Reklama

Polityka obronna

Szef MON o wojnie z Rosją: zakładam każdy scenariusz; nawet ten najgorszy

Autor. MON

Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz przyznał, że w kwestii ewentualnej wojny z Rosją zakłada każdy scenariusz, a najbardziej poważnie traktuje te najgorsze. Dlatego - jak powiedział w rozmowie z Super Expressem - dokonywany jest audyt, wyciągane są wnioski, a braki w uzbrojeniu uzupełniane.

Reklama

„Zakładam każdy scenariusz, a najbardziej poważnie traktuję te najgorsze. To nie są słowa rzucane na wiatr. Staram się je bardzo ważyć, szczególnie odkąd zostałem ministrem obrony. Sytuacja na świecie jest bardzo poważna. To nie tylko Ukraina, to także obszary Morza Czerwonego i Pacyfiku” - powiedział szef MON.

Reklama

„Na każdy scenariusz trzeba być przygotowanym, dlatego dokonujemy audytu, wyciągamy wnioski, uzupełniamy braki np. w sprawie uzbrojenia. Duże zakupy są bardzo ważne, ale dla mnie nie mniej istotne jest indywidualne wyposażenie żołnierzy” - podkreślił.

Kosiniak-Kamysz dodał, że podczas ostatniej wizyty w Brukseli, zadeklarował, że już w 2024, 2025 r. polskie jednostki będą w pełnej gotowości i w dyspozycji do utworzenia sił szybkiego reagowania Unii Europejskiej. „Polska odgrywa bardzo ważną rolę, jest to doceniane przez Komisję Europejską” - przekazał.

Reklama
Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (9)

  1. Odyseus

    K.K. "zadeklarował, że już w 2024, 2025 r. polskie jednostki będą w pełnej gotowości i w dyspozycji do utworzenia sił szybkiego reagowania Unii Europejskiej." yyy .... nie wiadomo nawet jak to skomentować :D , dostaną przydział kamieni do rzucania czy jak ? bo z tymi BWP 1 to wstyd się nawet pokazywać

    1. Chyżwar

      Zważ na to, że po donacjach dla Ukrainy nawet BWP-1 nie posiadamy zbyt dużo.

  2. Mietek *

    Z tego artykułu , ale również prasy rosyjskiej wynika że starcie polsko-rosyjskie może mieć miejsce np na Białorusi widać jak siły polityczne na Zachodzie pchają nas do konfrontacji z Rosją, argumentując że jeżeli upadnie Ukraina to mamy na granicy w Przemyślu dwie armie : rosyjską i ukraińską. Mając w odwodzie takiego sojusznika jak Niemcy scenariusz dla Polski niezwykle niebezpieczny. Ale nie jestem przekonany o tym scenariuszu ze względu na niemrawość i opieszałość naszego MON - chyba że czekają na zakończenie serii wyborów /saorząd. i europejskich/ i wówczas podejmą niepopularne decyzje polityczne o których coraz głośniej się mówi.

    1. Chyżwar

      Nikt do niczego nas nie pcha. To rosja się pcha, żeby odzyskać co najmniej dawną strefę wpływów. Czyli to, co wchodziło w skład RWPG.

  3. Chasim

    "do utworzenia sił szybkiego reagowania Unii Europejskiej." Ze co że to jest ta gotowość? Chyba mamy nato co nam daje ue w kwestii wojskowej? Funduje nam sprzet ? Bo nie zauwazylem ? Chyba tylko to ze to berlin bedzie decydowal ktore nasze jednostki i gdzie zostana wyslane. Farsa!

  4. ALBERTk

    Zakłada najgorszy scenariusz ale jednocześnie blokuje zakupy w ramach drugiej fazy z Korei, blokuje zakup Himars i Apache w USA, nie robi nic w kwestii programu Sona, druga faza Wisły jak się okazało też całkowicie w lesie. O amunicji już nawet nie wspomnę gdzie duża ilość naszych zapasów amunicji 155mm itd nadal na bieżąco wędruje do Ukrainy, a my zamawiamy śmiesznie małe ilości.

