Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Poniedziałek z Defence24.pl: Rosyjskie ćwiczenia wojskowe przyćmiły manewry NATO; MW RP przez dekadę będzie bez okrętów podwodnych?; Czeczeńcy stanęli przed polskim sądem; Zimna cyberwojna; Rosyjskie okręty na kanale La Manche

Nowe okręty podwodne z pociskami manewrującymi zastąpią jednostki typu Kobben. Fot. M.Dura
Nowe okręty podwodne z pociskami manewrującymi zastąpią jednostki typu Kobben. Fot. M.Dura

Poniedziałkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.

Maciej Miłosz, Dziennik Gazeta Prawna, "Rosyjscy żołnierze ćwiczą więcej niż NATO": Podczas tegorocznych ćwiczeń Anakonda 16, szumnie zapowiadano największe ćwiczenia NATO po 1989 r., w których wzięło 30 tysięcy żołnierzy z krajów sojuszniczych. Natomiast Federacja Rosyjska tylko w tym roku przeprowadziła manewry trzech okręgów wojskowych, w których uczestniczyło 130 tysięcy żołnierzy.


Zbigniew Lentowicz, Rzeczpospolita, "Polska flota bez podwodnych kłów, a przedsiębiorstwa bez zamówień": Program pozyskania okrętów podwodnych przedłuża się, a obecnie użytkowane kobbeny muszą natychmiast zostać wycofane ze służby. Przy obecnych opóźnieniach przetargowych, Polska może pozostać przez najbliższą dekadę zupełnie bez morskiego uzbrojenia, ponieważ na pewno okręty podwodne nie trafią nad Bałtyk nie wcześniej niż po 2024 roku.


Konrad Karkowski, Polska The Times, "Tak Czeczeńcy mieli pomagać ISIS": Czterech Czeczenów stanęło przed sądem w Białymstoku. Wielomiesięczne śledztwo Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zebrało dowody w sprawie organizowania siatki terrorystycznej w Polsce oraz rekrutacji ochotników do walki w Syrii. Oskarżeni tłumaczą się wspomaganiem opozycji rosyjskiej w walce z Władimirem Putinem oraz pomocą finansową innym uchodźcom z Czeczenii. Oskarżonym grozi do 12 lat więzienia.


Maciej Nowicki, Newsweek, "Zimna wojna internetowa": Wywiad z Edwardem Lucasem, dziennikarzem i wydawcą The Economist. "Eksperci ds. bezpieczeństwa ostrzegają przed tzw. cyfrowym Pearl Harbor - cyberatakiem, który rzuciłby państwo ofiarę na kolana, np. niszcząc jego system bankowy. To realne? - Cyfrowe Pearl Harbor nie jest zbyt prawdopodobne. Atak Rosjan na zachodni system bankowy nie miałby sensu, bo straciliby pieniądze, które trzymają na Zachodzie. Największym zagrożeniem jest dzisiaj eskalacja konfliktów w sieci. Choćby dlatego, że nasza zależność od internetu rośnie. Dlatego musimy opracować podobne procedury i strategie jak w czasie konfliktów zimnej wojny."


JM, Wprost, "Rosyjskie okręty na kanale La Manche": Rosyjska flota wojenna płynie na Morze Śródziemne. Pokaz siły trwa. "Flotylla rosyjskiej floty wojennej przepłynęła kanał La Manche i skierowała się w kierunku Gibraltaru z zamiarem przedostania się na Morze Śródziemne w okolice Syrii. To największy taki rajd rosyjskich okrętów od końca zimnej wojny. Rosyjska grupa uderzeniowa składa się z jedynego rosyjskiego lotniskowca Admirał Kuzniecow, krążownika, niszczyciela, okrętu do zwalczania łodzi podwodnych i kilku mniejszych jednostek. [...]  Demonstracyjny pokaz siły rosyjskiej floty może być też próbą prowokacji sił NATO operujących na Morzu Śródziemnym. Na kanale La Manche Rosjanom towarzyszyły jednostki brytyjskiej Royal Navy. NATO zapowiada monitorowanie ruchów rosyjskiej flotylli wojennej na całej trasie."


