Reklama

Polityka obronna

Polscy pogranicznicy wesprą Słowenię i Grecję

Fot. Archiwum SG.
Fot. Archiwum SG.

Funkcjonariusze polskiej Straży Granicznej rozpoczęli misję wsparcia ochrony granicy Słowenii z Chorwacją. Działania są realizowane w ramach porozumienia pomiędzy władzami Polski i Słowenii. Z kolei na grecką wyspę Lesbos udała się inna grupa przedstawicieli Straży Granicznej, będą oni wspomagać rejestrację i weryfikację imigrantów przekraczających zewnętrzne granice UE.

Grupa 30 funkcjonariuszy polskiej Straży Granicznej rozpoczęła dziś misję wsparcia ochrony granicy państwowej Słowenii i Chorwacji. Operacja będzie polegała na przekazywaniu informacji o sytuacji w rejonie granicy policji słoweńskiej, a także bezpośrednim wsparciu w patrolowaniu, obserwacji oraz zabezpieczeniu ładu i porządku publicznego w rejonie 20 km od granicy z Republiką Chorwacji w rejonie działania posterunków policji słoweńskiej: Brežice, Dobova i Obrežje.

Jak podkreśla w rozmowie z Defence24.pl rzecznik Straży Granicznej st. chor. SG Agnieszka Golias, misja jest realizowana na podstawie umowy pomiędzy władzami Polski i Słowenii. Podobny charakter miała operacja na Węgrzech, prowadzona od listopada do grudnia ubiegłego roku.

Rozpoczęcie misji w Słowenii zostało poprzedzone szkoleniem, w trakcie którego funkcjonariusze zapoznali się m.in. z zasadami wykorzystania i użycia broni palnej oraz środków przymusu bezpośredniego. Z uwagi na specyfikę podejmowanych działań (w ramach fizycznej ochrony granicy, a nie czysto obserwacyjnych czy administracyjnych) funkcjonariusze muszą mieć bowiem, w odpowiednim zakresie, możliwość użycia przymusu.

Czytaj więcej: Polscy pogranicznicy przywitani na Węgrzech [WIDEO]

Działania potrwają do 4 lutego bieżącego roku. Jak podaje Straż Graniczna, weźmie w nich udział 30 funkcjonariuszy Straży Granicznej, w tym dowódca kontyngentu na co dzień pełniący służbę w Komendzie Głównej SG, funkcjonariusz z Ośrodka Szkoleń Specjalistycznych SG, 12 funkcjonariuszy z Morskiego Oddziału SG oraz po 4 funkcjonariuszy z Podlaskiego, Nadbużańskiego, Śląsko-Małopolskiego i Nadodrzańskiego OSG.

Dziś rozpoczyna się również misja 25 funkcjonariuszy SG, którzy udają się na grecką wyspę Lesbos, w celu wsparcia tamtejszych służb w rejestracji, weryfikacji dokumentów czy daktyloskopowaniu cudzoziemców, trafiających na wyspę. Działania w Grecji będą kontynuowane, m.in. w lutym i w marcu. W odróżnieniu od misji w Słowenii, są realizowane pod egidą unijnej agendy ochrony granic zewnętrznych Frontex.

Działania polskich pograniczników w Słowenii i w Grecji związane są z napływem imigrantów z rejonu Bliskiego Wschodu, którzy przedostają się (głównie z Turcji) na greckie wyspy drogą morską, a następnie tzw. Szlakiem bałkańskim, m.in. przez Macedonię, Serbię, Chorwację i Słowenię do Austrii, Niemiec i krajów skandynawskich. Presja na granice Słowenii zwiększyła się po wybudowaniu przez Węgry ogrodzenia na granicy z Serbią. Podejmowane do chwili obecnej przez władze państw zachodnich i UE wysiłki w celu poprawy sytuacji nie okazywały się skuteczne i nadal istnieje znaczne zagrożenie niekontrolowanym napływem tysięcy imigrantów z rejonu Bliskiego Wschodu.

