Reklama

Polityka obronna

Poniedziałkowy przegląd mediów: Ukraina jest obecnie najbardziej zaminowanym krajem na Ziemi”

wojna ukraina wojsko
Wojna w Ukrainie.
Autor. Генеральний штаб ЗСУ (@GeneralStaffUA)/Twitter

Poniedziałkowy przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.

Reklama

Rzeczpospolita: „Reznikow:Ukraina jest obecnie najbardziej zaminowanym krajem na Ziemi"

Reklama

„Ukraina ma pięć batalionów inżynieryjnych, podzielonych na 200 brygad, które w maju, przed rozpoczęciem tegorocznej kontrofensywy, liczyły po 30 żołnierzy. Według zeznań z frontu liczba saperów jest teraz znacznie niższa. Mówi się, że zabijanie saperów i oficerów jest najbardziej cenione przez siły rosyjskie. \[...\]. Pete Smith, z organizacji pozarządowej Halo zajmującej się usuwaniem min, \[...\], powiedział, że poziom skażenia minami jestniespotykany we współczesnej historii. - To, czego jesteśmy świadkami, to najcięższe skażenie minami lądowymi i niewybuchami, jakie zaobserwowano w Europie od drugiej wojny światowej - powiedział. Smith twierdzi, że nawet przy 10 tysiącach saperów czyszczenie Ukrainy z min zajęłoby dekadę. Halo ma ich 900, w większości pracujących na Ukrainie i planuje mieć 1200 przeszkolonych ekspertów działających w tym kraju do końca roku."

Onet: „Armia z dykty.Rosjanie pękają ze śmiechu, obserwując to, co się u nas dzieje"

Reklama

Płk. rez. Robert Stachurski, były szef Obrony Powietrznej Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych: „– Zastanawiam się po co. Tam już jest około 3 tys. Dlaczego przerzuca się wojsko z drugiego końca Polski, nie licząc się z ludźmi i kosztami, nie informując, jaki jest powód? Czy to tylko taka zabawa ministra obronyżołnierzykami, czy Polska naprawdę jest zagrożona? Jeżeli rząd ma informacje z wywiadu, że może dojść do napaści, dlaczego do tej pory nie została zwołana Rada Bezpieczeństwa Narodowego? Obawiam się, że to rzucanie kolejnych żołnierzy na granicę jest przygotowaniem pod kampanię wyborczą, w której wojsko stanie się wygodnym tłem – PiS wzbudzając strach w Polakach, będzie przekonywać, że tylko ta partia jest zdolna obronić naszą suwerenność i niepodległość, inna od razu odda nas Niemcom alboruskim."

Interia: „Rosja testuje nową broń. Szojgu i szef agencji atomowej na poligonie"

„W sobotę rano MON Rosji poinformował, że Siergiej Szojgu odwiedził żołnierzyzgrupowania wojsk w strefie arktycznej. W komunikacie wskazano, że była toinspekcja. Celem było sprawdzenieorganizacji czynności służbowych i realizacji zadań jednostek specjalnych oraz innych oddziałów, rozmieszczonych na archipelagu Nowa Ziemia. Szojgu kontrolował też gotowość żołnierzy doobrony obiektów krytycznych. Co szczególnie istotne, Szojgu przeleciał nad Centralnym Poligonem Federacji Rosyjskiej. Podczas lotu towarzyszył mu Aleksiej Lichaczow - szef Rosatomu - agencji zajmującej się energetyką jądrową. Rosyjski MON wskazuje, że obecnie do zadań poligonu należyprzygotowanie i przetestowanie obiecujących modeli broni i sprzętu wojskowego."

Onet: „Grupę Wagnera czeka redukcja? Może mieć kłopoty finansowe"

„Od czasu nieudanego buntu Jewgienija Prigożyna i jego najemników w czerwcu 2023 r. państwo rosyjskie działa na niekorzyść niektórych interesówkucharza Putina. Tak uważa brytyjskie Ministerstwo Obrony, które podejrzewa, że Kreml mógł zakręcić kurek z pieniędzmi dla wagnerowców. Grupę prawdopodobnie czeka okres zaciskania pasa. Brytyjski resort przekazał na Twitterze wnioski z najnowszych ustaleń wywiadu."

