Polityka obronna
Polskie zakupy uzbrojenia pod wpływem ukraińskich doświadczeń
W tym roku do priorytetów Agencji Uzbrojenia będzie należało kupno licznych systemów bezzałogowych i amunicji krążącej – poinformował rzecznik tej instytucji ppłk Krzysztof Płatek. Polityka ta ma wynikać z doświadczeń wojny w Ukrainie.
„Doświadczenia z wojny na Ukrainie pokazują rosnącą rolę platform bezzałogowych realizujących zadania na rzecz innych systemów walki. W 2023 r. do priorytetów Agencji Uzbrojenia należy zakontraktowanie kolejnych BSP klasy mini i amunicji krążącej oraz uzbrojonych MQ-9B Reaper" – napisał na mediach społecznościowych ppłk Płatek.
„Kolejne BSP klasy mini" to zapewne kolejne bojowe bezzałogowe statki powietrzne (BBSP) typu Warmate, natomiast jeżeli chodzi o bezzałogowce rozpoznawcze klasy mini, to w Ukrainie sukcesy odnoszoną zintegrowane z artylerią (polską i ukraińską) oraz systemem Topaz, mini BSP FlyEye. Z kolei kupno MQ-9B Reaper został zasygnalizowany jesienią ubiegłego roku przy okazji wykupienia przez Polskę leasingu jednego systemu MQ-9 starszej wersji A od jego producenta firmy General Atomics.
Doświadczenia z wojny na Ukrainie pokazują rosnącą rolę platform bezzałogowych realizujących zadania na rzecz innych systemów walki. W 2023 r. do priorytetów 🇵🇱Agencji Uzbrojenia należy zakontraktowanie kolejnych BSP klasy mini i amunicji krążącej oraz uzbrojonych MQ-9B #REAPER. pic.twitter.com/kvdNOdzdar
— Krzysztof Płatek (@krzysztof_atek) March 16, 2023
Poinformowano wówczas, że leasingowane maszyny będą prowadziły misje rozpoznawcze na rzecz Sił Zbrojnych RP do czasu zakupienia Reaperów.
Wojna w Ukrainie dowodzi skuteczności artylerii naprowadzanej na cele przez drony za pośrednictwem nowoczesnej łączności i systemów dowodzenia. Naprowadzania tego dokonuje się głównie za pomocą małych BSP w tym FlyEye'ów, ale użyteczne mogą być także platformy cięższe działające w większej odległości od przeciwnika pod osłoną własnego lotnictwa i OPL.
Triumfy święci także amunicja krążąca, która de facto pełni rolę precyzyjnej artylerii.
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
Sumując: Polska JUŻ JEST w wojnie pełnoskalowej [ale NIEKINETYCZNEJ - jesteśmy tylko uczestnikami per procura jako dostawcy sprzętu] w 4 domenach: 1. cyberprzestrzeni [ataków/obrony cyber na infrastrukturę krytyczną], 2. wojny informacyjno-narracyjnej 3. wojny sensorowej/WRE [oślepienie przeciwnika rozkawałkowanie mu łączności i własne wielokanałowe dalekie widzenie real-time] 4. technologicznej [decydującej o uzyskaniu przewagi generacyjnej RMA - ale i siły ekonomicznej i rozwoju państwa - dającej przewagę ilościową w RMA]. W tych 4 domenach jesteśmy słabi i nieporadni i praktycznie stoimy w miejscu - równocześnie przy konsekwentnymi zdecydowanym działaniu te właśnie domeny mogą się stać najłatwiej [ w kalkulacji koszt/efekt] naszą asymetryczną przewagą i gwarancją skutecznego odstraszania strategicznego i pola manewru geopolitycznego wobec Rosji.