Roman Andrzej Stańczyk, Gazeta Polska Codziennie, "Wojska rakietowe i kosmiczne dla Polski": Polska Grupa Zbrojeniowa w kooperacji z Politechniką Warszawską rozpoczynają prace nad polskim programem rakietowym i kosmicznym. "Niebawem polski sektor zbrojeniowy wesprą swoją wiedzą i doświadczeniem pierwsi absolwenci. Dzięki podpisaniu umowy Wojsko Polskie zbliża się do technologii dostępnych do tej pory dla najsilniejszych militarnie państw świata, tj. Stanów Zjednoczonych czy Rosji. Pierwsze prace w konkretnych projektach mają być prowadzone razem z firmami zagranicznymi. Z czasem polskie zaangażowanie wynoszące 20-30 proc. może, jak zgodnie podkreślali prezes PGZ i rektor PW, wynieść ok. 80-90 proc. wkładu własnych możliwości technologicznych."


Krzysztof Losz, Nasz Dziennik, "Helikoptery dla specjalsów": Sikorsky, Agusta Westland oraz Airbus Helicopters rozpoczęły negocjacje z MON w sprawie dostarczenia dla polskiej armii śmigłowców, w ramach pilnej potrzeby operacyjnej. "[...] taka decyzja wynika z analizy potrzeb wojska, która pokazała, że najpilniej trzeba dostarczyć maszyny dla wojsk specjalnych i do zwalczania zagrożeń na morzu. W dalszej kolejności helikoptery mają otrzymać jednostki ratownictwa morskiego. [...]  Resort obrony podtrzymuje plany, że bez względu na to, kto będzie dostarczał polskiej amii helikoptery, to ich serwisowaniem zajmą się Wojskowe Zakłady Lotnicze nr l w Łodzi. To przedsiębiorstwo od dawna specjalizuje się właśnie w obsłudze śmigłowców różnych typów i w umowach z producentami można zastrzec to, że ich śmigłowce, które trafią do polskiej armii, będą serwisowane w Polsce. Wtedy przy realizacji dużych kontraktów WZL nr l w Łodzi miałyby zapewnioną pracę i zlecenie na wiele lat."

Reklama

Komentarze (1)

  1. sorb

    "Program pozyskania okrętów podwodnych przedłuża się, a obecnie użytkowane kobbeny muszą natychmiast zostać wycofane ze służby. Przy obecnych opóźnieniach przetargowych, Polska może pozostać przez najbliższą dekadę zupełnie bez morskiego uzbrojenia" Przez 8lat rządów rząd PO-PSL nie kupił OP mimo że pieniądze były .W tym czasie skanibalizował MON-owi co najmniej 10 mld zł -jak w 2013 r 3 mld 200 mln zł na łatanie dziury budżetowej i to poprzednia ekipa za to odpowiada ,podobnie jak za śmigłowce. Przez 8 lat nie kupili śmigieł ,tylko na odchodne przed wyborami KOmorowski ogłasza zakup Caracali,aby zapewnić sobie głosy przed wyborami. I dobrze ,że ta kwiożercza oferta Francuzów została odrzucona.

    1. czytelniczka

      No pewnie obecne nic będziemy tłumaczyć wcześniejszym nic. Kolega jasnowidz zna intencje Komorowskiego a nie zna przyczyny totalnej klapy rządów Macierewicza choćby tylko w tym roku i to ograniczając się do programów śmigłowcowych i morskich jedynie. To się nazywa intelektualna rzetelność rodem z piaskownicy.

    2. Jack Bauer

      Oczywiście łatanie dziur budżetowych w czasie kryzysu światowego, dzięki czemu Polska od 25 lat nie zanotowała spadku PKB, było działaniem skrajnie nieodpowiedzialnym i niepatriotycznym, a w dodatku niespotykanym w całej Europie.

Reklama