Reklama

Polityka obronna

Wszystkie zestawy Pilica przekazane Wojsku Polskiemu

Autor. Grupa PGZ

30 listopada spółki Polskiej Grupy Zbrojeniowej tworzące Konsorcjum PGZ-Pilica zrealizowały kolejne dostawy seryjnych Przeciwlotniczych Systemów Rakietowo-Artyleryjskich Pilica (dostawa IV, V oraz VI systemu tj. prototyp po dostosowaniu do produkcji seryjnej). Tym samym do wojska trafiły wszystkie zamówione w  listopadzie 2016 r. systemy obrony przeciwlotniczej bardzo krótkiego zasięgu (VSHORAD).

Reklama

„System rakietowo-artyleryjski Pilica to jeden z najistotniejszych systemów obrony powietrznej bardzo krótkiego zasięgu. Fundament polskiego systemu obrony przeciwlotniczej. ZM Tarnów jest jego integratorem w ramach powołanego konsorcjum” – powiedział  Henryk Łabędź Prezes Zarządu ZM Tarnów.

Reklama

Czytaj też

Reklama

W ramach zrealizowanych dostaw polskie wojsko otrzymało łącznie sześć systemów. W skład pojedynczego zestawu PSR-A Pilica wchodzi: sześć jednostek ogniowych wraz z ciągnikami artyleryjskimi, stanowisko dowodzenia, stacja radiolokacyjna; dwa pojazdy transportowe oraz dwa pojazdy amunicyjne. Jest to jeden z kluczowych projektów, samodzielne wykonany w oparciu o krajowe zdolności produkcyjne, co jest również istotne z punktu widzenia zdolności obronnych Polski. Co ważne, dostarczone zestawy Pilica, dzięki temu że zostały zintegrowane, tworząc system są znacznie skuteczniejsze i efektywniejsze przy zwalczaniu środków napadu powietrznego niż pojedyncza armata ZU-23-2.

„PSR-A Pilica to jeden z podstawowych elementów najniższej warstwy wielowarstwowego, zintegrowanego systemu obrony powietrznej budowanego na potrzeby Sił Zbrojnych RP. Warstwy, która co warto podkreślić, jest tworzona wyłącznie z elementów wytwarzanych siłami polskiego przemysłu. To bardzo nowoczesny i wciąż rozwojowy system, który zdobywa dobre recenzje użytkowników, czyli żołnierzy na co dzień obsługujących PSR-A Pilica. To także przykład dobrej współpracy i optymalnego wykorzystania potencjału, jakim dysponujemy w ramach Polskiej Grupy Zbrojeniowej. PILICA dała bowiem podstawę do stworzenia kolejnego rozwiązania, jakim jest PILICA+, która jest już zakontraktowana w postaci wieloletniej umowy” – podkreślił Prezes Zarządu PGZ S.A. Sebastian Chwałek.

Czytaj też

System Pilica będzie rozwijany do poziomu Pilica+ tak, aby Siły Zbrojne RP dysponowały coraz bardziej zaawansowanym i efektywnym sprzętem skutecznym jednocześnie w warstwie krótkiego jak i bardzo krótkiego zasięgu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Potwierdza to podpisana w 2023 r. kolejna umowa wykonawcza na dostawę 22 Przeciwlotniczych Systemów Rakietowo-Artyleryjskich Pilica, będących jednym z kluczowych elementów Zestawów Rakietowo-Artyleryjskich (ZRA) Pilica+ na potrzeby Sił Zbrojnych RP. Umowa obejmuje: 16 nowych (w tym jeden egzemplarz szkoleniowy na potrzeby Centrum Szkolenia Sił Powietrznych) oraz sześc już wyprodukowanych, które zostaną uzupełnione o nowe elementy do standardu Pilica+.

Czytaj też

Wykonawcą Przeciwlotniczego Systemu Rakietowo-Artyleryjskiego PILICA jest Konsorcjum PGZ-Pilica, które tworzą spółki Grupy Kapitałowej PGZ: PGZ S.A., PIT-RADWAR S.A., PCO S.A. oraz Zakłady Mechaniczne Tarnów S.A., w charakterze integratora systemu.