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
Wojna o oślepienie i ogłuszenie sensorów i łączności przeciwnika i uzyskanie całościowej asymetrycznej przewagi własnego dalekiego widzenia i pozycjonowania celów sieciocentrycznie [real-time] jest podstawą wygranej kinetycznej na każdym poziomie - od strategicznego [zwłaszcza A2?AD Tarcza i miecz Polski] przez operacyjny po taktyczny. W warunkach "pokoju" - ta przewaga jest NAJWAŻNIEJSZYM STRATEGICZNYM CZYNNIKIEM ODSTRASZANIA i bezpieczeństwa Polski na poziomie wojny konwencjonalnej. Kreml nie zaatakuje, jeżeli "na starcie" planowania agresji będzie miał zdecydowanie zaporową kalkulację koszt/efekt. Co wymusza przejście do poziomu jądrowego - wobec atomowej Rosji suwerenny polski atom jest NIEUNIKNIONĄ KONIECZNOŚCIĄ - inaczej Kreml przedrukuje atomem swoja klęskę konwencjonalna w zwycięstwo,
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
Kończąc: Polska wojna pełnoskalowa JUŻ JEST w dwóch domenach - cyber i w wojnie propagandowo-narracyjnej. Rosja w OBU eskaluje maksymalnie - natomiast nasze działania są na "aby, aby" i amatorskie i obronno-reaktywne - a winny być maksymalizowane, proaktywne i ofensywne. W analizie SWOT to jednocześnie nasza największa słabość i największa okazja, by w szybkim tempie ASYMETRYCZNIE odwrócić je na naszą korzyść. Kolejna domena, w której w SWOT jesteśmy wyjątkowo słabi, to technologia i B+R - tymczasem sankcje technologiczne na Rosję i nasz globalny dostęp do technologii - oczywiście z NAKŁADAMI INWESTYCYJNYMI - powinny nie tylko zapewnić nam przewagę technologiczną w ciągu dekady nad Rosją - ale także stać się motorem rozwoju i bazą REALNEJ suwerenności geostrategicznej. Podpowiem za Bartosiakiem w IT/automatyce Polska z Ukrainą ma większy potencjał speców - niż USA - niestety - potencjał wykorzystany śladowo.
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
Proszę zwrócić uwagę: sam jeden bezpośredni operator/koordynator przełamującego licznego [np. 300 sztuk] roju dronów - ma większa siłę bojową niż obecna wzmocniona wszechstronnie bojowa grupa batalionowa. Dronizacja w rojach multidomenowych + sieciocentryczność + wsparcie AI w C5ISTAR/EW + nasycenie sensorami + nasycenie efektorami precyzyjnymi = skok możliwej koncentracji zniszczenia. Przy tym tradycyjny długi, czasochłonny i zawodny łańcuch dowodzenia zostaje zastąpiony bezpośrednimi interakcjami w ramach jednego wspólnego metadomenowego środowiska C5ISTAR/EW/(AI) - gdzie przejście od poziomu strategicznego w operacyjny i taktyczny - zachodzi płynnie, dynamicznie do aktualnej sytuacji - i w czasie rzeczywistym. Co oznacza koniec tradycyjnego podziału na sztaby i dowództwo wykonawcze każdego szczebla.
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
Sumując doświadczenia z Ukrainy: Problemem nr 1 na poziomie geostrategicznym są PRZESTARZAŁE elity polityczne [en bloc - WSZYSTKIE] , które utrzymują przestarzały organizacyjnie niewydolny i nieudolny system instytucjonalnej organizacji i funkcjonowania państwa - obecnie odpowiadający może XXw - a często na poziomie XIXw. Musi nastąpić wymiana generacyjna na nowe pokolenie "managerów technicznych" o wysokim wykształceniu STEM-IT-AI o wysokiej kulturze organizacyjno-zespołowej, współpracujących non-stop z think-tankami wyznaczającymi na bazie symulacji wraz z AI - najlepsze strategie rozwojowe - liczone na dekady. Obecny system demokracji "od wyborów do wyborów" skrojony przez "laików na szczycie epatujących wymyślonymi ad hoc obietnicami rzesze laików-wyborców" - jest krytycznie szkodliwy i nieudolny. System demokratycznych rządów bezpośrednich i REALIZACJI - musi być wtopiony MERYTORYCZNIE w społeczeństwo - a wymiana kadr - także czy zwłaszcza na szczycie - ciągła i MERYTORYCZNA.
