Polityka obronna
Wtorkowy przegląd mediów; Zacząć trzeba od siły zbrojnej; Problemy w WZL 2

Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.
Jerzy Surdykowski:Rzeczpospolita:„Europo, do boju!” „Ameryka wybrała sobie króla, który ogłosił się cesarzem. Jego ukazy głoszą, że to nie Rosja napadła na Ukrainę, a jej prezydent jest dyktatorem (….) a demokrata Putin pragnie pokoju. I tak dalej. Co ma w tej sytuacji zrobić Europa; płacić grzecznie cła? (…) Wysłać oddziały dla strzeżenia niesprawiedliwego dla Ukrainy pokoju? I to jeszcze bez gwarancji, jakie daje artykuł 5 traktatu o NATO. Jednocześnie ta Europa jest światową potęgą, tylko sama nie chce o tym wiedzieć. Wraz z Wielką Brytanią ma więcej ludności niż USA razem z Rosją. Jej łącznie traktowana gospodarka dorównuje amerykańskiej. Potęga, wyposażenie, nakłady na obronę tak traktowanych sił zbrojnych przekraczają to, na co może zdobyć się Moskwa. (…) Narcystyczny „cesarz Ameryki” otworzył nam oczy na wielkość momentu historycznego, w którym żyjemy. Mamy bardzo mało czasu na reorganizację Europy, ale trzeba zacząć od siły zbrojnej.”
money.pl:„Weteran polskich misji: jestem przeciwnikiem poboru, ale innego wyjścia nie widzę” „Co do zasady jestem przeciwnikiem zasadniczej służby wojskowej. Natomiast obecnie, jeżeli chcemy mieć armię zdolną do zatrzymania Rosjan, to pozostaje tylko pobór - mówi Piotr Lewandowski, pułkownik rezerwy, weteran polskich misji w Libanie, Afganistanie i Iraku. (….)Czy Polska powinna rozważyć przywrócenie poboru? Co do zasady jestem przeciwnikiem zasadniczej służby wojskowej. Natomiast obecnie, jeżeli chcemy mieć armię zdolną do zatrzymania Rosjan, to pozostaje tylko pobór. Jeżeli obywatel nie chce walczyć, a kraj chce, to musi obywatela zmusić. To rozwiązanie mi się nie podoba, ale innego nie widzę. Jak taki pobór mógłby wyglądać w praktyce? Połączenie służby obowiązkowej i ochotniczej. Obowiązkowa krótsza (3-6 miesięcy), ochotnicza dłuższa (6-12 miesięcy) i lepiej płacona. Służba zasadnicza jest tym droższa, im krótsza - bo trzeba wyposażać kolejnych poborowych. Krótka służba byłaby mniej obciążająca społeczeństwo i rynek pracy, ale droższa.”
Jarosław Molga: Gazeta Polska Codziennie:„Polska armia może nie dostać dronów Orlik i Wizjer” „Członek zarządu odpowiedzialny za program budowy dronów nie ma certyfikatu dostępu do informacji niejawnych, zwolniono już zespół zatrudniony do realizacji programów Orlik i Wizjer. Firma staje na skraju bankructwa - alarmują pracownicy Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy.„Od przejęcia władzy zarząd WZL 2 nie robi absolutnie nic w dążeniu do podpisania aneksu nr 6 z Agencją Uzbrojenia. Podpisanie aneksu gwarantuje odpowiednie finansowanie programu i zakończenie go w drugim kwartale 2026 roku.(…)Pierwsze dostawy obiecano w październiku 2024 roku i tak termin był przedłużany z miesiąca na miesiąc. Dzisiaj mamy luty 2025 roku i nadal możemy tylko obiecać dostawy w kolejnych miesiącach.(…) To fragmenty listu dotyczącego programów budowy dronów Orlik i Wizjer dla polskiej armii. List został rozesłany do parlamentarzystów przez związkowców WZL 2 w nadziei na ich interwencję i działania ratujące firmę.
wp.pl:„Rosjanie się pomylili? Ich szacunki na temat ukraińskiego lotnictwa zaskakują” „Rosyjskie Ministerstwo Obrony twierdzi, że 22 lutego zestrzelono ukraiński myśliwiec MiG-29 i zniszczono inne, liczne środki ataku powietrznego. Informacje te nie zostały jednak potwierdzone przez niezależne źródła, donosi serwis Defense Romania i dodaje, że od początku wojny w Ukrainie Rosjanie zgłosili zestrzelenie większej liczby samolotów niż Ukraina posiada. Według rosyjskich danych, w ciągu ostatniego tygodnia zestrzelono trzy ukraińskie myśliwce MiG-29. Od początku konfliktu Rosja twierdzi natomiast, że zniszczyła 656 samolotów, 283 śmigłowce i 44 190 dronów należących do Ukrainy. Ukraińskie siły powietrzne nie ujawniają dokładnych danych dotyczących liczby posiadanych myśliwców. Defence Romania zwraca jednak uwagę, że wiosną 2023 r. rzecznik ukraińskich sił powietrznych, Yuri Ignat, wspominał o trzech brygadach MiG-29, co sugeruje posiadanie ok. 70 takich maszyn.”
WIDEO: Wielka gra o Niemcy. Na kogo postawi Merz?