Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Poniedziałek z Defence24.pl: HSW wysyła Raki do SZRP; Pozorne ruchy wycofania wojsk rosyjskich na granicy z Ukrainą; Grecja z nowym centrum treningowym sił powietrznych; Wywiad z ukraińskim politykiem; Powraca pomysł stworzenia europejskiej armii

Fot. Maciej Szopa/Defence24
Fot. Maciej Szopa/Defence24

Poniedziałkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.

Zbigniew Lentowicz, Rzeczpospolita, „Artyleryjski hit zbrojeniówki wychodzi na pozycję”: HSW wysłała właśnie do Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu najnowszy model Raka. „Potężny, samobieżny moździerz 120 mm Rak po ostatnich modyfikacjach w HSW i zwiększeniu zasięgu do 10 km wynosi naszą artylerię na wyższy poziom. [...] Dzięki komputerowi i zautomatyzowanym systemom kierowania ogniem współpracującym online z obserwacyjnymi dronami (FlyEye Grupy WB) [...] mogą ostrzelać i zniszczyć wskazane cele - miejsca koncentracji wrogich wojsk, ośrodki dowodzenia, umocnione punkty obrony nieprzyjaciela czy fortyfikacje.”


Andrzej Łomanowski, Rzeczpospolita, „Planowe skracanie linii frontów”: Rosja rozpoczęła wycofywanie swoich wojsk na granicy z Ukrainą. Jednakże specjaliście ostrzegają, że mogą to być pozorne ruchy. „Prezydent Putin nagle przerwał stopniowanie międzynarodowego napięcia i zaczął wycofywać się ze wszystkich wywołanych przez siebie konfliktów. [...] Na razie USA uchylają się od odpowiedzi, czy rosyjska armia rzeczywiście wycofuje się znad jej granic. Ale Ukraińcy już wskazują, że nie sposób będzie się dowiedzieć, czy zabierze ze sobą wszystko, co przywiozła. Bardzo możliwe, że pozostaną sieci łączności, wyposażone punkty dowodzenia i wiele innego sprzętu, który w razie potrzeby może zostać przygotowany do użycia w kilka dni. Ponadto, Kreml zamknął kilka akwenów Morza Czarnego do 31 października - jakby wskazując, że jeszcze jesienią znów może dojść do konfliktu.”


Michał Potocki, Dziennik Gazeta Prawna, „Rosyjska gra pozorów”: Rosja domaga się od Zachodu zdjęcia sankcji z budowy Nord Stream 2 i rozwiązania „kwestii ukraińskiej”. „Po zakończeniu ćwiczeń wojskowych na Krymie i wokół ukraińskich granic żołnierze mają wrócić do macierzystych jednostek - oświadczył minister obrony Rosji Siergiej Szojgu, co uznano za zapowiedź deeskalacji napięcia w regionie […] W ostatnich tygodniach wpływowi politycy z Kijowa i Zachodu ostrzegali, że wzrost aktywności rosyjskich wojsk nieopodal granic Ukrainy osiągnął poziom niewidziany od lat 2014-2015. Padały nawet ostrzeżenia przed możliwą inwazją. Moskwa oczekuje od Ukrainy nie tylko ustępstw politycznych w sprawie Donbasu, lecz także wznowienia dostaw wody na Krym, wycofania się z sankcji wymierzonych w prorosyjskich polityków i rezygnacji z dążeń do członkostwa w NATO i Unii Europejskiej.”


Paweł Kryszczak, Gazeta Polska Codziennie, „Ateny i Jerozolima zacieśniają współpracę obronną”: Grecja z nowym lotniczym centrum szkoleniowym. Centrum treningowe ma być wzorowane na akademii lotniczej wykorzystywanej przez siły obronne Izraela. „Izrael oraz Grecja podpisały w tym miesiącu umowę o wartości 1,65 mld dol. na budowę centrum szkoleniowego dla Sił Powietrznych Grecji (Polemikî Aeroporfa) w Kalamacie. Firmą realizującą ten kontrakt będzie izraelskie przedsiębiorstwo Elbit Systems. Rząd w Atenach od kilku miesięcy pogłębia współpracę zarówno z krajami członkowskimi NATO, jak i z państwami regionu Morza Śródziemnego, które krytycznie oceniają asertywną politykę Turcji. Rząd w Atenach przyjął pięcioletni plan modernizacji technicznej armii o wartości 11,5 mld euro”


Agnieszka Burzyńska, Fakt, „Rosja prowadzi wojnę przeciwko cywilizacji Zachodu”: Wywiad z Ostapem Semerakiem, byłym szefem gabinetu premiera Ukrainy. „Rosja kontynuuje swoją strategię coraz większego osłabiania Ukrainy. Rosjanom nie podoba się nasza niezależność, integracja z Europą i demokratyczne procesy w naszym kraju. Robią, co mogą, by wywołać chaos w Europie. W tym kontekście mamy do czynienia nie tylko z atakiem na Ukrainę, ale także na zachodnią cywilizację i jej wartości.”


Fakt, „Stwórzmy legion europejski”: Wypowiedzi polityków różnych frakcji dotyczących kwestii budowy europejskich sił zbrojnych. „Tworzenie legionu europejskiego powinno być koordynowane z NATO. Wszelkie próby stworzenia alternatywy dla NATO skończą się, źle. Większość państw Unii Europejskiej nie wydaje pełnej składki, czyli 2 proc. PKB na obronność, więc wątpliwa jest efektywność tworzenia nowego ciała wojskowego. Moim zdaniem to koncepcja nie do końca przemyślana - mówi Teofil Bartoszewski (66 l.), poseł PSL.”


Reklama

Komentarze

    Reklama