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
cd17 doświadczeń z Ukrainy: 36. obecne zadłużanie się Polski pod przestarzałe zbrojenia WP, i to głównie zakupami gotowców z cudzej półki - to model krytycznie błędny na poziomie geostrategicznym - blokujący postęp i rozwój Polski i zwiększenie pola manewru ekonomiczno-technologicznego - przełożonego na polityczny 37. pod czapką poufności wojskowej i żywotnego interesu państwa - powinniśmy pójść w MAKSYMALNE INWESTYCJE w Przemysł 4.0, IoT, IoE, AI, robotykę, spięcie sieciocentryczne, edukację STEM-IT-AI - na własnej suwerennej elektronice i systemach. 38. Co spowoduje zasadniczy impuls rozwojowy Polski, złamanie dualizmu na Łabie, awans i wyjście z roli podporządkowanego podwykonawcy Niemiec/Zachodniej Europy. A także uzyskanie ASYMETRYCZNEJ PRZEWAGI militarnej nad Rosją.
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
cd16 doświadczeń z Ukrainy: 34. właśnie wstępujemy w nowa falę technologiczą Przemysłu 4.0, automatyzacji, Internetu Rzeczy/Internetu Wszystkiego z sieciocentrycznym spięciem i wsparciem/zarządzaniem AI - co jest bazą militarnej Rewolucji w Sprawach Wojskowych [RMA[. 35 Obecne zbrojenia WP w CAŁKOWICIE PRZESTARZAŁYM modelu a la zimna wojna [z pewnymi marginalnymi wyspowymi elementami RMA] są całkowicie do generacyjnej zmiany systemowej: organizacyjnej, sprzętowej i ludzkiej - na czele ze zmianą całej mentalności i szerszego podejścia do łączenia sfery militarnej i wojskowej we wspólnej infrastrukturze krytycznej i wspólnym systemie C5ISTAR/EW - który ze strategiczną całokrajową A2/AD Tarczą i Mieczem Polski - decyduje w ramach totalnej odporności i siły państwa o REALNEJ SUWERENNOŚCI, o polu manewru politycznego, możliwościach rozwojowych - ekonomicznych i technologicznych..
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
cd15 doświadczeń z Ukrainy: 32. priorytetami dla operacyjnego WP i "frontu krajowego" z A2/AD Tarczą i mieczem Polski [ta ostatnia ma zasięg STRATEGICZNY zarówno obrony, jak i ataku - np. rojami dronów przełamujących o zasięgu po Ural ] jest postawienie na edukację STEM - na technologię, na sieciocentryczność zarządzania zasobami real-time, na zbudowanie Przemysłu 4.0, Internetu Rzeczy/Internetu Wszystkiego, automatykę, dronizację, suwerenna elektronikę. 33. w sumie - zupełnie nowy żołnierz, zupełnie nowy system organizacji/dowodzenia, zupełnie nowy poziom sprzętu i współdzialania systemów real-time w jednej połączonej metadomenie - spinającej również zasoby infrastruktury podwójnego zastosowania
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
cd14: doświadczeń z Ukrainy: 30. żołnierze "frontu krajowego infrastruktury strategicznej podwójnego zastosowania " - przynajmniej o rząd wielkości liczniejsi od "żołnierzy do działań frontowo-operacyjnych" - stanowią dla tych ostatnich rezerwę do płynnego przydzielania w ramach misji czy rozszerzonych działań operacyjnych i strategicznych 31. nieuchronne jest w ramach RMA [Revolution in Military Affairs], automatyzacji, AI, dronizacji, systemów precyzyjnych, zdalnej sieciocentryczności systemów real-time, Internetu Rzeczy/Internetu Wszystkiego - CAŁKOITE odejście od modelu zimnowojennego i post-zimnowojennego zarówno w strukturach, organizacji, wykształceniu i wyszkoleniu żołnierzy - oraz całkowita wymiana sprzętu i rozdział narażonych na wysokie ryzyko platform dronowych dla sensorów, wyposażenia/efektorów - od odsuniętych od zagrożeń i maskowanych chronionych platform załogowych, gdzie minimalizujemy ryzyko zniszczenia i strat w ludziach
