- Wiadomości
Prezydent i szef MON deklarują akcent na modernizację sił zbrojnych [Defence24.pl TV]
Prezydent Andrzej Duda i szef MON Mariusz Błaszczak w czwartek, podczas dorocznej odprawy resortu obrony położyli duży nacisk na modernizację techniczną wojska. Minister obrony podkreślał znaczenie przyszłej Agencji Uzbrojenia. Prezydent mocno zaakcentował kwestię bezpieczeństwa żołnierzy – wynika z relacji.
W czwartek w Centrum Konferencyjnym Wojska Polskiego w Warszawie odbyła się doroczna odprawa rozliczeniowo-koordynacyjna kierowniczej kadry MON i sił zbrojnych. W jej trakcie podsumowane zostały wydarzenia ubiegłego roku i omówiono plany na najbliższe miesiące. W naradzie uczestniczyło ponad 200 oficerów i pracowników cywilnych MON.
W oświadczeniu dla prasy w przerwie spotkania prezydent, zwierzchnik sił zbrojnych Andrzej Duda podkreślił, że proces modernizacji sił zbrojnych musi postępować. – Chcemy zrealizować założone podstawowe zakupy. Chcemy także nadrobić, w miarę możliwości oczywiście, zaległości, które powstały w poprzednich latach w stosunku do planów, jakie były na lata 2013-17. Chcemy w związku z tym zrealizować te zakupy, które były planowane, a których do tej pory zrealizować się nie udało – powiedział Duda.
Wyraził też nadzieję, że znajdą się dodatkowe źródła finansowania rozwoju sił zbrojnych i polskiej zbrojeniówki. – Chcielibyśmy także, aby zwiększyła się liczebność polskiego wojska. Oczywiście każde takie działanie jest związane z kwestiami finansowymi. Trzeba się liczyć z tym, że to nie jest worek bez dna, ale będziemy się starali jak najlepiej gospodarować pieniędzmi – przyznał prezydent.
Szef MON Mariusz Błaszczak podkreślił, że jego zasadniczym celem jest doprowadzenie do tego, by Wojsko Polskie było liczniejsze i wyposażone w nowoczesny sprzęt. Pomóc w tym ma zwiększający się budżet obronny, wynoszący obecnie 2 proc. produktu krajowego brutto, a w perspektywie 2030 r. – 2,5 proc. – To w skali NATO jest warunek rozwoju. Nie wszystkie państwa ten warunek spełniają (2 proc. PKB na obronność – przyp. red.). Polska ten warunek spełnia – podkreślił minister.
Szef MON przyznał jednak, że zaszłości w modernizacji są olbrzymie i wieloletnie. Żeby im sprostać, wysiłek MON i wojska ma się teraz skoncentrować na przygotowaniu i wdrożeniu planów rozwoju sił zbrojnych oraz na gospodarnym i skutecznym wydawaniu środków na modernizację. – Temu ma służyć Agencja Uzbrojenia – podkreślił minister, który w środę powołał pełnomocnika do utworzenia tej instytucji, która ma być częścią resortu obrony.
– Te działania, jestem przekonany, doprowadzą do tego, żeby zakupy dla polskiej armii przebiegały sprawniej, szybciej i żeby Wojsko Polskie dysponowało jak najlepszym, jak najbardziej nowoczesnym sprzętem – powiedział Błaszczak. Dodał, że pozyskiwanie uzbrojenia musi być skoordynowane z możliwościami Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Przypomniał też, że podpisanie kontraktu na system obrony powietrznej średniego zasięgu, któremu wojsko nadało kryptonim Wisła, jest planowane na koniec marca. – To dowód, że polskie wojsko wzmacnia swoje możliwości obronne i jest wyposażane w nowoczesny sprzęt – podkreślił minister.
Zwierzchnik sił zbrojnych wyraził zadowolenie, że MON wyszło z inicjatywą powołania Agencji Uzbrojenia. Duda podkreślił przy tym, że wiele przetargów się nie powiodło a spływające z różnych stron, nieskoordynowane założenia tylko opóźniają pracę. – Utworzenie jednej jednostki, która by się tym zajmowała i koordynowała wszystkie działania, skupiała je w swoim ręku, wydaje się tutaj rozwiązaniem racjonalnym. Oczywiście nie będzie to łatwe, ale mam nadzieję, że uda się to zrealizować, że rzeczywiście przyczyni się to zdynamizowania tych procesów, a w efekcie będzie oznaczało – mam nadzieję – korzystniejsze rozwiązania cenowe, ale przede wszystkim czas, który jest niezwykle ważny – powiedział prezydent.
