Wojenne menu: pizza i homary zwiastunem najgorszego

Autor. zrzut ekranu tiktok
Skąd wiadomo, że wojna wybuchnie… Stanowiska rządów, zapowiedzi władz państw, ruchy wojsk, ześrodkowanie sił przy granicy, zdjęcia satelitarne, dane wywiadowcze. To oczywiste. Mniej oczywiste przesłanki to: zmiana menu na żołnierskich stołówkach w bazach wojskowych, ilość zamówień jedzenia na wynos w okolicach Pentagonu i Białego Domu.
Bliski Wschód po raz kolejny stanął na granicy wojny totalnej. Izrael bombarduje strategiczne cele w Iranie, Iran sięga po pociski balistyczne, z których część przebija się przez izraelskie systemy obrony przeciwrakietowej. Prezydent Stanów Zjednoczonych podnosi gotowość wojsk w rejonie Zatoki Perskiej.
Są komentatorzy, którzy twierdzą wszystko było do przewidzenia już 13 czerwca. Wtedy liczba zamówień w pizzeriach w okolicy Pentagonu i Białego Domu znacznie wzrosła. Ma to konkretne przełożenie na politykę międzynarodową. W gabinetach w trybie pilnym zwoływane są spotkania, ludzie zabezpieczają się na wypadek przeciągających się dyskusji na najwyższych szczeblach. Zarówno rządowych jak i wywiadowczych. Tam mają zapadać decyzje czy USA zaangażuje się w konflikt lub nie. Jedno z kont na portalu X prowadzi statystki poświęcone wyłącznie ruchowi w pizzeriach i jadłodajniach w okolicach najważniejszych ośrodków decyzyjnych. To zjawisko ma już swoją własną nazwę - pizza index.
BOTH dominos near the White House are experiencing above average traffic, with one of them currently surging in activity as of 2:48pm ET pic.twitter.com/yPTmWcIjn6
— Pentagon Pizza Report (@PenPizzaReport) June 13, 2025
Amerykańscy blogerzy wojskowi i nie tylko, przestrzegają żołnierzy służących od niedawna i tych poza granicami USA, żeby nie cieszyli się ze zmiany menu w stołówkach. Jeśli zwyczajowe purée czy makaron z sosem lub kawałkiem mięsa, pewnego dnia zamieni się w homara albo okazały stek to znaczy, że możesz się szykować do wojny. Ewentualnie jest to święto narodowe. Najbliższe wypada akurat dzisiaj Juneteenth (19 czerwca): „Dzień Wolności lub Dzień Emancypacji”. A na wojskowych talerzach homary pojawiły się już cztery dni temu. Na popularnych forach dyskusyjnych czy na TikToku są całe wątki poświęcone tylko temu. Jedni pytają skąd taka zmiana na talerzach, inni się cieszą i zachwalają przywileje służby w armii. Pod tymi postami szybko pojawiła się lawina komentarzy uświadamiająca żółtodziobów, że nie ma się z czego cieszyć.
@retiredhotcheetogirly Part 38 | It’s the Army’s birthday. 🎂 #dfac #food #lumchbreak ♬ original sound - retiredhotcheetogirly
Czy Stany Zjednoczone dołączą do Izraela w atakach na Iran? Nawet, jeśli tak nie będzie, to USA i tak są zaangażowane w działania obronne i wywiadowcze niemal w trybie wojennym, i wojenne jest też menu. Jak będzie, okaże się pewnie na przestrzeni kolejnych godzin lub dni.
szturmowik
To prawda. Kto oglądał serial Generation Kill ten wie o co chodzi.