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
cd13 doświadczeń z Ukrainy: 28. "liniowe-operacyjne" stany etatowe WP ulegną zmniejszeniu - ca 10-30 tys ludzi max o wysokim wykształceniu, samodzielności podejmowania decyzji, wysokich umiejętnościach współpracy zespołowej i z AI w Internecie Rzeczy/Internecie Wszystkiego 29. natomiast "front wewnętrzny" - czyli cała Polska - wymaga takich ludzi przynajmniej o rząd wielkości więcej dla zarządzania real-time on-line całą infrastrukturą Polski - de facto jednym połączonym systemem podwójnego zastosowania - też w ramach metadomenowego sieciocentrycznego C5ISTAR/EW/(AI) z połączoną całokrajową ofensywno-defensywną multidomenową A2/AD Tarczą i Mieczem Polski
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
cd12 doświadczeń z Ukrainy: 25. grupa kilku/kilkunastu wspólpracujących analityków/koordynatorów/operatorów rodów dronów różnych domen - działa z chronionego rozproszonego zaplecza [najlepiej chronione zamaskowane multispektralnie platformy mobilne] sterując real-time działaniami w trybie zmianowym non-stop on-line 24/7. 26. liczba żołnierzy operatorów/koordynatorów/analityków ulega zmniejszeniu względem tradycyjnego wojska [także skokowemu zmniejszeniu ulegają stany ludzkie w logistyce, zaopatrzeniu, serwisie,zadanich inżynieryjno-saperskich] 27. natomiast poziom wyszkolenia żołnierza i jego zakres funkcji i odpowiedzialności wymaga olbrzymiego skoku w wykształceniu IT/automatyki IoT/IoE, i łączenia zaawansowanego poziomu taktycznego z operacyjnym
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
cd11 doświadczeń z Ukrainy: 22. dronizacja jest na razie etapie początkowym rozwoju , porównywalnym z rokiem 1914 w lotnictwie bojowym, gdy dopiero nieśmiało kiełkowało użycie taktyczne, co dopiero operacyjne, nie mówiąc o strategicznym. 23. docelowy model to współdzialanie grup "misyjnych" rojów dronów z różnych domen, których skład jest profilowany i dedykowany "indywidualnie" do danej misji 24. efektory precyzyjne i sensory widma EM, IRST,, akustyczne, systemy cyberwojny i WRE - na zdronizowanych platformach, bo są celem nr 1 ataku 24, podstawowym żołnierzem jest operator/koordynator roju czy grupy rojów współpracujący z analitykiem/koordynatorem pola walki poziomu taktycznego czy operacyjnego - czyli zespoły misyjno-zadaniowe budowanedynamicznie do danej misji - spięte na odległośc sieciocentrycznie
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
cd10 doświadczeń z Ukrainy: 20. rozwój dronizacji w połączonej domenie ląd-powietrze-woda idzie w kierunku skalowania ich udźwigu, zasięgu, funkcji - w tym do działań WE, wysuniętego koordynującego AI, uzupełnienia logistyki dostaw i działań inżynieryjno-saperskich [zwłaszcza dronizacja minowania/rozminowania], ale także serwisu i napraw 21. etapem są jednorodne roje dronów, następny etap to zróżnicowanie w roju dronów od sensorów, od przenoszenia różnych efektorów, od WRE, retransmisji, lokalnego AI - wszystkie te drony winny być zwielokrotnione dla uzyskania max synergii sieciocentryczności , odporności systemowej na straty i dla uzyskania saturacji przełamania - celem minimalizacji strat uzyskaną przewagą i szybkością rolowania nieprzyjaciela
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
