Reklama

Polityka obronna

Marcin Gawęda, prezes The Warsaw Institute Foundation

Polski think tank rozpoczyna działalność w Waszyngtonie

Strategicznym celem działalności The Warsaw Institute Foundation, pierwszego polskiego geopolitycznego think tanku w Waszyngtonie, jest wspieranie polskich interesów w Stanach Zjednoczonych – wyjaśnia Marcin Gawęda, prezes Fundacji.

The Warsaw Institute Foundation założony został w czerwcu 2018 r. w  stanie Virginia. To bliźniacza organizacja działającej w Polsce Fundacji Warsaw Institute. Jej eksperci spotykają się z amerykańskimi instytucjami, przedstawiając im polski punkt widzenia na geopolitykę, ład międzynarodowy, politykę historyczną, bezpieczeństwo energetyczne i militarne oraz stosunek Polski do Rosji Władimira Putina. - Działania The Warsaw Institute Foundation ukierunkowane są także na budowę konsensusu wokół relacji politycznych, kulturowych i gospodarczych Polski z USA – dodaje prezes Gawęda.

Bernard Bartnicki, jeden z inicjatorów założenia The Warsaw Institute Foundation, podkreśla, że jako młody Polak i Amerykanin widzi potrzebę stworzenia i rozwijania silnej organizacji, która wzbogaci relacje między USA a Polską. - Żywię przekonanie, że nasz oddział w Waszyngtonie odegra ważną rolę w upowszechnianiu wiedzy o geopolitycznych uwarunkowaniach krajów Europy Środkowo-Wschodniej - podkreśla.

 Z kolei Bart Bagniewski z The Warsaw Institute Foundation zwraca uwagę na potrzebę pogłębiania relacji polsko–amerykańskich: - Kluczowa pozostaje partnerska komunikacja z administracją amerykańską, która prowadzi politykę zgodną z interesami Stanów Zjednoczonych i to bez względu na aktualne rządy lub uwarunkowania polityczne panujące w Polsce – mówi.

 The Warsaw Institute Foundation współpracuje z Fundacją Warsaw Institute z Warszawy. Przykładem kooperacji między polskim a amerykańskim think tankiem jest promocja w Stanach wydawanego w Polsce anglojęzycznego kwartalnika „The Warsaw Institute Review”, który trafia też do ponad 1300 najważniejszych ośrodków badawczych, analitycznych i eksperckich na całym świecie.

Eksperci, tworzący później The Warsaw Institute Foundation, uczestniczyli m.in. w - organizowanej w marcu 2018 r. przez The Heritage Foundation i polską Fundację Warsaw Institute - międzynarodowej konferencji w Waszyngtonie, poświęconej polskiej geopolitycznej inicjatywie Trójmorza. Udział w niej brał także Szef Gabinetu Prezydenta RP prof. Krzysztof Szczerski. Przedstawiciele The Warsaw Institute Foundation towarzyszyli również wizycie Prezydenta RP Andrzeja Dudy w USA we wrześniu 2018 r. oraz uczestniczyli w konferencji organizowanej przez Fundację Jamestown, dotyczącej m.in polskiego projektu budowy gazociągu Baltic Pipe, na której gościł Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów RP Piotr Naimski.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (7)

  1. K.O.

    Polskie instytucje, które można byłoby nazwać, z czystym sumieniem, think tankami (a to określenie ma dość poważny ciężar gatunkowy, na co choćby etymologia wskazuje) można policzyć na palcach jednej ręki. A dziesiątki fundacji, instytutów itp. zajmują się, najoględniej mówiąc, biciem piany, produkcją makulatury (jak już ktoś tu w komentarzu zauważył) i wyszarpywaniem sobie grantów. Poza tym, w Waszyngtonie krzyżują się interesy tysięcy podmiotów i tysiące takich instytucji funkcjonują. Bez realnego i mocnego zaplecza polityczno-merytorycznego taka fundacja to tylko kolejna tabliczka na drzwiach biurowca. Z zerowym wpływem na cokolwiek.

  2. say69mat

    W sumie ciężka sprawa, bo jak tu przełożyć realia redagowane polskim slangiem politycznym na angielski.

  3. Dr Evil

    Widać że na waszyngtońskim geopolitycznym poligonie pojawił się polski Kubuś wśród Abramsów, Merkaw, Leopardów, Armat, Altayów... trzymamy kciuki.

  4. Paranoid

    Każda inicjatywa jest warta poparcia. Mam małe ale - nadużywanie w Polsce słowa think-tank. Te rzeczywiste think-tank rzadko takim się sloganem afiszują. W przypadku ww. fundacji o think-tanku raczej nie może być mowa, zadałem sobie trud przejrzenia paru Review i trudno tam się dopatrzyć krytycznej i obiektywnej analizy. Przypomina mi to bardziej przypudrowaną propagandę, nijak to się ma do jakości analiz znanych w PL prywatnych instytutów naukowych (ale te chyba popadły w niełaskę). Jeżeli to jest finansowane z prywatnych środków lub grantów zdobytych w sposób konkurencyjny to nie mam z tym problemu, ale jeżeli to środki publiczne to mogę się zastanawiać ...

  5. ktos

    Super... to teraz pytania. Kto za to placi, ile zarabiaja czlonkowie, jakie maja sukcesy i kto ich bedzie sluchal, bo mam warazenie ze opinie tego think tanku beda czytane przez ich rodziny i nikogo wiecej.

  6. Lubię konkrety

    Może by najpierw w końcu wyjaśnili, na czym miałaby polegać ta "polska geopolityczna inicjatywa Trójmorza", co jest jej celem i ile miałaby ona Polaków kosztować. Jak narazie jest to przed Polakami ukrywane, co w końcu dziwi, bo niby dlaczego ukrywa się przed nami rzekomo korzystne dla nas sprawy.

  7. Harry 2

    Polacy pokładają w Jankesach duże nadzieje, a tam w USA liczy się tylko kasa,zyski.

Reklama