Polityka obronna
USA i Korea Płd. wstrzymują doroczne manewry
Rzeczniczka Białego Domu Sarah Sanders potwierdziła w poniedziałek, że USA i Korea Południowa zawieszą od sierpnia wspólne manewry wojskowe i będą tak postępować tak długo, jak Korea Północna „będzie działać w dobrej wierze”.
Oficjalny komunikat Pentagonu w tej sprawie ma być opublikowany w najbliższych dniach.
Według Reutera anonimowy przedstawiciel rządu USA oświadczył w poniedziałek, zastrzegając sobie anonimowość, że kolejne manewry "Ulchi Freedom Guardian" zostaną zawieszone, zgodnie z zapowiedzią prezydenta USA Donalda Trumpa złożoną po spotkaniu na szczycie z przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Unem.
Wcześniej informację o odroczeniu manewrów "Ulchi Freedom Guardian" podało południowokoreańskie ministerstwo obrony. Zastrzegło jednak, że decyzja nie dotyczy innych wspólnych manewrów. Oba kraje mają prowadzić konsultacje w tej sprawie.
Prezydent Trump zapowiedział po spotkaniu z Kim Dzong Unem w Singapurze, że zakończone zostaną "gry wojenne" sił zbrojnych USA i Korei Południowej, które określił jako "kosztowne i prowokacyjne".
Komentatorzy podkreślali, że wypowiedź ta zaskoczyła sojuszników USA i była interpretowana jako duże ustępstwo pod adresem Pjongjagu, który od dawna protestował przeciwko tym manewrom.
W ub. roku w manewrach "Ulchi Freedom Guardian" uczestniczyło 17,5 tys. żołnierzy USA i ponad 50 tys. żołnierzy Korei Południowej. Manewry te polegały głównie na symulacjach komputerowych. Tylko niewielka ich część polegała na ćwiczeniach w terenie z wykorzystaniem pojazdów pancernych i samolotów bojowych.
Bazy zostają
Seul i Waszyngton od dawna podkreślają, że ich wspólne ćwiczenia wojskowe mają charakter ściśle obronny. Stany Zjednoczone utrzymują obecnie 28,5 tys. żołnierzy w Korei Południowej jako gwarantów bezpieczeństwa w regionie po wojnie koreańskiej z lat 1950-1953. Ich głównymi siłami są 8 Armia oraz jednostki sił powietrznych tworzące Air Force Korea. W Korei Południowej stacjonują też niewielkie komponenty Marynarki Wojennej, Piechoty Morskiej i Sił Specjalnych. Jak zaznaczył wysokiej rangi południowokoreański urzędnik, kwestia stacjonowania wojsk amerykańskich w Korei Południowej nie jest przedmiotem negocjacji między USA a Koreą Północną, ponieważ dotyczy ona wyłącznie sojuszu między Waszyngtonem a Seulem.
Ćwiczenia wojskowe armii obu krajów pozostawały w ostatnich latach jednym z elementów polityki odstraszania w związku z agresywnymi działaniami Korei Północnej, w tym próbami rakiet balistycznych i broni jądrowej. W związku z tym były prowadzone regularnie, także z udziałem zdolnych do przenoszenia broni jądrowej amerykańskich bombowców strategicznych. Corocznie w Korei Południowej odbywały się trzy duże manewry: Ulchi-Freedom Guardian, Key Resolve oraz Foal Eagle.
MR/PAP