Polityka obronna

Tematy szczytu NATO – wydatki obronne, walka z terroryzmem, nowe dowództwa, podwyższenie gotowości

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg (po prawej) na konferencji prasowej zapowiadającej szczyt Sojuszu w Brukseli. Fot. NATO.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg (po prawej) na konferencji prasowej zapowiadającej szczyt Sojuszu w Brukseli. Fot. NATO.

Wydatki obronne, walka z terroryzmem, plan podwyższenia gotowości części sił oraz nowe dowództwa – to główne tematy dwudniowego szczytu NATO, który rozpocznie się w środę w Brukseli.

Do stolicy Belgii, gdzie wiosną została otwarta nowa kwatera główna Sojuszu, przyjadą przywódcy 29 państw członkowskich oraz bliższych i dalszych partnerów NATO, w tym Szwecji, Finlandii, Ukrainy, Gruzji, Macedonii i Afganistanu. – NATO jest ucieleśnieniem związku między Europą a Ameryką Północną, który od prawie 70 lat sprawia, że jesteśmy bezpieczni – podkreślił sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg na konferencji prasowej w Brukseli we wtorek.

Wśród tematów szczytu na pierwszym miejscu wymienił wydatki obronne. Od zawsze największą ich część w NATO ponosiły Stany Zjednoczone. Za prezydentury Donalda Trumpa nasiliły się jednak naciski Waszyngtonu na zwiększanie wydatków obronnych przez pozostałych sojuszników – państwa europejskie i Kanadę.

Najnowsze, opublikowane we wtorek dane mówią, że wydatki obronne sojuszników (bez uwzględnienia USA) rosną czwarty rok z rzędu. Nadal są jednak poniżej poziomu 2 proc. PKB, który jest zalecany przez Sojusz. Tymczasem w 2014 r. na szczycie w Newport w Walii członkowie NATO zobowiązali się, że do 2024 r. osiągnął poziom 2 proc. PKB. Raczej nikłe są szanse, by uczynili to wszyscy sojusznicy. Niemniej, w 2014 r. tylko trzy państwa osiągały ten poziom. W 2018 r. ma być ich osiem.

NATO ma podjąć także decyzje związane ze zwiększeniem roli w Sojuszu w walce z terroryzmem. Spodziewane jest zielone światło dla rozpoczęcia w Iraku misji – nie bojowej, lecz szkoleniowej, w której ma wziąć udział kilkuset żołnierzy. Polska już zapowiedziała swój udział.

W Iraku, gdzie tzw. Państwo Islamskie zostało już w zasadzie pokonane, Sojusz ma także wesprzeć szkoły wojskowe. Dodatkowe wsparcie mają otrzymać od NATO także Jordania i Tunezja. – Prewencja jest lepsza niż interwencja. Pomoc naszym partnerom w zapobieganiu i radzeniu sobie z kryzysami czyni bezpieczniejszymi także i nas – wyjaśnił Stoltenberg.

Z punktu widzenia Polski ważna jest Inicjatywa Gotowości NATO (ang. NATO Readiness Initiative) zwana potocznie "4 razy 30". Przywódcy Sojuszu mają w środę zatwierdzić jej uruchomienie.

Zgodnie z tym planem NATO do 2020 r. ma posiadać 30 batalionów zmechanizowanych, 30 eskadr lotniczych i 30 okrętów bojowych gotowych do działania w ciągu 30 dni lub szybciej. Mają to być siły, które wkroczą do akcji w drugiej kolejności – po narodowych oddziałach poszczególnych sojuszników, siłach takich jak już rozmieszczone na wschodniej flance, w tym w Polsce, wielonarodowe bataliony oraz po tzw. szpicy NATO, która w razie kryzysu lub ewentualnie wojny powinna znaleźć się w wyznaczonym rejonie w ciągu tygodnia.

Na szczycie mają zostać także zatwierdzone zmiany w strukturze dowodzenia NATO. W pierwszej kolejności będą one dotyczyły utworzenia dwóch nowych instytucji. Pierwsze będzie dowództwo odpowiedzialne za zapewnienie transportu przez północny Atlantyk. Powstanie ono w Norfolk w USA. Drugie z kolei ma zajmować się ułatwieniem ruchu wojsk w Europie. Zostanie ono ulokowane w Ulm w Niemczech. Częścią reformy jest także utworzenie Centrum Operacji Cybernetycznych.

Stoltenberg o tym we wtorek nie wspomniał, ale polskie MON poinformowało, że przesądzone jest utworzenie dowództw szczebla armijnego. Polska stara się o to, by być gospodarzem jednego z nich. To jednak nie jest przesądzone. Decyzja zapadanie już po brukselskim szczycie, zapewne w drugiej połowie 2018 r.

Sekretarz generalny NATO zapowiedział też podpisanie porozumienia z Europejską Organizacją ds. Bezpieczeństwa Żeglugi Powietrznej (Eurocontrol). Dzięki niemu samoloty oznaczone kodem wywoławczym NATO mają mieć pierwszeństwo w ruchu powietrznym nad Europą, także w czasie pokoju.

Szczyt zakończy spotkanie uczestników misji Resolute Support, którą NATO prowadzi wraz z partnerami w Afganistanie, jej liczebność Sojusz zwiększył niedawno o 3 tys. żołnierzy. W Brukseli spodziewane jest przedłużenie finansowego wsparcia dla Afganistanu poza rok 2020. Ma ono pozostać na obecnym poziomie.

Sojusz spotka się także z prezydentami Ukrainy i Gruzji. Więcej jednak otrzyma Macedonia. Spodziewane jest rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych z tym państwem, tak by stało się ono 30. Członkiem Sojuszu. Warunkiem jest jednak zakończenie procedury zmiany nazwy tego państwa.

Jeśli jesteś przedstawicielem wybranych instytucji zajmujących się bezpieczeństwem Państwa przysługuje Ci 100% zniżki!
Aby uzyskać zniżkę załóż darmowe konto w serwisie Defence24.pl używając służbowego adresu e-mail. Po jego potwierdzeniu, jeśli przysługuje Tobie zniżka, uzyskasz dostęp do wszystkich treści na platformie bezpłatnie.