Poniedziałek z Defence24.pl: USA rozważa przeniesienie swoich wojsk z Niemiec do Polski; Kontrowersje wokół finansowania WOT; Konserwy z wieprzowiny zagrożonej ASF trafiły do wojska?

Kazimierz Sikorski, Polska The Times, „Wojska USA trafią z Niemiec do Polski?”: Biały Dom analizuje koszty i konsekwencje polityczne przeniesienia wojsk amerykańskich z Niemiec do Polski. Sprawa nie jest przesądzona, jednakże prezydent Trump pozytywnie odnosi się do tej możliwości. „Pentagon rozważa wycofanie dużej części swoich wojsk z Niemiec i przerzucenie ich do Polski. O takiej możliwości pisze dziennik Washington Post. Dodaje on, że nad takim scenariuszem Donald Trump rozmawiał niedawno ze swoimi doradcami wojskowymi w Waszyngtonie. [...] Niedawno Biały Dom nie krył frustracji po spotkaniu w Waszyngtonie prezydenta Trumpa, jego doradcy do spraw bezpieczeństwa, Johna Boltona z niemiecką minister obrony Ursula von der Leyen. Niemiecka minister wspomniała bowiem o przeznaczeniu przez jej kraj na obronność zaledwie 1.5 proc. PKB do 2024 roku”.

Roman Stańczyk, Gazeta Polska Codziennie, „Dowództwo Operacyjne czeka na reformy”: Podczas święta Dowództwa Operacyjnego, odczytano list od ministra obrony narodowej  Mariusza Błaszczaka, który podkreślił jak ważną role pełni dowództwo oraz że stoi u progu wielkich zmian w systemie dowodzenia. „Siły Zbrojne RP czeka wiele zmian, zwłaszcza że od przyszłego roku wchodzi w życie tzw. mała reforma SKiD. Część zmian obejmie również Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. 28 czerwca organ odpowiedzialny za kierowanie wojskiem obchodził swoje święto”.

Wojciech Cieśla, Newsweek, „Bezbronna armia”: Czy przez ogromne finansowanie WOT nie będzie pieniędzy na inne rodzaje wojsk? Eksperci alarmują, że przez brak pieniędzy na wojska operacyjne Marynarka Wojenna nie będzie miała na czym pływać. Krytyka również nie ominęła karabinków Grot. „Dziś młodzi ludzie pchają się do tej formacji, żeby przez WOT dostać się do prawdziwego wojska. Ale pomysł na WOT jest chybiony, to budowanie partyzantki na czas wojny. Ja szanuję tradycję AK, ale AK skończyła się wielką porażką, w powstaniu poległy setki tysięcy młodych ludzi. Nawet w Afganistanie partyzantka nie dała rady. Jeden z naszych rozmówców: - Nieoficjalnie wiadomo, że WOT źle skalkulowano. Jest za drogi. Minister Błaszczak bez przekonania opowiada, że rozwijają WOT, że powołają kilka dodatkowych brygad. Ale faktycznie finansowanie Wojsk Obrony Terytorialnej idzie do zamrażarki. Wycofują się też z idiotycznego pomysłu Macierewicza, żeby uzbrajać ich w karabinki Grot, które nie dość, że nie przeszły badań, to się przegrzewają i zacinają”.

Wojciech Czuchnowski, Gazeta Wyborcza, „Tajne konserwy z pomoru”: Dziennikarze Gazety Wyborczej dotarli do informacji na temat konserw mięsnych, które miały zostać kupione przez wojsko. W składzie konserw miała być trzoda chlewna z ubojni na terenach zagrożonych afrykańskim pomorem świń. „[...[ konserwy wyprodukowane za zgodą rządu z mięsa świń zagrożonych pomorem afrykańskim (ASF) miały trafić m.in. do wojska. Dziś leżą w magazynach objęte państwową tajemnicą. [...] W lutym przyniósł nam je informator. Twierdził, że pochodzą z magazynów dla wojska w Krakowie i że zrobiono je ze zwierząt skupowanych od hodowców na terenach zagrożonych ASF […] gdy puszki trafiły do stołówki jednej z wojskowych uczelni, studenci podnieśli bunt. Zdaniem naszego rozmówcy konserwy na potrzeby wojska zakontraktował MON za czasów Antoniego Macierewicza, który w tej sprawie porozumiał się z ministrem rolnictwa Krzysztofem Jurgielem. Dziś obaj są poza rządem. Informator wskazał dwa miejsca, gdzie konserwy były produkowane i są przechowywane: Kraków i Kosów Łącki na Mazowszu. Podał też, że formalnie ich właścicielem jest rządowa Agencja Rezerw Materiałowych. […] Odpowiedzi z MON nie przyszły. Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych zapewnia z kolei, że wojsko nie kupiło konserw, o które pytaliśmy. Szczegółowych informacji odmówiły zakłady w Sokołowie”.