cd8 doświadczeń z Ukrainy: 18. jedno połączone metadomenowe pole walki kontrolowane real-time na poziomie taktycznym, operacyjnym i strategicznym - jednocześnie i w pełnej synchronizacji - wymaga całkowitego spłaszczenia dowodzenia - gdzie dany "płaski poziom" taktyczny, operacyjny i strategiczny, i tak płynnie przechodziłby w bezpośrednią realizację niższego szczebla - gdzie to bardziej wstępna ocena AI by decydowała o przydziale zasobów ludzi i sprzętu do realizacji zadania operacyjnego czy taktycznego 19. w drugą stronę informacja zwrotna real-time o bieżącej sytuacji/zmianach - ze wszystkich sensorów by przechodziła bezpośrednio do kompleksu C5ISTAR/EW/(AI)
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
cd7 doświadczeń z Ukrainy: 15. potrzebny jest nowy żołnierz - oddalony od pola walki w chronionych mobilnych platformach - przeznaczony zasadniczo do decyzyjnego zarządzania efektorami precyzyjnymi i bojowymi platformami dronowymi w sieciocentrycznym C5ISTAR/EW z zasadniczym wsparciem AI - niż jako "bagnet" w okopach gdyż 16. bezpośrednie pole walki stało się zbyt nasycone sensorami i korygowanym/precyzyjnym manewrem ogniowym, więc mimo skokowego bezprecedensowego rozproszenia ludzi i sprzętu do bardzo małych jednostek, straty [zwłaszcza w ludziach] są krytycznie zbyt wysokie
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
cd2 doświadczeń z Ukrainy: 3. wszelkie koncentracje przeprawowe są śmiertelnymi pułapkami i zerem dla precyzyjnej dalekiej projekcji siły, dlatego 4. wszelkie pojazdy kołowe i gąsienicowe winny otrzymać napęd hybrydowy do forsowania przeszkód wodnych z marszu na danych liniach działania taktycznego/operacyjnego, bez koncentracji przeprawowych i bez utraty tempa działania. 5 prócz manewru ogniowego podstawą działania sił lądowych jest wysoka mobilność taktyczna i operacyjna, tu także napęd hybrydowy zapewnia skok mobilności taktycznej i operacyjnej, a ponadto zwiększa zasięg działania odciążając logistykę dostaw
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
Errata: nie zerem a żerem. Literówka.
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
cd6 doświadczeń z Ukrainy: 13. załogowe platformy, dobrze opancerzone pasywnie i aktywnie, winny być wpięte w środowisku sieciiocentrycznym i odsunięte od pola walki na zaplecze i służyć jako mobilne sieciocentryczne operatorskie "sztaby" dla zdalnego zarządzania działań taktycznych wykonywanych dronami i precyzyjnymi efektorami pozahoryzontalnymi. 14. wszystkie domeny, a w nich wszystkie platformy-nosiciele, wszystkie sensory, wszystkie efektory - winny być zarządzane przez jeden metadomenowy sieciocentryczny kompleks C5ISTAR/EW z AI wspierającym ludzi - do zarządzania całością zasobów i połączonych domen w czasie rzeczywistym dla zdeklasowania nieprzyjaciela szybkością i saturacją precyzyjnych działań
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
cd5 doświadczeń z Ukrainy: 10. miejsce śmigłowców i samolotów szturmowych [pola walki] zajęło rozpoznanie i pozycjonowanie dronowe dające real-time cele dla manewru ogniowego precyzyjnej artylerii lufowej rakietowej i dronów amunicji krążącej, przy czym zasięg manewru ogniowego w głąb zaplecza nieprzyjaciela jest teraz znacznie większy i praktycznie nieprzerwany 11. ponieważ broń strzelecka piechoty zadaje śladowe 2% strat, dlatego 12. typowe zimnowojenne zastosowanie BWP i KTO do desantowania piechoty z bronią piechoty nie ma sensu w działaniach operacyjnych, 12. same BWP i KTO winny być zdronizowane jako "pierwsza linia natarcia" o największym stopniu zagrożenia w walce
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