    1. Odyseus

      ale za to "Deklaruje" gotowość jednostek Wojska Polskiego ... hahaha

    2. mobilnyPL

      Prawda kolego Najprawdziwsza

    3. Weneda 1977

      Dokładnie jak piszesz,analiza będzie przez cztery lata może krócej gdy będzie się trzeba wcześniej ewakuować znad Wisły.

  5. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    2 - Jest kilka rozwiązań. A. Wejść do ścisłego sojuszu z NORDEFCO - a ponieważ NORDEFCO z UK idzie na twardo do konfrontacji z Kremlem o złoża Arktyki [a City chce odbudować się na bazie petrofunta] - w ramach takiego ZDETERMINOWANEGO sojuszu odstraszanie jądrowe UK jest 1000 razy mocniejsze wobec Kremla, niż odstraszanie USA. Zresztą - USA dalej chcą "odwróconego manewru Nixona" kaptując Kreml przeciw Chinom, tylko zamiast "marchewki" dawanej Rosji Polską i Ukraina podczas "resetu" 2009-2013, teraz stosują "kij" proxy-war" w Ukrainie , dociskając Rosję do ściany, ale nigdy USA nie przekroczy granicy prawdziwego zagrożenia dla Rosji. W ramach NORDEFCO atom UK mógłby ulec "upowszechnieniu" w ramach sojuszu - inna rzecz, że Finowie wyprosili Rosjan z budowy elektrowni atomowej, sami budują - także całkowicie suwerenny Yellow Cakes na własnym uranie. A Szwedzi - dołączą. Nie "czy" tylko "kiedy" pytaniem...

  6. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    1 - Przyjmując najgorszy wariant musimy zdecydować. co z konfrontacją z Kremlem na poziomie jądrowym. Bo jeżeli nawet wygramy koncertowo wojnę konwencjonalną - Kreml zechce to przebić sięgnięciem po atom, by zmusić nas do kapitulacji. Potrzebne jest SKUTECZNE SUWERENNE ZDETERMINOWANE strategiczne odstraszanie jądrowe. USA nigdy nie pójdzie na ryzyko wymiany Nowy Jork za Warszawę - tu determinacja USA jest zerowa - i dokładnie zerowa wartość ciągle deklarowanego "parasola atomowego" USA. USA blokuje nawet rozmowy o NATO Nuclear Sharing - chociaż to tylko UŁUDA strategicznego odstraszania jądrowego - dalej pod pełną kontrola USA. - które w razie sięgnięcia Kremla po atom - zablokują użycie głowic grawitacyjnych bomb [!] B61przez nasze F-35A

  7. Weneda 1977

    Nadczym tu medytować?W wieluch dziedzinach uzbrojenia leżymy i kwiczymy! A czas ucieka!

  8. Sorien

    By nastąpiła wojna z Rosją musi być spełniony jeden ze scenariuszy: A - wojna domowa w USA ,B- Chiny atakują Tajwan i bezpośrednio pomagają Rosji w Europie , C- następuje globalna katastrofa naturalna w bardzo dużym stopniu dotykajac USA . Innej możliwości nie ma bajki że Rosja sama ruszy na NATO są śmieszne.... Rosja nie może zdobyć UA a słychać lamenty że na NATO rusza ... CZYM ? Skoro 100% sil i środków związane na Ukrainie ....

  9. Rusmongol

    Sztab rosyjskiego polityka Borysa Nadieżdina, głoszącego hasła antywojenne, powiadomił, że Centralna Komisja Wyborcza zakwestionowała 15 proc. podpisów poparcia potrzebnych do zarejestrowania go jako kandydata w wyborach prezydenckich. CKW ogłosi oficjalną decyzję 7 lutego. Według rossyjskiego "prawa" jeśli CKW zakwestionuje więcej niż 5% głosów to kandydat nie zostanie dopuszczony do wyborów.

Reklama