Do Budapesztu przybył wydzielony oddział polskiej Straży Granicznej, który w ramach współpracy państw Grupy Wyszehradzkiej będzie pomagał węgierskiej policji w pracy na granicy.
Do Budapesztu przybył wydzielony oddział polskiej Straży Granicznej, liczący 43 funkcjonariuszy tej służby. Ich zadaniem będzie pomoc węgierskim policjantom w czasie pracy na granicy. Polacy trafili na Węgry w ramach współpracy państw Grupy Wyszehradzkiej. Do udziału w misji, która potrwa do 3 grudnia 2015 r., oddelegowano po ośmiu pograniczników z pięciu oddziałów SG (Morskiego, Warmińsko-Mazurskiego, Podlaskiego, Nadbużańskiego i Bieszczadzkiego) oraz po jednym funkcjonariuszu ze Sztabu Komendanta Głównego SG, Nadwiślańskiego oddziału SG i Ośrodka Szkoleń Specjalistycznych SG.
Po przybyciu w dniu 5 listopada dziś polscy funkcjonariusze zostali oficjalnie powitani przez ministra spraw wewnętrznych Węgier Sandora Pintera i generała policji Károly Pappa. W czasie uroczystości polscy pogranicznicy zostali poinformowani o celach operacji, w której wezmą udział i o zadaniach, jakie im przypadną. Wręczono im naszywki z oznaczeniami Grupy V4 oraz Unii Europejskiej.
Funkcjonariusze polskiej Straży Granicznej będą uczestniczyć we wspólnych patrolach z policją węgierską, ich zadaniem będzie ochrona zewnętrznej granicy Unii Europejskiej na granicy Węgier z Serbią. Celem patroli będzie zwalczanie nielegalnej migracji, w tym zapobieganie nielegalnym przekroczeniom granicy, prowadzenie obserwacji pasa granicznego i przygranicznego, przekazywanie informacji o sytuacji w tym rejonie, a także wspieranie węgierskiej policji w celu zabezpieczenia porządku publicznego.
Czytaj więcej: Polski śmigłowiec wspiera ochronę granicy Węgier. „Ponad 300 tys. imigrantów”
Boruta
Do bicia uchodźców pierwsi, na zrobienie porzaądku w Syrii jaj brak.
mnmmnmmn
dlaczego ktokolwiek z nas miałby ginąć za pokój w syrii ? USA tam bałaganu narobiło i nie ma co im się wtrącać my tylko bronimy swojej kultury
Otek
Jeep, Mistsubishi, Skoda Yeti – chyba warto zdecydować się na coś i wybrać to co najlepsze dla Straży Granicznej.
janek
Jak w 2010 czy 2011 roku miał miejsce duży pożar w Riazańskim Kraju w Rosji to wysłano masę polskiej straży pożarnej i bardzo dobrze z tym że w wypadku straży granicznej na Węgrzech powinna pojechać porównywalna lub znacznie większa grupa funkcjonariuszy. Lekko ponad 40 osób to zbyt mało, powinno ich tam być z 400.
Krzychu
Najlepiej byłoby zmontować jakiś ochotniczy batalion z żołnierzy zawodowych, pograniczników i policjantów.
OPFOR
A własnych granic to kto będzie pilnował? I tak mają braki w personelu a ty byś jeszcze 400 chciał oddelegować.
ddd
No i super :) Szkoda, że tylko jeden i bez Wsparcia technicznego. Oby więcej takich akcji grupy V4 :)
ryszard56
tylko jeden???
jarek
Wreszcie jakaś pomoc dla naszych braci Węgrów.