Stanisław Koziej; Rzeczpospolita: „Generał Koziej: Rada na wypadek wojny"

„W senackiej propozycji słusznie zwraca się uwagę na potrzebę i możliwości systemowego wykorzystania w koordynacji spraw bezpieczeństwa, w tym obronności, ustanowionej przez konstytucję prezydenckiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego. W tym kontekście chciałbym poddać pod rozwagę dodatkową propozycję podobnegozagospodarowania na potrzeby koordynacji działania prezydenta i Rady Ministrów w sprawach bezpieczeństwa narodowego, w tym obronności, jako sprawachszczególnej wagi, o jakich mówi konstytucja, Rady Gabinetowej, która w praktyce jest obecnie martwa. Jest to tym bardziej istotne, że o ile Rada Bezpieczeństwa Narodowego jest organem wyłącznie prezydenckim, to Rada Gabinetowa jest organem prezydencko-rządowym i najlepiej do takiej koordynacji (choć oczywiście nie decyzyjności) mogłaby się nadawać."

Reklama

Komentarze (7)

  1. OS-INT

    Kanclerz Niemiec Olaf Scholz nie zdecydował jeszcze, czy Niemcy dostarczą Ukrainie pociski manewrujące Taurus. Tak, jak w przeszłości będziemy bardzo dokładnie analizować każdą decyzję, co jest możliwe, co ma sens, jaki może być nasz wkład”– powiedział Scholz w niedzielę (13.8.2023) w wywiadzie dla publicznej telewizji ZDF. To dotyczy także dostaw pocisków Taurus – dodał...

    1. SPQR

      Oczywiście! I już ci napiszę DLACZEGO tak jest: bo za każdą pomoc militarną Berlina dla Kijowa, rząd Niemiec zalatwia sobie umowy korzystne dla ich racji stanu. Frajerem ostatniej kategori jest kazdy kto myśli, że Niemcy przekazały UA za darmo choćby jeden egzemplarz hełmu czy jeden pocisk. Frajerem powtarzam. Niemcy juz mają dograne wstępnie umowy i zakres wkladu niemieckiego przemysłu i firm w odbudowie Ukrainy. Francja podobnie. Tylko Duda i Morawiecki powtarzają bzdurę: UA walczy za nas i będziemy ich wspierać bez względu na wszystko. Więc UA mnoży wobecnas żądania. A Niemcy stale wypracowują swoje umowy. Tak to wygląda.

    2. Monkey

      @SPQR: Akurat tutaj trochę się mój pogląd rózni od twojego. Ale tylko w nastepnym wersie. Hełmy, opatrunki itp. nawet na początku mogli przekazać za darmo. Tak jak wędkarze nęca ryby. Idą w swoje miejsce na jakiś czas zanim tam przyjdą z wędką. Rzucają pokarm i do domu. Tak kilka razy, ryby juz wiedzą, gdzie "dają" jeśc. I za jakiś czas wędkarz przychodzi już zwędką, a ta ma na końcu haczyk. Na haczyku przynęta. Tak samo Niemcy łapią innych. Nas też złapali na tzw.SSE w latach 90-tych. Ale wtedy nie mielsmy wyjścia, bo byliśmy biedni i byle inwestycje dająe byle prace za byle wypłatę to było juz coś. Niemcy mają kłopot z pogodzeniem się z faktem, że już tak nie jest w Polsce.Więc nastepna będzie Ukraina. Kiedyś było to eldorado dla naszych magnatów (kresowych królewiąt), jutro będzie dla niemieckich bankierów i przemysłowców. Tak jak pisesz, teraz juz za darmo nie ma.

  2. Monkey

    Szkoda mi Ukrainy. Nawet jeśli jakimś cudem zwyciężą ( co przy dość rachitycznym poparciu zachodniaków jest niestety dość niepewne), to odbiją kraj, który będzie bardzo, ale to bardzo zrujnowany. Przypomnę, pisząc o ukraińskim zwycięstwie mam na myśli powrót do granic z 1991 roku. Czyli nie tylko terenów zajętych po II 2022, ale także tych zagarniętych przez Rosję w 2014. Do tego nawet te ziemie, które obecnie utrzymują w swoich rękach też są zrujnowane. Ich zbrojeniówka, porty, rolnictwo, szkolnictwo, mieszkalnictwo czy służba zdrowia… To wszystko zostało zrujnowane i nie tylko te dziedziny. Do tego poza lądem Rosjanie minują też morze…

    1. SPQR

      UA nie zdoła wygrać z prostej przyczyny: nie mają zaplecza technicznego oraz finansowego. Poza tym: słyszę coraz częściej ze strony wladz UA o braku chętnych do walk i brakach kadrowych, natomiast poza jej granicami przebywa obecniekilka milionów mężczyzn w wieku 18-60 lat w tym w samej Polsce oficjalnie (dane na kwiecień tego roku) to ponad 520 tysięcy takich osób oficjalnie w Polsce zarejestrowanych. Poza tym: niech dalej rząd UA stawia Polsce zadania i szantazuje sadami. Ludzie sami będą sie domagać zakonczenia pomocy.

