11 grudnia 2016 r. w Ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Dębie rozpoczęto międzynarodowe ćwiczenie dowódczo-sztabowe wspomagane komputerowo o kryptonimie „Common Challenge - 16”. Jest ono istotnym krokiem na drodze do osiągnięcia przez tą jednostkę pełnej gotowości operacyjnej.
Czytaj także: Nowa odznaka brygady litewsko-polsko-ukraińskiej
Jak informuje Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych, kierownikowi ćwiczenia – gen. broni Leszkowi Surawskiemu, meldunek o rozpoczęciu ćwiczenia złożył Dowódca Wielonarodowej Brygady Litewsko-Polsko-Ukraińskiej – płk Zenon Brzuszko. Podczas zbiórki przeprowadzony został także instruktaż dotyczący warunków bezpieczeństwa na poligonie.
Celem ćwiczenia jest weryfikacja umiejętności planowania, organizowania i prowadzenia działań mandatowych w kontekście osiągania pełnej gotowości Wielonarodowej Brygady Litewsko-Polsko-Ukraińskiej (LITPOLUKRBRIG) w Lublinie. W ćwiczeniu bierze udział około 650 żołnierzy z Polski, Litwy, Ukrainy i USA.
Czytaj także: Wielonarodowa brygada razem z Kanadyjczykami na Ukrainie
Litewsko-Polsko-Ukraińska Brygada LITPOLUKRBRIG jest wielonarodową jednostką, składającą się z pododdziałów Sił Zbrojnych Litwy, Polski i Ukrainy. Porozumienie o jej utworzeniu podpisano 19 września 2014 roku w Warszawie. Brygada ostatecznie uformowała się na jesieni 2015 roku.
W skład LITPOLUKRBRIG wchodzi sztab w międzynarodowej obsadzie, trzy bataliony (wystawiane po jednym z każdego państwa) oraz jednostki specjalnego przeznaczenia. Siedziba dowództwa i sztabu Brygady zlokalizowana jest w Lublinie, zaś bataliony pozostają w gotowości w swoich krajach i są przerzucane w składzie LITPOLUKRBRIG na wypadek gdy zostanie podjęta decyzja o aktywacji Brygady lub jakiegoś jej elementu. Pełna gotowość operacyjna ma zostać osiągnięta na początku 2017 roku.
mw
Pseudo brygada osiągnie gotowość bojową do komputerowych ćwiczeń dowódczo sztabowych. Po co nam ta fikcja? Tam w Lublinie jest tylko sztab i trochę upasionych szeregowców w kompanii dowodzenia.
Ech
Istnieje teoria ze okupujac Japonie i Niemcu - amerykanie wyslali tam najbardziej postepowych zarzadcow. Tworzyli oni prawa i zasady dzialnia nowczesnijsze nawet niz w USa. Konserwatysci zostawali w kraju a potsepwcy jechali na "misje " do krajow okupwnch. Oczywscie jest tez narodwy harater - zawsze Niemcy i Japonia byly przdownikami i w Europie i Azji
Dadel
W punkt.
marian
Ja tam szczegółów historii pomocy dla tych krajów nie znam, ale gdyby nie ich ogromna pracowitość, to by im te plany nie pomogły. Czy USA pomagały tylko tym dwóm krajom? A takie Włochy to nie korzystały?
Lewandos
... a te bataliony... będące każdy w swoim kraju, to jak i kiedy się będą zgrywać?
raz2
Może lepsza byłaby POLSWEDFIN BRIG. ????
Himsa
może i lepsza, ale czy jest wola do utworzenia?
Tom
Bardzo ciekawa polityka, z jednej strony dystansujemy się od Europy Zachodniej( w każdym możliwym wymiarze) a z drugiej strony zawieramy dziwne sojusze z krajami które są dla nas tylko i wyłącznie kulą u nogi. W dodatku Litwa i Ukraina ( zwłaszcza Ukraina) są to kraje Polsce nieprzyjazne, delikatnie rzecz ujmując. Jednym słowem gratuluję przenikliwości.
Kamomi
Mam pytanie- ale tak na poważnie, bez głupich komentarzy proszę- jakie są założenia wykorzystania tej formacji? W jakich sytuacjach ma być oficjalnie aktywowana? Kto taką decyzję ma podejmować? Czy ma działać w ramach NATO, czy poza ? Bo trochę nie mogę sobie tego wyobrazić w praktyce...
były_kanonier
Zawieranie sojuszy ma i może mieć sens. W określonych sytuacjach nawet z obecnie wrogimi Polsce - Litwą I Ukrainą. Niemniej tworzenie wspólnego wojska z jakimikolwiek państwami - w tym wrogimi obecnie Polsce - Litwą i Ukrainą jest polityczno-wojskową głupotą i godzeniem w Polski Interes Narodowy.
jacek
po co to w ogóle potrzebne? Litwa i Ukraina to kraje nam niechętne...
Extern
Międzymorze. Wspólny interes i oczekiwane przyszłe korzyści są ważniejsze niż historia.
andy
wiekowe to wojsko?