Reklama

Polityka obronna

Szef MON: śmigłowce ewakuują ludność z Kotliny Kłodzkiej

Autor. Defence24

W Kotlinie Kłodzkiej śmigłowce ewakuują ludność, bo inny sposób ewakuacji jest w tej chwili niemożliwy - poinformował w niedzielę wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak zapewnił, że zniszczona przez powódź infrastruktura zostanie odbudowana.

Wicepremier Kosiniak-Kamysz wziął w niedzielę po południu udział w posiedzeniu ogólnokrajowego sztabu kryzysowego w Komendzie Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach. Uczestniczyli w nim też m.in. minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak i minister infrastruktury Dariusz Klimczak, przedstawiciele służb, wojewoda śląski, a także – zdalnie – inni wojewodowie.

Reklama

Szef MON zrelacjonował, że najtrudniejsza sytuacja utrzymuje się w woj. dolnośląskim i opolskim. „Kotlina Kłodzka, Stronie Śląskie to miejsca, które wymagają największego wsparcia. Uruchomione są wszystkie siły i środki, zarówno straży pożarnej, policji, jak i wojska. Uruchomione są śmigłowce, które ewakuują ludność z Kotliny Kłodzkiej, Stronia Śląskiego. Inny sposób ewakuacji jest na ten moment niemożliwy. Doszło do zerwania mostów, trudnych momentów w ochronie tam czy wałów, przelewania się przez tamy, czy przerwania tamy w Stroniu Śląskim” – wyliczał.

Zapewnił, że do tych miejsc zmierzają kolejne jednostki, m.in. na wniosek wojewody opolskiej kierowani są kolejni żołnierze wojsk obrony terytorialnej i żołnierze jednostek wojsk operacyjnych.

Kosiniak-Kamysz zastrzegł, że w akcjach ratowniczych nie zawsze można używać pływających transporterów samobieżnych, ze względu na zbyt silny nurt wody. „Tak więc środki lotnicze - zarówno wojskowe, jak i policyjne, TOPR - są dzisiaj kierowane do ewakuowania ludności” - uściślił.

Zaapelował po raz kolejny o stosowanie się do komunikatów i poleceń służb mundurowych – jednocześnie dziękując im za pracę. Ponowił wcześniejsze apele do pracodawców strażaków ochotników, którzy podobnie jak żołnierze WOT pełnią służbę dobrowolnie, o zwolnienie ich z pracy w najbliższych dniach. „Sytuacja jest poważna dzisiaj, ale ten stan zagrożenia będzie utrzymywał się w najbliższych dniach” – wskazał.

Reklama

Kosiniak-Kamysz zaakcentował, że priorytetem pozostaje ochrona życia i zdrowia ludności. Przypomniał, że działania w regionach koordynują wojewodowie i to do nich samorządowcy powinni zgłaszać zapotrzebowania, czy to na użycie wojska czy innych jednostek.

Wiceszef rządu zadeklarował, że wszystkie szkody infrastrukturalne, w tym przerwane połączenia będą możliwie szybko usuwane. „Wszystkie przeprawy mostowe, szlaki drogowe, kolejowe będziemy udrażniać jak najszybciej” - powiedział.

„Prosimy o zjednoczenie się i współdziałanie tak, jak jesteśmy zjednoczeni tutaj - wszystkie służby państwa polskiego. Prosimy o wsparcie, pomoc na terenach dotkniętych, o stosowanie się do zasady współdziałania i solidarności; pomocy, której trzeba udzielać. Państwo polskie będzie też pomagać wszystkim poszkodowanym, którzy stracili dobytek, swoje mienie, żeby mogli je odtworzyć, żeby mogli funkcjonować, będziemy uruchamiać fundusze” – zadeklarował Kosiniak Kamysz.

Reklama
Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. Facetoface

    🤔a jeszcze głoszono , że,,prognozy nie są przesadnie alarmujące. ""

  2. szczebelek

    Łaskę robią, że muszą odbudować infrastrukturę? 😅 To coś nowego i odkrywczego?

Reklama