Reklama

Polityka obronna

"Rosja, traktat INF, wydatki obronne". Ministrowie obrony NATO w Brukseli

Fot. NATO
Fot. NATO

Jens Stoltenberg w trakcie spotkania dla mediów przed rozpoczęciem dzisiejszych rozmów ministrów obrony państw NATO powiedział, że do głównych poruszanych tematów należeć będą pogwałcenie przez Rosję traktatu INF, zobowiązania finansowe członków NATO, strategia obrony i odstraszania Sojuszu, nowe technologie oraz misja Paktu w Afganistanie.

Sekretarz Generalny NATO przed spotkaniem powiedział, że jednym z najważniejszych tematów będzie sprawa środków przeznaczanych na obronę, a zwłaszcza bardziej sprawiedliwy rozkład ponoszonych nakładów. Stoltenberg stwierdził, że z tegorocznych danych wynika, że dotychczas w 2019 r. europejscy członkowie Sojuszu i Kanada przeznaczyli na obronę o 3,9% więcej funduszy, niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.

Oznacza to, że wydatki obronne państw członkowskich rosły piąty rok z rzędu. Zdaniem sekretarza generalnego taka dynamika wzrostu wydatków pozwala prognozować, że europejscy członkowie NATO i Kanada wydadzą w okresie 2016-2019 r. ogółem ponad 100 mld USD. Ze wstępnych danych ujawnionych przez Kwaterę Główną Sojuszu wynika, że udział wydatków na obronę w PKB Polski ma wynieść 2,02 proc. w 2018 roku, 2,01 proc. w 2019.

Tematem przewodnim dzisiejszego, pierwszego dnia spotkania będzie jednak Rosja i traktat o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego i średniego zasięgu. Stoltenberg w czasie spotkania z dziennikarzami stwierdził, że Sojusz ponownie "wzywa Rosję do wejścia na ścieżkę odpowiedzielności". Dodał też, że w nadchodzącym tygodniu planowane jest spotkanie Rosja-NATO, którego tematem ma być właśnie traktat INF. Ministrowie obrony NATO mają jednak podjąć dziś decyzję o kolejnych krokach Paktu, jakie zostaną podjęte w przypadku, gdyby Rosja nie zdecydowała się zaprzestać łamania traktatu.

W środę toczyć się będzie również dyskusja na temat nowych technologii i związanych z nimi zagadnień. Zdaniem sekretarza generalnego to obszar, który "może przynieść zarówno wyzwania, jak i nowe możliwości, jest to także zagadnienie, w ramach którego możliwa jest współpraca NATO z Unią Europejską". Tematami czwartkowych rozmów będzie sposób wdrażania polityki wzmocnionej obrony i odstraszania NATO, w tym Inicjatywa Gotowości NATO. Dalsze rozmowy poświęcone będą polityce kosmicznej Sojuszu i misji Resolute Support w Afganistanie. Polskę na spotkaniu będzie reprezentować delegacja pod przewodnictwem ministra Mariusza Błaszczaka.

Media zwracają uwagę, że spotkanie ministrów obrony państw NATO będzie też okazją do oficjalnego zapoznania się z nowym sekretarzem obrony USA Markiem Esperem. Zgodnie ze słowami ambasador USA przy NATO Kay Bailey Hutchinson, Esper poruszy temat Iranu oraz będzie rozmawiał o współpracy obronnej w ramach UE i amerykańskich zastrzeżeniach do projektów Europejskiego Funduszu Obronnego EDF i stałej współpracy obronnej (PESCO).

Chodzi o zapisy dotyczące zachowania własności intelektualnej do rozwiązań opracowanych w ramach EDF i ograniczeń w dostępie do wspólnych europejskich projektów. Według Hutchison kraj spoza UE uczestniczący w projekcie mającym unijne finansowanie musiałby "oddać swoją własność intelektualną, by móc współpracować". "Żadna firma z USA nie zrezygnuje ze swojej własności intelektualnej, żeby współpracować nad systemami. I Europejczycy to wiedzą" – powiedziała.

"Apelujemy o wycofanie się z tych, jak to nazywamy +zatrutych pigułek+. Chcemy mieć pełną interoperacyjność z systemami i sprzętem NATO. To, co robimy razem, wymaga współpracy i UE nie powinna podawać +zatrutych pigułek+, które powstrzymywałyby USA, Norwegię czy Kanadę przed konkurowaniem i współpracą, które dają pewność, że będziemy mieli najlepszy sprzęt, i przed wspólnymi wysiłkami, które umożliwiają interoperacyjność. Pracujemy z UE i mamy nadzieję na lepszy wynik niż obecnie" – oświadczyła.

AM/PAP

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. Fanklub Daviena

    Żadna europejska firma zdrowa na umyśle nie zastosuje amerykańskiej "własności intelektualnej" bez jej przekazania przez USA, bo nie chce by USA miały prawo weta do europejskiego eksportu, tak jak USA rości sobie do chińskiego eksportu do Iranu. USA o tym wiedzą. I powinny o tym pomyśleć gdy wetowały eksport brazylijskich transportowców do Wenezueli. Polski nie zaliczam do zdrowych krajów.

    1. Fanklub fanklubu

      Więc nie wiesz co mówisz kolego. Z tego co wynika z twojej wypowiedzi to jednak europejskie firmy nie są zdrowe na umyśle bo takie produkty jak pocisk Taurus czy śmigłowce Tiger i wiele wiele wiele innych maja od groma komponentów i elektroniki z usa i nie zabardzo potrafią czy nawet chcą je wymieniać.

    2. Fanklub Daviena

      To wymień te amerykańskie komponenty w Taurusie czy Tigerze, bom bardzo ciekaw?... Czy nie wydaje ci się komiku, że gdy USA odmówiły Korei Południowej JASSM, więc ta kupiła zamiast nich Taurusy, to gdyby USA mogły, to by Taurusy zawetowały? :)

    3. Fanklub fanklubu

      To sobie znajdź nawet na tym portalu artykuł jak usa blokowały dostawy taurusow z powodu podejrzeń o ewentualne kopiowanie elementów wyprodukowanych w USA. Wiele piszesz i probojesz wysmiewac usa i wychwalac Rosję a naprawdę wiesz tylko troszkę.

  2. ktos

    Takie pytanie... czy USA pozwoliloby np na wstawienie polskiego radaru do zestawu Patriot bez przekazania informacji jak on dziala ? Chyba logiczne ze aby zrozumiec dzialanie urzadzenia potrzebna jest wiedza o nim. To nie jest montaz zagranicznego monitora...