Czytaj więcej: Europejska Straż Graniczna - za i przeciw

 

 

Reklama
Reklama

Komentarze (6)

  1. Teodor

    Słowenia to bardzo ciekawy kraj pod względem kulturowym (tożsamy z polskim), gospodarczym i strategicznym. Wydaje się, że w sposób naturalny Polska powinna utrzymywać szerokie kontakty z tym krajem. Godne uwagi jest to, ze Słowenia, 2mln kraj posiada równowartość PKB w USD 1:10 PKB Polski!!! Gdyby budować jakiekolwiek rurociągi na południe do M. Śródziemnego, wówczas Słowenia jest najbardziej atrakcyjnym punktem lokalizacyjnym! Wszelkie linie transportowe również powinniśmy umiejscowić w tym kierunku, wówczas mielibyśmy wpływ na kraje partycypujące w potencjalnych kosztach i zyskach (grupa wyszehradzka). Działania takie mogłyby również zbliżyć wspomniane kraje we wzajemnej współpracy w szerszym zakresie.

  2. wopek

    SG powina być zmilitaryzowana tak jak WOP, powinna być to formacja wojskowa z zadaniami policyjnymi dobrze uzbrojona zdolna do zniszczenia wrogich czołgów itd tak jak był zdolny WOP, a w czasie pokoju pełniąca zadania policyjne na granicy, pierwsi którzy bedą ginąć za Polske są to funkcjonariusze Straży Granicznej którzy bedą bronićgranic RP przed każdym tak jak ślubowali

    1. 123

      Po pierwsze SG jest już zmilitaryowana (no ale o tym na onecie nie było) Prawodawstwo się kłania..

  3. wafel

    Bravo straznicy granicy nagroda glowna za rok 2015 dla grupy hinduskiej 70 osob ktora przedarla sie do Finlandii przez Polske I Litwe

    1. sebo

      gdzie znalazłeś ta informacje? ja nie potrafię jej znaleźć...

  4. m

    .... a czemu polscy policjanci na mocy "ustawy 1066" nie wesprą niemieckich kolegów w zapobieganiu gwałtom na Niemkach popełnianym przez nieodżałowanych uchodźców :)

  5. taka prawda

    Polsce potrzebny jest KOP a nie ochroniarze granic KOP uzbrojony w 5.56 a nie tylko glocki normalnie wyposażony jak oddziały specjalsów lekko i funkcjonalnie KOP 3 tyś żołnierza do zabezpieczenia granicy wschodniej i może wtedy jakoś będziemy czuć się bezpieczniej Dzisiaj te 5 tyś SG z czego prawie 20% to kobiety nie daje nic to są ochroniarze a nie formacja militarna z funkcjami policyjnymi Racjonalizacja i logika w zarządzaniu też jest na gwałt potrzebna zakupy sprzętu po taniości odbijają sie czkawką cała ściana wschodnia powinna dostać 4x4 Rangery Pajero Hilluxy a nie pandy furgony tylko z napedem na 4x4 a takie produkujemy w Polsce Płot na całej długości granicy z UKR Bug w okresie suszy można przejść bez problemu woda jest max do kolan przemyt kwitnie kasa ucieka zagrożenia rosną Zmiany potrzebne są zmiany

    1. Marek

      KOP powiększony w stosunku do obecnego stanu SG i uzbrojony nie tylko w 5.56, ale także ciężką broń maszynową, moździerze i lekką broń przeciwpancerną oraz przeciwlotniczą. Tak, by prócz ochrony granic, formacja ta mogła pełnić w razie czego także inne funkcje.

    2. aaaa

      Rangery Pajero Hilluxy lobbing, czego sie nie ma, ma się to co sie ma - a mama nie mówiła za PRL, że nie stać jej na bylejakość, to po co było wszystko wyprzedać i zezłomować, efekt teraz masz Płot 4x4. to nie beczeć tylko szanować w pracy użytkowany sprzęt.

  6. sorbi

    To w Polsce jeszce jacyć Pogranicznicy zostali???