Geopolityka
Sekretarz generalny NATO: Mimo sprzeciwu Rosji Gruzja będzie w NATO
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powtórzył w poniedziałek w Tbilisi, że Gruzja będzie członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego, pomimo sprzeciwu Rosji.
"29 sojuszników wyraźnie wskazało, że Gruzja zostanie członkiem NATO (...) Będziemy kontynuować współpracę, żeby przygotować przyjęcie Gruzji do NATO" - oświadczył Stoltenberg na wspólnej konferencji prasowej w Tbilisi z premierem Gruzji Mamuką Bachtadzem.
"Nie zgadzamy się, aby Rosja, czy jakiekolwiek inne mocarstwo mogło decydować, kto może być członkiem" NATO - podkreślił.
Kwestia ewentualnego przyjęcia Gruzji do NATO jest postrzegana przez władze w Moskwie jako ingerencja Zachodu w rosyjską strefę wpływów.
Czytaj też: Ambasada RP punktem kontaktowym NATO w Gruzji
Ze swej strony Bachtadze oznajmił, że Rosja "nie ma prawa ograniczać wyboru suwerennego kraju w odniesieniu do jego umów w dziedzinie bezpieczeństwa". "Członkostwo w NATO jest wyborem narodu gruzińskiego i jest określone w naszej konstytucji" - powiedział.
Szef NATO przybył do Tbilisi, aby obserwować manewry wojskowe organizowane przez Gruzję i NATO w Krtsanissi, w pobliżu gruzińskiej stolicy.
W 12-dniowych ćwiczeniach, rozpoczętych 18 marca, bierze udział 350 żołnierzy z USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i 17 innych państw Sojuszu. Obecni są także przedstawiciele krajów spoza NATO, takich jak Azerbejdżan, Finlandia i Szwecja.
W ubiegłym roku premier Rosji Dmitrij Miedwiediew stwierdził, że ewentualne wejście Gruzji do NATO "może wywołać straszny konflikt".
W sierpniu 2008 r. wybuchł kilkudniowy konflikt zbrojny między Rosją a Gruzją. Po serii osetyjsko-rosyjskich prowokacji Gruzja podjęła zbrojną próbę odzyskania kontroli nad Osetią Południową, regionem, który oderwał się od niej w latach 90. i przy nieformalnym wsparciu Moskwy uzyskał faktyczną niezależność od Tbilisi. Rosja odpowiedziała wprowadzeniem swych wojsk do tej republiki i dalej w głąb gruzińskiego terytorium. W wyniku konfliktu Rosja uznała niepodległość nie tylko Osetii Południowej, lecz także drugiej separatystycznej republiki gruzińskiej, Abchazji.
Rzyt
Niech Rosję przyjmą do NATO i problem z głowy...wschodnia flanka przesuwa się na styk z flanką zachodnią i niech se bazy USA na Syberii założy przy granicy z Chinami
Danisz
Wymogiem członkostwa w NATO jest demokracja, a Moskwą i jej koloniami rządzi dyktatura służb specjalnych.
Szyderca
Dlaczego nikt nie podpisał się pod tym kłamliwym artykułem? Wstydził się kłamstw? :-))))))))))))))))))
observer48
Polecam lekturę dzisiejszego artykułu na portalu Radia Wolna Europa (Radio Free Europe): "Stoltenberg: Georgia Will Join NATO, And Russia Can Do Nothing About It"
Danisz
Czytać nie umiesz? Przecież jest podpisana: to jest depesza Polskiej Agencji Prasowej...
PiotrEl
To Gruzja już nie ma roszczeń terytorialnych wobec sąsiadów? Czy też NATO ma jej przywrócić utracone ziemie - podobnie jak Łotwie i Estonii?
dim
Właśnie zgodnie z prawem międzynarodowym Gruzja nie ma roszczeń do terytoriów innych państw. Ma do własnych.
Davien
Osetia i Abchazja to tereny Gruzji na które Rosja zgodnie ze swym bandyckim zwyczajem wlazła nieproszona. Więc jak widac Gruzja nie ma roszczeń do sasiednich państw.
lef
Zachęcam do lektury książki Tomasza Grzywaczewskiego pt. "Granice marzeń o państwach nieuznawanych" i wtedy będzie jasne, kto i kiedy wszedł na te tereny i jaki jest stosunek Abchazów i Osetyńców do Gruzinów.
Piotrek
Rosja to państwo na wskroś komunistyczne, w swoim sposobie myślenia i działania. A wiadomo, że z komuną nie wolno wchodzić w żadne układy. Rozumie tylko siłę. To jest prymitywne, ale co zrobić.
robo
dziwne że każdy kraj który doświadczył "sojuszu" z Moskwą/ZSSR chce wejść do NATO..
arik
mowic może wszystko prawda jest taka ze gruzja w nato nie będzie bo ma problemy ze swoim terytorium abchazja osetia musza się gruzuni pow nie nasze może w tey wezma ich do nato
dim
Rosja w Wenezueli, więc Gruzja w NATO. Proponuję tak ten tekst przeczytaj.
tomek
No to niebedzie Gruzji.