Reklama

Komentarze (20)

  1. Jac

    Pytanie czy to jest pełny automat czy dalej tam musi siedzieć ludek i marznąć ? Bo jeśli ludek to do ciągłej pracy 24 h ilu trzeba ludzi?

    1. Extern.

      Nie, nie musi siedzieć na armacie, ten system to półautomat..Wszystkie sześć stanowisk samodzielnie potrafi śledzić cele a pojedynczy operator w wozie dowodzenia podejmuje decyzje o otwarciu ognia. Może też oczywiście zdalnie sterować każdą armatą z osobna jeśli zechce albo przydzielać cele do śledzenia dla poszczególnych stanowisk. Ten fotelik i joystick są na sytuacje awaryjne np. w przypadku utraty łączności lub zniszczenia wozu dowodzenia.

    2. szczebelek

      Armaty 35 mm można wpiąć w przyszłości do Pilicy+ po dwie na zestaw na oddzielnych podwoziach...

    3. Był czas_3 dekady

      szczebelek @ "Armaty 35 mm można wpiąć w przyszłości do Pilicy+ po dwie na zestaw na oddzielnych podwoziach." Kto wie? Z sieci: "W stosunku do systemu PSR-A Pilica nowa wersja ma być uzupełniona o wyrzutnie rakietowe krótkiego zasięgu CAMM i stacje radiolokacyjne Bystra, a w dalszej kolejności także o armaty przeciwlotnicze z amunicją programowalną oraz systemy przeznaczone do zwalczania bezzałogowych statków powietrznych (tzw. konfiguracja Pilica++)

  2. CzarnyRycerz

    A jak u nas wygląda sytuacja z walką radioelektroniczną? Przecież wszelkiej maści drony da się zagłuszyć a nawet przejąć i zawrócić w stronę wroga. Działka 23 mm powinny być ostatnią linią obrony, jeśli coś się przedrze. Plusem, że amunicja do nich jest tania i dosyć nowoczesna. Poza tym Pylica jest pasywna i wchodzi w skład obrony powietrznej. Co z kolumnami wojsk lądowych? Sam Poprad raczej nie wystarczy. Przydałby się następca Osy i Loary.

    1. gnagon

      Nie wierz propagandzie i lamerom militarnym i technicznym, autonomiczne drony istnieją. I żadne zagłuszanie nie pomoże . Ot z decyzji o ataku wykluczono człowieka . Obiekt zlokalizowany a pasujacy do biblioteki celów zostanie zaatakowany

    2. wert

      posłuchaj lepiej co mówią droniarze z UKR. Systemy są "ważne" ok miesiąca potem druga strona znajduje środki zaradcze. Wyścig i postęp jest niesamowity. Działek 23 mm mamy ok 400 szt + możliwość nieskrępowanej produkcji. Z założenia służą do obrony obiektowej czyli lotniska, porty, rozwinięte stanowiska NDR czy Patriota. Mesko pracuje nad amo rozcalaną gotową do natychmiastowego użycia. Jak zrobią programowalną bęą konieczne przeróbki lufy. To niezbędne bo będziesz siał zwykłą amo po swoich. Poprad JEST następcą Osy a wyeliminowanie dronów naprowadzających Lanceta czy innych FVP będzie decydujące. Reszta to bezpośrednia obrona typu "walizeczki" pokazana na MSPO które pojechału do naszych Krabów na UKR. Jakoś ostatnio nie słychać o "zlancetowaniu" jakiegoś Kraba

    3. Był czas_3 dekady

      Poprad nie ma możliwości osłony wojsk w marszu. Może mieć, była na ten temat swego czasu informacja, bodajże na D 24.

  3. PGR

    Mam nadzieje że chociaż same siebie będą w stanie osłonić.

    1. Paweł P.

      O ot chodzi aby przeciwnik, stracił zasoby, inaczej nie przejdzie. A jak straci do Warmate 3.0 dokończy roboty.

