Reklama
  • Wiadomości

Posłowie o reformie systemu dowodzenia. "Chaos kompetencyjny"

Sejmowa Komisja Obrony Narodowej (SKON) na zamkniętym posiedzeniu zapoznała się z raportem MON na temat prawdziwych skutków wprowadzenia reformy systemu dowodzenia i kierowania Siłami Zbrojnymi RP. Z ujawnionych informacji wynika, że przedstawiono obraz prawdziwego chaosu kompetencyjnego i to na najwyższych szczeblach resortu obrony i wojska.

fot. Maciej Nędzyński/DKS MON
fot. Maciej Nędzyński/DKS MON

Nowy przewodniczący SKON poseł Michał Jach po przyjęciu informacji Ministra Obrony Narodowej Antoniego Macierewicza na temat aktualnych problemów obronności oraz planów działania resortu w 2016 roku poprosił również o informację na temat doświadczeń płynących z dwuletniego okresu funkcjonowania nowego systemu kierowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi RP.

Temu tematowi poświecono trzecie posiedzenie SKON, które ze względu na wrażliwość tematu było zamknięte i wyjazdowe (zorganizowane 2 grudnia br. w Ministerstwie Obrony Narodowej). Tym razem sytuację w Siłach Zbrojnych przedstawił szef Sztabu Generalnego WP generał Mieczysław Gocuł.

Pełny raport nie jest jawny. Wiadomo jedynie, że zawierał on również niepochlebne opinie na temat wprowadzonych reform, przeczące dotychczasowym, pozytywnym informacjom publikowanym przez były resort obrony i poprzednie Biuro Bezpieczeństwa Narodowego (również w Sejmie).

O tym, że zmiany w systemie dowodzenia i kierowania to porażka wiadomo było od dawna. Powstaje pytanie, jak to się stało, że do nich w ogóle doszło i dlaczego przedstawiciele generalicji nie zdołali zapobiec negatywnym skutkom reformy. Zmiany w systemie dowodzenia wprowadzano dokładnie w tym czasie, gdy Rosja zajęła zbrojnie Krym i wywołała wojnę na wschodniej Ukrainie.

Zobacz również

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama