Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Powstańcza Pantera w World of Tanks

Firma Wargaming poinformowała o wprowadzeniu do internetowej gry „World of Tanks” czołgu Pantera „Pudel” dokładnie w 73. rocznicę zdobycia tego pojazdu bojowego przez Powstańców Warszawskich. Jednocześnie firma Cobi wprowadziła do produkcji model czołgu „Pudel”, który składa się z 450 klocków.

Wprowadzenie nowego modelu czołgu do gry „World of Tanks” jest ważnym elementem w propagowaniu historii o Powstaniu Warszawskim na całym świecie. W ten sposób gracze na różnych kontynentach mogą poznać historię polskiej Pantery, która po zdobyciu przez powstańców 2 sierpnia 1944 r. wzięła aktywny udział w walkach w dzielnicy Wola w ramach doraźnie sformowanego samodzielnego plutonu pancernego „Wacek”, wchodzącego organizacyjnie w skład batalionu „Zośka”.

Powstańcy zdobyli 2 sierpnia 1944 r. dwa czołgi Pz.Kpfw.V Ausf. G „Panther”. Druga Pantera nazwana „WP” była uszkodzona, ale po jej uruchomieniu i ją również włączono do walki. Najsławniejszym czołgiem był jednak „Pudel” nazwany tak od pseudonimu porucznika Tadeusza Tyczyńskiego, żołnierza kompanii „Rudy” trzeciego batalionu „Zośka” Zgrupowania „Radosław”, który poległ 3 sierpnia 1944 r. w okolicach ulicy Gęsiej. Pomimo jednak, ze napis „Pudel” został umieszczony na prawym błotniku Pantery to jednak powstańcy na co dzień nazwali ją po swojemu – „Magda”.

Fot. Wargaming

„Pudel” walczył do 11 sierpnia 1944 r. a więc do chwili, gdy padła Wola. Wziął on udział w wielu akcjach bojowych – na końcu służąc jako stałe stanowisko ognia artyleryjskiego. Czołg wydatnie pomógł w odbiciu przez batalion „Zośka” 5 sierpnia 1944 r. obozu koncentracyjnego „Gęsiówka”, ostrzeliwujące Niemców, forsując barykadę i metalową bramę oraz wjeżdżając na obozowy dziedziniec. Akcja ta pozwoliła uwolnić 348 Żydów pochodzących z różnych krajów Europy.

8 Sierpień 1944 r. doszło do pojedynku czołgów, w którym „Pudel” został trzykrotnie trafiony. Pomimo tego udało mu się zniszczyć niemiecki czołg i to za pierwszym strzałem. Kolejny lekki czołg oraz pojazd pancerny został zniszczony przez polską Panterę 10 sierpnia 1944 r. Po rozkazie wycofania się na Stare Miasto 11 sierpnia 1944 r. załoga „Pudla” podpaliła swój pojazd i jako jeden z ostatnich pododdziałów powstańczych wycofała się z warszawskiej Woli.

Według informacji przekazanej przez firmę Wargaming w grze „World of Tanks” „Pantera „Pudel” jest czołgiem średnim VI poziomu i wyróżnia się dobrą celnością działa i prędkością poruszania się”. Została ona odtworzona z dużą dbałością o detale historycznego malowania i wyposażenia. Czołg jest dla graczy dostępny od 2 sierpnia br. w różnych pakietach.

Fot. Cobi

Wargaming z firmą Cobi przygotowały także prezent dla dzieci jakim jest fizyczny model czołgu Pantera „Pudel”. Składa się on z 450 klocków i ma wymiary 11 cm wysokości, 12,5 cm szerokości i 28,5 cm długości. W pudełku znajdują się również kody zaproszeniowe i bonusowe do gry.

Wprowadzenie polskiej Pantery do gry „World of Tanks” jest o tyle ważne, że na komputerach osobistych zarejestrowanych jest obecnie ponad 11 milionów graczy na całym świecie, wśród których Polacy są jedna z najliczniejszych i najbardziej aktywnych „społeczności wirtualnych czołgistów”. Obecnie w tej grze znajduje się ponad 500 wiernie odwzorowanych czołgów z dziesięciu krajów.

Reklama

Komentarze (4)

  1. Arzesz

    Uwielbiałem WoTa i do niedawna grałem ciągle od zamkniętej bety czyli już kilka dobrych lat. Jednak ostatnie zmiany niszczą grę i odrzucają graczy, czołgi które można kupić za minimum 150 zł są o wiele lepsze niż te darmowe z drzewka, ( Defender, Patriot, Liberte, Scorpion ). Sprzedają czołgi z preorderów, które miały być na wyłączność dla graczy, niedostępne do kupienia w przyszłości. Także olali ciepłym moczem nawet tych graczy, którzy wspierali ich na samym początku gdy byli małą i niebogatą firmą. Ostatnio wprowadzili wyposażenie, które jest lepsze od normalnego a zdobyć je mogą najlepsi gracze co jeszcze bardziej poszerza przepaść między nowymi a starymi wyjadaczami. Ogólnie wszystko wygląda na to że WG planuje wyciągnąć od obecnych graczy tyle kasy ile się da bo nowi nie przybywają a starych ubywa. Polski czołg po tylu latach tym bardziej udowadnia że próbują zatrzymać graczy wszelkimi sposobami. Ja już nie wrócę, konto poszło za 700 zł i nawet nie tęsknię :)

  2. xyz

    Ten czołg miał inną nazwę własną i przez Powstańców nazywany był przeważnie "Magdą"...

  3. Hex

    O ile War Thunder'owi daleko do ideału, to i tak jest całe poziomy nad World of Tanks, zarówno gameplayem, jak i brakiem pay2win, a World of Tanks jedzie właśnie na takich narodowych sentymentach, oprócz tej Pantery, od dawna był dostępny Rudy 102...podobny model obrało (równie arcadowe co Wold of Tanks) Armoured Warfare, różnicują się od World of Tanks epoką, tj. Armoured Warfare oferuje współczesne maszyny i uwaga m. in. od ponad roku T-14 Armata oraz PL-01 xD

    1. Rain Harper

      Armoured Warfare padło przez idiotyczne pomysły rosyjskiego właściciela; a War Thunder jest niegrywalny/niestrawny.

  4. 303_Soho

    Brawo dla WG i COBI! To jest forma nowoczesnej edukacji historycznej i patriotycznej poprzez zabawę. Zainteresowani może później sięgną do historycznych źródeł aby bliżej poznać naszą historię. ps. w World of Warships szykuje się nasz ORP Dragon.

Reklama