  4. S0ket

    Dobra wiadomość,ale trzeba zwiększyć ilość sprzętu tego x 100 bo słabo będzie inaczej

    1. Leon

      Dokładnie. To służy chyba do obrony obiektowej. Sztaby, mosty, elektrownie, vide Ukraina, bo czym niszczyć te 500 szachidow, 50 rakiet manewrujących miesięcznie w trakcie pełnoskalowej wojny

    2. Paweł P.

      Borsuk powinien z 30stką, dać radę bez trudu. Krok po kroku.

  5. tkin ważny

    Nie stać w miejscu, zamiast kaliber 23 wprowadzić 35 z amunicją programowalną, sukcesywnie wprowadzać Piorun 2 czyli Grzmot. Jeżeli stoisz w miejscu to się cofasz. Mesko akurat jest wyjątkiem, są na wysokim poziomie i dalej prą do przodu. Inaczej się nie da zwłaszcza w przemyśle wojskowym, oby tak myśleli wszyscy w Polsce. Europa ma stworzyć wspólny przemysł wojskowy. Nie wydaje się miliardów na zakupy z półki, bez co najmniej, technologicznego offsetu. Nie ma to być czyszczenie akumulatorów. Wtedy można sprzedawać sprzęt po cenie złomu. Czy trafi to do Polskiej świadomości wątpię.

  6. Wuc Naczelny

    Moim zdaniem nasi powinni już dawno zrobić sporą ilość Zu-23 na starych BWP-1 zamontowanych w sposób umożliwiający późniejszy demontaż. Oczywiście bez załogi desantu.

  7. user_1050999

    7 lat zajęło dostarczenie 22 zestawów ? I Co my tym chcemy bronić w ilości 22 szt ? Dzielnice warszawy ? Ilość tego sprzętu i tempo realizacji powala, aż nie wiem czy się śmiać, czy płakać

    1. Wuc Naczelny

      1 zestaw to. 6 działek plus radar Na oko do obrony 6 lotnisk, 4 portów, 6 kilku dowództw dywizji, 4 kluczowych zakładów zbrojeniowych. 2 ośrodków rządowych

  8. eee

    S60 z radarem lub kamera flir I system. kier. ogniem dalmierzem I amunicja kartaczowa sterowana radiowo, w trybie automatycznym, autononicznym I samobieznym, Dla ubezpieczenia I samoobrony w towarzystwie zsu I pioruna, groma, lub jakiegos falanxa, Wzorem cv90 z boforsem 47mm

  9. Michu

    Czy "System" = "Zestaw" = 6 jednostek ogniowych? Ile by nie było, to mało Wojna na Ukrainie pokazała, że nasycenie opl musi być na niewiarygodnach poziomach, żeby obronić infrastrukturę przed atakami dronów.

    1. cicho-ciemny1

      trzeba ty pomnożyć tę 6 razy 20 i nie wiem czy nie było by nadal za mało.

    2. rED

      Warto przeczytać artykuł. Na prawdę.

    3. Michu

      rED przeczytałem i nie wiem czy słowo "system" jest celowo czy przypadkiem używane zamiennie ze słowem "zestaw".

  10. Ma_XX

    w dobie zagrożeń powietrznych nie wiem czy się cieszyć czy płakać

    1. Extern.

      Cieszyć się, Ukraina pokazuje jak ważna jest obecnie obrona przed dronami. Zanim nie pojawią się drony myśliwskie i lasery szybkostrzelne działka jeszcze jakiś czas będą najlepszą formą obrony przed tym powszechnym zagrożeniem.

    2. szczebelek

      Zakupy OPL przez 30 lat były wybitne, więc nawet takie cuda to wzmocnienie...

  11. rwd

    Wysłać na Ukrainę, jeżeli się sprawdzi, to z eksportem nie będzie problemu. Choć uważam, że to jest mało wartościowy złom produkowany tylko siłą rozpędu.

    1. M.M

      Zdaje się, że nie można, bo radar jest obłożony izraelskimi ograniczeniami eksportu.

