Reklama

Polityka obronna

Piątkowy przegląd mediów; Trzy cele ukraińskiej operacji w Rosji; Polska gotowa na ewakuację obywateli z Bliskiego Wschodu

Autor. Nexta/ X

Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.

Reklama

Marek Kutarba: Rp.pl:„ Ile naprawdę będą Polskę kosztowały śmigłowce szturmowe AH-64E Apache Guardian” „Nie wdając się w spór o to, ile Polska powinna mieć śmigłowców AH-64E Apache Guardian, trzeba podkreślić, że podawane w publicznym sporze koszty ich wieloletniej eksploatacji są mocno przesadzone. Ile zatem zapłacimy za AH-64E? Spróbujmy to policzyć. Ile Polska kupi w USA śmigłowców szturmowych AH-64E Apache Guardian? Liczba maszyn będzie „adekwatna do potrzeb naszych Sił Zbrojnych i do zagrożeń, przed którymi stoimy” – powiedział gen. bryg. Artur Kuptel, szef Agencji Uzbrojenia, odnosząc się do dyskusji wokół mającego wkrótce nastąpić zakupu. I dodał, że oficjalne informacje będą upublicznione w dniu podpisania umowy. Tym samym uciekł od potwierdzenia przyjętej już za pewnik liczby 96 kupowanych AH-64E. Bo w debacie publicznej panuje powszechne przekonanie, że Polska – uzyskawszy offset na poziomie raptem 2,5 proc. wartości potencjalnego zamówienia – zobowiązała się do zamówienia od razu wszystkich 96 śmigłowców AH-64E objętych zgodą Departamentu Stanu USA z 2023 roku. Osobiście nadal nie jestem o tym przekonany. W żadnym oficjalnym stanowisku MON tego nie potwierdził. Dlatego nadal spodziewam się, mimo wszystko, zamówienia mniejszej liczby AH-64E, ale nie zdziwi mnie też wpisanie w kontrakt – z przyczyn ściśle politycznych – opcji na dodatkowe maszyny, tak aby ostateczna liczba, tych zamówionych i tych zapisanych w opcji, dała propagandowe 96 sztuk. Nie to jest jednak w tym miejscu najważniejsze.”

Reklama

Onet.pl:„Trzy cele ukraińskiej operacji w Rosji. „Z pewnością jest to coś zasadniczo nowego” „Od 6 sierpnia cała nasza uwaga skupia się na wydarzeniach w regionie Kurska. Po raz pierwszy od II wojny światowej na terytorium Federacji Rosyjskiej znalazła się obca armia. I to wcale nie z przyjacielską wizytą. Co się dzieje?Wciąż jest o wiele więcej pytań niż odpowiedzi. To, co wiemy: Siły Zbrojne Ukrainy, 22 Brygada Zmechanizowana (zwykła ukraińska brygada liczy od 2 do 3 tys. ludzi) wkroczyła na terytorium obwodu kurskiego w rejonach sujańskim i korenowskim. I pomimo tradycyjnych brawurowych oświadczeń strony rosyjskiej, posunęła się ona już co najmniej dwa razy dalej w głąb terytorium Rosji, niż armia rosyjska była w stanie zrobić podczas ofensywy w obwodzie charkowskim. W tym czasie każda osada zajęta przez rosyjskie siły zbrojne była specjalnie wyróżniana przez rosyjską propagandę. Każda wioska, każda osada. Tutaj, tylko w pierwszym dniu (jak podkreślają sami korespondenci Z-war!), stracono 11 osad. I nadal nie jest do końca jasne, kto tak naprawdę kontroluje (i czy w ogóle) miasto Sudża. Jest jednak w 100 proc. jasne, że to centrum tego nieszczęsnego miasteczka (gdzie znajduje się największa rosyjska stacja dystrybucji gazu, przez którą kierowano znaczną część przepływu rosyjskiego gazu eksportowanego do Europy) jest teraz całkowicie zniszczone przez rosyjskie lotnictwo.”