cd4 doświadczeń z Ukrainy: 8. nowoczesna APR umożliwia zwalczanie celów mobilnych nie tylko na lądzie [i powierzchni morza], ale także w powietrzu, dlatego wszystkie nosiciele dział średniego/dalekiego zasięgu o dużej elewacji winny być zarówno co do APR, jak i SKO przystosowane do ognia plot/prak, w naszym przypadku tyczy to zwłaszcza Krabów i K9 notabene - takie użycie przetestowano i rozwija US ARMY/USMC na bazie prób z 2020 w White Sands z M109A6 i APR BAE HVP 9. saturacyjna wielowarstwowa plot całkowicie wymiata opancerzone samoloty pola walki i opancerzone śmigłowce szturmowe, obie klasy z działkami do ognia bezpośredniego, z pola walki na zaplecze - gdzie ani pancerz ani działko nie mają zastosowania, dlatego 9. program Kruk zakupu Apache jest do natychmiastowego anulowania
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
cd3 doświadczeń z Ukrainy: 6 podstawą skuteczności manewru ogniowego jest precyzja, ogień pociskami niekierowanymi korygowany dronami jest ersatzem dla prawdziwej skuteczności niszczenia celów pierwszym pociskiem amunicją precyzyjną aktywną i półaktywną, tu skuteczność APR na dalszych dystansach, względem ognia korygowanego, jest 50-200 razy większa licząc w wydatku amunicji na zniszczony cel. stad 7. z punktu widzenia zasadniczego odchudzenia i elastyczności logistyki dostaw zastosowanie APR zamiast amunicji niekierowanej jest koniecznością dla uzyskania przewagi w znacznie szybszym niszczeniu przeciwnika i uniknięcia ognia kontrbateryjnego
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
cd doświdczeń z Ukrainy: całkowite zdeklasowanie przez pozahoryzontalna precyzyjną projekcję siły roli i przydatności czołgów jako systemu specjalizowanego do ognia bezpośredniego dohoryzontalnego - oznacza całkowity bezsens programu Wilk - realizowanego wg planów w zakupie 1000 K2 i 366 Abramsów. Program jest do natychmiastowego zatrzymania - a i podpisane dotychczas umowy winny być maksymalnie renegocjowane. Co więcej - zakupione egzemplarze K2 i Abramsów winny podlegać całkowitej zmianie ich funkcji - konsekwentnie zgodnie z doświadczeniami p 2022 - nakierowanymi na pozahoryzontalną precyzyjną projekcję siły. Może to być nowa wieża z działem możliwie dużego kalibru o dużej elewacji - może to być tez wieża z Rakiem do ognia pośredniego pozahoryzontalnego - najlepiej 2X155 mm - w obu wypadkach z amunicją precyzyjną.
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
Doświadczenia pełnoskalowej wojny na Ukrainie: 1. czołg z głównego operacyjno-strategicznego środka przełamania, operującego w wielkich skoncentrowanych masach w wielkich jednostkach - został zastąpiony precyzyjnym manewrem ogniowym artylerii lufowej, rakietowej i dronów w spięciu siecicentrycznym real-time, sam czołg stał się pomocniczym WWO/WWB idącym za mobilną piechotą w dużym rozproszeniu, zwykle w plutonach, nawet pojedyńczych sztukach 2. dlatego budowa ciężkich jednostek pancerno-zmechanizowanych, nie tylko na szczeblu dywizji - ale nawet batalionów - nie ma żadnego sensu i jest robiona całkowicie w bezwładzie organizacyjno-decyzyjnym sprzecznym z bezwzględnymi doświadczeniami wojny od 2022
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
Cały system zakupów dla WP nie jest oparty o żadne analizy, tylko o "dobrą" wolę szefa MON - kalkulowana pod polityczne korzyści - zwłaszcza pod wybory. Co pół roku powinien być w warunkach wojny na Ukrainie robiony nasz Strategiczny Przegląd Obronny - który winien stosować MERYTORYCZNIE UZASADNIONE bezwzględne procedury i zmiany do PMT. Tymczasem PMT w większości w 80% jest przestarzały, a nieraz układany i kontynuowany ślepo na bazie przewlekłych programów modernizacyjnych z lat 90-tych, a obecnie te programy na bazie twardego egzaminu Ukrainy są całkowicie przestarzałe.