  12. Cyber Will

    Prosta, tania przydatna broń na tanie drony wysyłane masowe jak na UA. Rzecz jasna na manewrujące czy balistyczne potrzebna jest Narew i Wisła no ale te obstawią Gazoport, Naftoport, rafinerie, lotniska wojskowe, zakłady zbrojeniowe, kilka elektrowni i stolicę. Resztę infrastruktury trzeba chronić Pilicą + czy Pilicą ++. . Poza tym te wymienione obiekty tez musi chronić Pilica żeby nie strzelać z armaty do wróbla. Dobrze by było już teraz przygotować maszty z platformami /platformy na dachach budynków dla tych działek .w pobliżu tej infrastruktury.

  13. Darek S.

    Moi drodzy, tego typu zestawy, to my musimy produkować w ilościach 100 razy większych, albo lepiej od razu się poddajmy.

  14. Szwejk85/87

    No nie rozumiem tego, 22 zestawy !?!? To do obrony miejsc zamieszkania naszych ważnych polityków !?!? Takie zestawy powinny stać w garażach w każdej elektrowni, a pracownicy tych elektrowni powinni dostawać specjalne dodatki za umiejętność obsługi tych zestawów, WOT powinien posiadać takie zestawy do obrony zakładów przemysłowych na swoim terenie. Patrioty nie obronią nas przed szahedami, tylko zestawy typu Pilica mogą obronić polską gospodarkę przed masą dronów i niektórymi, dość licznymi pociskami manewrującymi. Tych zastawów w najprostrzej wersji, powinno się zamówić 220, a nie 22. Przecież wojna to nie tylko linia frontu i wojskowi, to gospodarka która wyposaża, karmi i leczy wojsko. Bez zaplecza gospodarczo logistycznego będziemy mieli to co 1939r, wojsko wystrzela to co w taborach i koszarach i pójdzie do niewoli albo wycofa się za Odrę, jak powstańcy Listopadowi przemaszerują przez Niemcy do Francji i Wlk Brytanii.

    1. gregoz68

      Powstańcy

    2. Essex

      A moze zamowmy 2220000 zestawy? Co? W kazdej sxkole po jednym....tych historycznych odnirsien juz czytac sie nie.da.....

    3. staryPolak

      zamów. zapłać. kup. dostarczą ci pod garaż. w cenie masz wliczony instruktaż.

  15. Zorgis

    Czy możliwe jest zamontowanie jakiejś okrojonej wersji Pilicy na przerobionych transporterach BWP-1 ??

    1. kukurydza

      A po co? Istniejące i kupowane zestawy z ciągnikiem kołowym, znane jako "Hibneryt" są tańsze w eksploatacji i produkcji, i tysiąckrotnie tańsze do zamaskowania i ukrycia. A do działania za frontem, gąsienice i pseudo-pancerz który przed niczym nie chroni, NICZEGO nie wnosi - poza absurdalnymi kosztami.

    2. Extern.

      Tak, coś takiego wystrugali Grecy. Ale czy ma to sens to już inna sprawa. Siłą Pilicy jest głównie współpraca tych sześciu stanowisk w jednym systemie dzięki czemu można bronić okrężnie określonego obiektu zasypując nadlatujące cele krzyżowym ogniem. No i są też oczywiście MANPADsy trzykrotnie wydłużające ręce tego systemu. Ponieważ Pilica ma raczej bronić stacjonarnych obiektów, jakaś bardzo wysoka mobilność nie jest pierwszoplanową potrzebą.

  16. Lukas

    22 sztuki buahaha, od razu czuje się bezpieczniej

  17. Szczupak

    No szok-. 22 zestawy krajowego producenta z krajowych materiałów co jak widać w Ukrainie to kropla w morzu potrzeb. Już jest wojna pomiędzy HSW a MON za zamówienie tylu szt artylerii w Korei. Dla czysto politycznych celów dokonuję się propagandowych zakupów za granicą. Hsw oczywiście dalej nie potrafi stworzyć automatu ładowania bo państwowa myśl techniczna to skupia się na 1 max dwóch projektach. A najlepsze ze gdyby kupić tyle co obiecują to tego zakupionego sprzętu nie miałby kto obsługiwać i nie chodzi o załogi- .w dywizji pancernej max 20% stanu to zalogi czołgów i BWP.. nie starczy 300 tys propagandowej liczby

  18. Odyseus

    Dobre i to , ale Gepardy pokazały swoją wartość na UA i należy odkopać , unowocześnić i wprowadzić Loare , na armacie 35 mm i dajmy piorunach oraz wprowadzić i upowszechnić system antydronowy oparty na WLM z ZM Tarnów który jest skuteczny i tani

  19. yeti65

    Czemu nie zrobią podobnego systemu z armatą 35mm ???