Duda relacjonował, że podczas odprawy zaapelował do dowódców, by starali się podnieść poziom bezpieczeństwa żołnierzy w codziennej pracy i służbie. – Uważam tę kwestie za jedną z najistotniejszych. To kwestia naszej odpowiedzialności nie tylko przed polskim społeczeństwem, ale także może przede wszystkim przed rodzinami żołnierzy, aby służyli w jak najbardziej bezpiecznych warunkach – podkreślił prezydent.
O tym, że Duda na odprawie zwróci uwagę na bezpieczeństwo żołnierzy, Defence24.pl informowało już w środę. Z relacji, jakie uzyskaliśmy w czwartek po odprawie wynika, że był to mocny punkt na koniec wystąpienia prezydenta, który wręcz nakazał dowódcom podniesienie reżimów bezpieczeństwa.
Na konferencji prasowej Błaszczak powtórzył zapowiedź powołania nowej dywizji wojsk operacyjnych na wschód od Wisły oraz zwiększenia liczby żołnierzy zawodowych.
Plany powołania nowej dywizji znalazły się w ubiegłym roku w Koncepcji Obronnej RP, jawnym raporcie ze Strategicznego Przeglądu Obronnego przygotowanego przez ekipę byłego szefa MON Antoniego Macierewicza. Błaszczak w czwartek odniósł się do tego pomysłu po raz pierwszy, odkąd w styczniu został ministrem obrony.
Duda podkreślił, że współpraca między MON a Biurem Bezpieczeństwa Narodowego i Kancelarią Prezydenta układa się bardzo dobrze. Wyrazem tego ma być wspólny zespół, który przygotowuje projekt nowego systemu kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi. Prace – powiedział Błaszczak – są bardzo intensywne. – Chciałem podziękować panu prezydentowi za otwartość, za to, że stworzył warunki, żeby ten kluczowy dokument powstał – powiedział minister.
BBN przygotowuje także założenia nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego, która z kolei ma zostać przygotowana przez MON. – Mam nadzieję, że ministerstwo potraktuje je (założenia – przyp. red.) jako element wyjściowy do stworzenia nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego – powiedział prezydent.
Duda mówił, że też o współpracy z sojusznikami i partnerami zagranicznymi. Odnosząc się do Unii Europejskiej, powtórzył polskie postulaty, by współpraca w ramach PESCO była realizowana w sposób sprawiedliwy, by wszystkie przemysły obronne na tym korzystały oraz by uwzględniono interesy naszej części Europy. Prezydent podkreślił przy tym, że działania w ramach UE nie mogą być konkurencją dla NATO, lecz muszą być skoordynowane i kompatybilne.
Na pierwszym miejscu powinna być bowiem – zdaniem prezydenta – obecność w Sojuszu Północnoatlantyckim i zwiększanie liczby żołnierzy NATO, przede wszystkim z USA, w Polsce. – Chcemy ten Sojusz wzmacniać ze wszystkich sił. Chcielibyśmy, żeby więcej żołnierzy amerykańskich było na naszym terytorium – powiedział Duda.
Zwrócił też uwagę, że konieczny jest przegląd infrastruktury, przede wszystkim komunikacyjnej, pod kątem potrzeb wojska. Przyznał przy tym, że w tym zakresie są wieloletnie zaległości.
Prezydent powiedział też na odprawie, że w związku z niestałym członkostwem Polski w Radzie Bezpieczeństwa ONZ (do końca 2019 r.) powinniśmy wrócić do misji pokojowych. – Mam w tym zakresie konkretne propozycje, które przedstawiam panu ministrowi. Zastanawiamy się nad tym – powiedział Duda.
Błaszczak zwrócił uwagę, że polscy żołnierze biorą udział w misjach zagranicznych w ramach NATO i innych koalicji. Minister podkreślił, że Polska jest nie tylko biorcą bezpieczeństwa, korzystającym z obecności sojuszników, ale i dawcą, właśnie przez misje zagraniczne.
Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Leszek Surawski w krótkim oświadczeniu zapewnił, że siły zbrojne zrealizują wszystkie zadania, jakie stawiają przed nimi polityczni zwierzchnicy.
WIDEO: Ile czołgów zostało Rosji? | Putin bez nowego lotnictwa | Defence24Week #133