1. KrisNY

      Po moderniacji tez beda bezuzyteczne bo amunicja przeciwpancerna ktora ma kupic MON jest niewystarczalna na nowsze Rosyjskie czolgi, wiec niema sie gdzie spieszyc.

    2. Fancik

      Nie sam czołg jest winny, ale najprawdopodobniej wspaniała polska amunicja, która rozpada się w rękach. Czołgiści zgłaszali już przypadki, gdy pocisk oddzielił się od łuski, i ładunek miotający rozsypał się po przedziale załogowym. Zapłon amunicji tłumaczył by nieskuteczność systemu gaśniczego z halonem- ładunek miotający nie potrzebują tlenu z powietrza, zawiera własny utleniacz.

  13. ppp

    Dobrze, że nikomu się nic nie stało. Czy czołg nadaje się do remontu? Ciekawe.

    1. dropik

      Zapewne na złom się nada.

    2. Fancik

      Jak nikomu nic się nie stało? trzech żołnierzy w szpitalu, w tym jeden w ciężkim stanie...

  14. tomaszek

    czy to prawda że dalej nie przeprowadzono w przejętych leopardach ani jednej modernizacji?? to naprawdę aż tak trudne zadanie? że przerasta możliwości geniuszy z polskiej armii??

    1. Extern

      A czy to nie jest aby tak że od przejęcia Leo do naszej armii u nas nie modernizuje się już niczego w wojskach pancernych nawet t72 do Pt91 się nie robiło?

  15. Jan

    33 lata bez remontu. Moze niemieckie materialy sa dobrej jakosci, ale wiek wiekiem

    1. Dragon

      Nie bez remontu tylko bez modernizacji.

  16. Dropik

    Wspaniala polska amunicja...

  17. Tankista

    Jakim cudem zapalił się czołg i cała załoga jest ranna? Ciekawe czy czasem nie strzelano naszą amunicją. Polonizacja zaczęła zbierać żniwa.

    1. zachodnie też mają wady

      Leo tej wersji (nowsze mają elektrykę) mają hydraulikę działa, która lubi... zabić załoganta wyciekiem pod dużym ciśnieniem. Do tego płyny hydrauliczne są łatwopalne. Samozapłony niemieckich czołgów są ich znaną cechą od czasów Panter i Tygrysów. Podobnie chętnie zapalają się Abramsy, które jak Tygrysy i Pantery mają problemy ze szczelnością przewodów paliwowych (wibracje od wysokoobrotowej turbiny) i wycieki paliwa powodują ich zapłon. Abramsy mają też problem z gorącymi spalinami - w Iraku był przypadek zapalenia się Abramsa holowanego przez innego Abramsa - pożar został wywołany przez gorące spaliny holującego.

    2. Wojtekus

      Prawdopodobnie coś się zaczeło jarać więc podjęto decyzje o ewakuacji i rozładowania amunicji. Chłopaki pewno nawdychali się dymu przy wyciaganiu pocisków plus może jakieś odparzenie i to wszystko. Małe piwko. Sensacji nie ma.

  18. TTT

    Jak blacha się przegrzała to na złom szkoda by było. Ktoś ma jakieś info jak poważny był pożar?

  19. x

    Ciekawe czy brak modernizacji czytać zmęczenie materiału czy nasza super polska amunicja. Najwyższa pora coś z tym z robić bo sami się wykończyć bez żadnej wojny.

  20. Dominik

    Pytanie jak sprawdziło się nowe nomexowe umundurowanie

  21. NN

    Czas je wkońcu zmodernizować.

  22. Luke

    Ciekawe jak ten pozar sie zaczol? Czy inny czolg go trafil czy przy ladowaniu amunici do lufy? A moze oxygen cylinder sie zapalil jak ktos papieroska palil? Ma ktos wiecej information?

  23. Enter

    Polska amunicja?

  24. QQryk

    Eeee... No sam nie wiem. To się chyba zdarza?