Prezydent oczekuje utrzymania co najmniej 4 proc. PKB na obronność

„Dziś zdecydowanie najważniejszą sprawą, która wymaga ponadpartyjnej współpracy, jest bezpieczeństwo naszej ojczyzny. Pełnoskalowa wojna tuż za naszą wschodnią granicą uświadamia nam to każdego dnia” – zwrócił się do posłów.

Dziękował za ponadpartyjne poparcie ustawy o obronie ojczyzny, która, jak mówił, „umożliwiła zwiększenie finansowania oraz szybszą modernizację i wzmocnienie polskiego wojska”. „Mam nadzieję, że ten właściwy kierunek zostanie utrzymany, programy zbrojeniowe będą kontynuowane, a wydatki na siły zbrojne utrzymane na poziomie co najmniej 4 procent produktu krajowego brutto” – powiedział prezydent, który o potrzebie kontynuacji programów modernizacyjnych mówił także 11 listopada.

„Musimy szybko wyciągać wnioski z tego, co dzieje się na Ukrainie, by jeszcze skuteczniej dbać o bezpieczeństwo naszego kraju i kontynentu” – dodał. Temu, jak powiedział, ma służyć wniesiony przez niego pod koniec poprzedniej kadencji parlamentu projekt ustawy o działaniach organów władzy państwowej na wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa, który zmierza do zmiany systemu dowodzenia polskiej armii. „Mam nadzieję, że w rozpoczynającej się kadencji ta ważna ustawa zostanie przez państwa uchwalona ponad wszelkimi podziałami” – powiedział.

Przygotowany w prezydenckim Biurze Bezpieczeństwa Narodowego we współpracy z MON projekt zakłada odtworzenie dowództw poszczególnych rodzajów sił zbrojnych oraz podporządkowanie Wojsk Specjalnych, komponentu wojsk obrony cyberprzestrzeni i przewidywanych wojsk medycznych bezpośrednio ministrowi obrony.

Prezydencki projekt ustawy i zmiany systemu dowodzenia był w ubiegłym tygodniu tematem spotkania szefa BBN Jacka Siewiery z jego czterema poprzednikami na tym stanowisku. Jak powiedział wtedy Siewiera, prezydent oczekuje współpracy z nowym rządem, niezależnie od tego, kto go utworzy.

Sejm wybiera w poniedziałek marszałka i wicemarszałków. Zgodnie z konstytucją i regulaminem Sejmu na pierwszym posiedzeniu nowo wybranego Sejmu premier Mateusz Morawiecki składa dymisję swojego rządu. Nowego prezesa Rady Ministrów prezydent desygnuje w ciągu 14 dni od inauguracyjnego posiedzenia izby; desygnowany na premiera przedstawia Sejmowi program i występuje o wotum zaufania. Wymaga ono bezwzględnej większości głosów przy co najmniej połowie obecnych. Duda zapowiedział, że misję sformowania nowego rządu powierzy Morawieckiemu. Minister obrony Mariusz Błaszczak zapowiedział w poniedziałek, że będzie łączył funkcje przewodniczącego klubu PiS i szefa MON. Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Nowa Lewica umową koalicyjną uzyskały 248 mandatów w Sejmie. PiS ma 194 posłanek i posłów.