Wp.pl:„Pojmanie pod Kurskiem. Rosjanie wyszli z białą flagą” „To jednostka z 14. pułku Sił Systemów Bezzałogowych wraz z 80. Brygadą Powietrznodesantowo-Szturmową Sił Zbrojnych Ukrainy dokonała pojmania rosyjskich jeńców w obwodzie kurskim w Rosji. Nagranie z zatrzymania Rosjan w mieście Sudża pojawiło się na oficjalnych kanałach jednostek. Jak wynika z opublikowanego przez jednostki nagrania, Rosjanie oddali się do niewoli tuż po tym, jak Ukraińcy zaatakowali punkt kontrolny w mieście Sudża w obwodzie kurskim. Film jednocześnie kpi z Rosjan. Nagranie zaczyna się od fragmentu przemówienia szefa sztabu generalnego Sił Zbrojnych Rosji Walerija Gierasimowa, który składając raport Władimirowi Putinowi, zapewnia, że natarcie zostało zatrzymane dzięki świetnej pracy rosyjskiej artylerii, lotnictwa i żołnierzy.”

Reklama

Onet.pl:„”Herosi” Putina „okazali się niezdolni do działania”. Wojska Ukrainy posuwają się w głąb Rosji. „Okopują się” „Ukraińskie wojska przemaszerowały jeszcze co najmniej 10 km w głąb obwodu kurskiego po tym, jak szef sztabu generalnego Rosji Walerij Gierasimow, poinformował, iż natarcie wojsk ukraińskich zostało „zatrzymane”. Nawet prokremlowscy rosyjscy blogerzy przyznają, że żołnierze Putina byli kompletnie nieprzygotowani na atak ukraińskich oddziałów. „Zgrupowanie osłonowe składające się z lwów, tygrysów, herosów i innych bohaterów modnych reportaży okazało się niezdolne do działania” — napisał jeden z komentatorów. Ukraińskie oddziały nadal rozszerzają swoją strefę kontroli w rosyjskim obwodzie kurskim, pomimo obietnic rosyjskiego dowództwa wojskowego, że zatrzyma ich natarcie. Po przejściu 20 km od granicy we wtorek i zajęciu obszaru około 300 km kw., Siły Zbrojne Ukrainy posunęły się co najmniej o kolejne 10 km w głąb regionu kurskiego — donoszą rosyjskie kanały blogerów wojskowych na platformie Telegram.”

gazeta.pl:„Polska gotowa na ewakuację obywateli z Bliskiego Wschodu. MON: Eskalacja możliwa w połowie sierpnia” „Coraz więcej państw przygotowuje się na ewakuację swoich obywateli z Bliskiego Wschodu w przypadku eskalacji konfliktu w regionie. Wiceszef MON Stanisław Wziątek poinformował, że plany na taką ewentualność ma również Polska. Nie ma wątpliwości, że państwo polskie zadziała. Jesteśmy gotowi, aby użyć wszelkich sił i środków powiedział na antenie Polskiego Radia 24.

Stanisław Wziątek, wiceminister obrony narodowej, powiedział na antenie Polskiego Radia 24, że napięcia na Bliskim Wschodzie mogą doprowadzić do krwawego konfliktu, w który zaangażowanych będzie wiele państw z regionu. Powinniśmy robić wszystko, aby doprowadzić do porozumienia. Jeśli jednak miałbym obstawiać, to już w połowie sierpnia może dojść do eskalacji, która doprowadzi do bezpośrednich działań wojennych stwierdził wiceszef MON.”