    1. nyx

      Po co robić nowy system, skoro do Pilicy można wpiąć armaty 35mm... zauważ że wpięcie do niego wyrzutni rakiet CAMM idzie bardzo szybko.. Do pilicy można dołączyć zarówno wyrzutnie rakiet, działka i armaty plot, jak i radary i wszelkie inne sensory do wykrywania obiektów w przestrzeni powietrznej. PS. Czymś podobnym o co ci chodzi a nie weszło do produkcji jest system SONA.

    2. kukurydza

      Ponieważ 1) WP posiada 250+ ZUtków, 2) sama jedna armata 35mm waży 2,5x więcej niż para 23mm i nie jest tak łatwo przewoźna 3) jedna armata 35mm (sama armata, nie z lawetą i osprzętem) kosztuje tyle, co 4 kompletne zestawy 23mm 4) wprawdzie produkujemy nowoczesną amunicję FAPDS w kalibrach 23, 30 i 35mm, jednak ta w zachodnich kalibrach jest znacząco droższa przez udział opłat licencyjnych 5) jak widać po Ukrainie, w tym piętrze OPL liczebność jest ważniejsza od jakości 5) fakt istnienia polskiej amunicji programowalnej 35mm nie oznacza, że nie da się takiej zrobić do 23 czy 30mm - tu prace już trwają.

    3. Pablix

      Z powodu jego przerażającej ceny

  20. Majster

    Szkoda że się upieramy przy 23mm .... Pilica bardzo fajny koncept tylko te 23mm to powinny trafić do WOT, spadochroniarzy ect. Do lekkiej piechoty. Bo tam się przyda bardzo zdolność obserwacji kamer termalnych o dużym zasięgu i radary krótkiego zasięgu. Poza tym 23mm jest bardziej autonomiczne i zwyczajnie tańsze. Także taki komplet bez wyrzutni CAMM byłby dla tych lekkich sił jak znalazł. Ale do Ochrony Patriotów to no potrzeba teg C-RAM. I mamy gotowe rozwiązania w tym zakresie oparte o armatę 35mm z programowalną amunicją. Wpiąć takie stanowiska w sieć, dorzucić wyrzutnie piorun na każdym takim stanowisku i rozproszyć w terenie. I wyszłoby coś ciężkiego do złamania - Patriot, CAMM, pioruny, C-RAM 35mm + zagłuszarki. Teoretycznie - komplet taki powinien sobie poradzić z dowolnym środkiem który ma na stanie Rosja i to w znacznej ilości.

    1. nyx

      Nie wiem ile w tym prawdy, ale ponoć Pilica takie zdolności ma (C-RAM).

    2. kukurydza

      Problem w tym, że sama jedna armata 35mm kosztuje tyle, co 4 kompletne ZU do Pilicy. I waży ponad 700 kilo - podczas gdy para 2A14 na ZUtku to ledwie niecałe ćwierć tony. Co gorsza, z polską FAPDS zasięg 23mm to blisko 4km (strzelania mówią o 3,5km jako realistycznych), i z amunicją programowalną to będzie jakieś 3km. 35mm daje odpowiednio 4,5km i te same 3 z programowalną. Tymczasem Ukraina pokazała, że na tym piętrze liczy się LICZEBNOŚĆ sporo bardziej niż jakość. Zwłaszcza, jeśli można ją podnieść, a można bo skoro udało się zrobić ammo do 35mm, czy zapalnik do 25mm na F35 (powstał w PL) to da się i 23mm.

Reklama