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
Generalnie potrzebujemy całej zeskalowanej gamy dronów bojowych i amunicji krążacej. Od podręcznego wyposażenia żołnierza - po drony o zasięgu za Ural do strategicznej projekcji siły. Nie masa głowicy [ta może być mała przy uderzeniu punktowym] - a generalnie precyzja i przełamująca ilość w rojach. Czyli dużo tanich dronów. Proponowałbym AU przyjrzeć się np. typoszeregowi MBDA Remote Carrier 100/200 - zbudowanemu wg stealth i bez operacji z lotnisk - właśnie pod operowanie w strefach nasycenia opl w wojnach symetrycznych pełnoskalowych - a nie na Afganistan przeciw talibom z przysłowiowym "Kałachem"...
Whippoorwill
Analityku z bożej łaski. Zdradzę ci sekret: twoje wywody mają taki wpływ na rzeczywistość, jak zaparcie szwagra na deszcze monsunowe. A teraz sobie przeanalizuj, systemowo i synergicznie, co ci w życiu poszło nie tak.
Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy
Whipporwill - uwielbiam komentarza typu 0% MERYTORYKI i 100% agresji emocjonalnej. Nic tak dobitnie nie udowadnia, że mam rację, a oponent -że ma ZERO argumentów MERYTORYCZNYCH.
Saw
Nie tyle trzeba kontraktować ciągle nowe specjalistyczne wojskowe drony, co w pierwszej kolejności sprawić, aby produkcjach choćby tych tanich, cywilnych w Polsce była możliwa i śmiesznie tania, oraz aby tutaj były produkowane na masową skale wszystkie komponenty. Najważniejsze to zainwestować w przemysł w taki sposób, aby w kraju działały polskie fabryki półprzewodników, tworzyw sztucznych, układów scalonych, mikroprocesorów oraz produkowano przemysłowe drukarki 3D i inne maszyny (bo obecnie produkują je głównie Niemcy, Chińczycy i Amerykanie). Pole walki nigdy nie będzie w wystarczający sposób nasycone środkami WRE. Jeśli mały cywilny dron może zniszczyć czołg, a wraz z granatem ppanc kosztuje co najmniej 3x mniej niż pocisk 155 mm i co więcej może wykonać misję kilkakrotnie, nim zostanie strącony, no to o czym my mówimy?
DIM1
@Saw. Ale za to, co Pan proponuje, nie ma prowizji ! No, chyba że byłoby to od producentów prywatnych, co jednak godziłoby w ideową postawę MON, zawsze preferującego uspołecznioną własność środków produkcji. Przy tym tylko pracownik sektora publicznego jest nieprzekupny, pracownik sektora prywatnego, to potencjalny obcy agent ! Komuna w głowach ma się dobrze. I tylko dziwnym trafem MONowi nic, a nic nie przeszkadza jakoś, że sprzęt importowany z zagranicy jednak pochodzi głównie od producentów prywatnych.
mick8791
@Saw używanie cywilnych dronów na wojnie to zapchajdziura, a nie żaden sztos. One spadają na potęgę, bo nie mają zabezpieczeń przeciwko WRE, nie mają szyfrowanej komunikacji i pozbawione są wszelkich algorytmów i porządnego wyposażenia potrzebnego do wykonywania działań zwiadowczych, protokołów do automatycznego przekazywania koordynatów celów czy też możliwości podświetlania celów dla amunicji inteligentnej!
DIM1
@Mick8791. Skonstruowanie dobrej elektroniki jest trudne i kosztowne. Ale już bardzo tanie jest powielanie jej, a oprogramowania zwłaszcza, w setkach tysięcy, czy milionach egzemplarzy. Czyli np. większość z wymienionych przez Ciebie elementów, spoko zapakować można w podrasowany militarnie dron cywilny. I wyjdzie dziesiątki razy taniej.