    2. Monkey

      @SPQR: Też żywię podobne obawy. Ale najbardziej mnie poruszyły dwa ostatnie zdania twojego postu, od „Poza tym:”. Ukraińcom prawdopodobnie szalej na głowę się rzucił z desperacji. Widzą, że sprawy nie idą po ich myśli, a czasu coraz mniej. Widzą, że Rosja mimo sankcji nie pęka. Dlatego ich skądinąd słuszne żądania zaczynają wyglądać roszczeniowo. Potem się dziwią, że naszym politykom puszczają nerwy. Polska toczy dwie wojny: hybrydową z wschodnimi barbarzyńcami i o praworządność z zachodniakami. Ukraińcy zdaje się nie biorą pod uwagę że na nas też jest spore ciśnienie…

  3. Rusmongol

    ABW współdziałając z Policją zidentyfikowała i zatrzymała dwóch Rosjan, którzy w Krakowie i Warszawie kolportowali materiały propagandowe Grupy Wagnera. Obaj usłyszeli zarzuty, dot. m. in. szpiegostwa, i trafili do aresztu"

    1. Monkey

      @Rusmongol: Maksymalna kara za zarzuty, które tym dwóm szpiegom postawiono grozi maksymalna kara do 10 lat więzienia. Taką też powinno im się wlepić. Niech w celi sobie myślą czule o „świętej rosyjskiej ziemi”, rodzinach, przyjaciołach itp.

    2. PPPM

      Myślę, że agentów na naszym terytorium jest więcej. służby powinny wykazywać się dyskrecją. Mam nadzieję, że osadzeni się wyprują i jest to dopiero początek zatrzymań. Ciekawe, czy wśród nich jest ten typ nagrany w Warszawie.

    3. SPQR

      No tak. Jak przewieźli te materiały przez granice? Wg oficjalnej informacji otrzymali je w Moskwie. Ja dwóm ruskim udało się przewieźć to w plecakach czy torbach przez kontrolę graniczną? Tego podobno było bardzo dużo. Jak zdolali to zrobić? To już SG nie kontroluje ruskich z wypchanymi plecakami przy przekraczaniu granicy?

  4. OS-INT

    Optymistyczne prognozy, które z przekonaniem mówiły o szybkim i łatwym zwycięstwie, a które były wygłaszane w momencie, gdy Ukraina rozpoczynała długo oczekiwaną kontrofensywę, zasadziły na władze w Kijowie pułapkę, podnosząc oczekiwania społeczeństwa do nierealnego poziomu. Brytyjski dziennik The Times w zamieszczonej na swoich łamach analizie obala mity związane z obecnym etapem wojny. Jak wskazano, dla obu stron zamieniła się ona w wyczerpującą kampanię wojenną...

  5. SPQR

    Dzień dobry! Zawsze jest czas na pisanie prawdy. Cytuję za wypowiedzią Mychajło Podolaka, doradcy prezydenta Zełeńskiego: Ukraina będzie uważać Polskę za swego bliskiego przyjaciela do zakończenia wojny, a potem między krajami rozpocznie się konkurencja. Oczywiście, że to prawda. Tylko my tego nie bierzemy sobie do serca. Dla mnie UA to konkurencja obecnie. A skoro tak jest to koniec z preferencyjnym traktowaniem obywateli UA w Polsce. I koniec z dostawami za darmo sprzętu wojskowego. Płacić, bracia Ukraińcy!

  6. Monkey

    Pułkownik rez. Stachurski ma 100% racji, niestety. Wszystkie akcje z przerzucaniem żołnierzy nad granicę to gra przedwyborcza. Białoruskie wojsko nie jest duże, a do tego posiada sprzęt, który w większości ustępuje naszemu. Wagnerowców jest niewielu. Nie mają porządnego sprzętu, w tym ciężkiego, bo zdali większość aktywów w Rosji. Ci nowi żołnierze to chyba są tam dla powstrzymywania klaunów w rodzaju tych biegających z siateczkami dla nielegalsów a potem popykającymi nocną porą w stanie upojenia alkoholowego po mieście na rowerku😂

  7. Buczacza

    Tymczasem 2 onuce zatrzymane. Za kolportażem materiałów (muzycznych). Brawo 👍

Reklama