gazeta.pl:„Walki w obwodzie kurskim. Pojmano kilkudziesięciu rosyjskich żołnierzy. Miedwiediew grozi eskalacją” „Trwają walki w obwodzie kurskim. Ukraińscy żołnierze informują nieoficjalnie o pojmaniu grupy kilkudziesięciu rosyjskich wojskowych. Tymczasem Dmitrij Miedwiediew pisze o „bezlitosnym zniszczeniu wroga” i grozi eskalacją konfliktu. Pierwsze informacje o pojmaniu kilkudziesięciu Rosjan w obwodzie kurskim zostały opublikowane na portalu Telegram przez osoby powiązane z ukraińską armią. Stanisław Bunjatow, pseudonim „Osman” z 24. Brygady Operacji Specjalnych „Aidar” przekazał, że czterech ukraińskich bojowników pojmało ponad 40 żołnierzy wroga. Wpis opatrzony został zdjęciem z drona przedstawiającym rzekomo wojskowych wziętych do niewoli. Komunikat o zdarzeniu opublikowała również ukraińska agencja informacyjna UNIAN, która podkreśla jednak, że nie była w stanie potwierdzić autentyczności zdjęć i nagrań. Według dziennikarzy zostały one najprawdopodobniej wykonane w rejonie miasta Sudża. Mieści się tam przepompownia Gazpromu, z której rosyjski gaz trafia do Europy. W środę (7 lipca) rosyjscy blogerzy informowali, że punkt został zajęty przez stronę ukraińską. Władze Moskwy i Kremla nie wydały jednak oficjalnego oświadczenia w tej sprawie. Niezależny kanał Astra na Telegramie określa natomiast miejsce zdarzenia jako okolice wsi Gogolewka, mieszczącej się ponad trzy kilometry od granicy z Ukrainą oraz około sześciu kilometrów od Sudży. Niejasna pozostaje również dokładna liczba jeńców. Nagranie opublikował również aktywista i bloger Serhij Sterenko, który otrzymał je rzekomo od anonimowego źródła w ukraińskiej armii. Z podanych przez niego informacji wynika, że pojmanych zostało nie 40, a 22 rosyjskich żołnierzy.”

Dziennik Gazeta Prawna:„Ukraińcy odwracają wariant charkowski” ” Ukraińcy uderzyli siłami lądowymi w obwodzie kurskim. Początkowo testowali obronę dwoma plutonami. Finalnie po rosyjskiej stronie granicy znalazły się co najmniej trzy kompanie wspierane przez 11 czołgów. To żołnierze 22 Brygady Zmechanizowanej i 82 Brygady Powietrznodesantowej, których celem było położone 9 km od granicy miasto Sudża. Według naszych rozmówców po stronie ukraińskiej chodziło o cios wyprzedzający. Rosjanie mieli zgromadzić do 75 tys. żołnierzy przy granicy i szykować się do powtórki scenariusza spod Charkowa. Czyli do otwarcia nowego frontu. Tym razem w rejonie Sum. Po tym, jak we wtorek ukraińska 22 Brygada Zmechanizowana uderzyła na pozycje rosyjskie w Nikołajewo-Darjinie i Oleszni w obwodzie kurskim, Władimir Putin zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa. Pogranicznicy i żołnierze 20 Gwardyjskiej Armii Ogólnowojskowej przekonywali, że panują nad sytuacją, ale rzeczywistość w terenie nie była już taka oczywista. Ukraińcy najpewniej wykonali atak wyprzedzający. Rosjanie od wielu tygodni zbierali siły, aby otworzyć nowy front, być może w rejonie Sum lub Czernihowa. Podobnie jak w ich majowej ofensywie pod Charkowem chodziło o to, by zagrozić tym miastom i wymusić przesunięcie ukraińskich sił z Donbasu, o który trwają zacięte walki. Do ewentualnych rozmów o zawieszeniu broni Rosjanie chcą zawojować jak największą część obwodu donieckiego (ługański w większości jest pod okupacją), zdobywając zwłaszcza Pokrowsk i Torećk. Ich kontrola pozwoli z kolei zagrozić Konstantynówce, a w dalszej kolejności pogorszy pozycję Kramatorska, kluczowego miasta garnizonowego w regionie.”

Reklama

Komentarze (1)

  1. Buczacza

    W temacie konfabulcji Mtlb. Powtórzę jeszcze raz. Produkowane w Polsce były najlepsze. Wynikało to z wyższej kultury technicznej i oprzyrządowania. Stąd pomysł o wymianie (barterowej) . W stosunku 1-1. Niestety w najlepszym razie wychodziliśmy na 0. A tak naprawdę podobnie jak ze wszystkim to dopłacaliśmy onucom. Do tego dochodziła logistyka tradycyjnie na nasz koszt. A nawet tak banalne rzeczy jak tabliczki znamionowe. My musieliśmy a oni nie....Jak trzeba było to 2 razy dziennie kurs rubelka transferowego był zmieniany... Istota PRL i UW...

Reklama