Reklama

Polityka obronna

Piątkowy przegląd mediów; Nowe Monachium i Jałta, czy zapobieganie innej wojnie?

Autor. Donald J. Trump / Facebook

Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.

Maciej Czarnecki:Gazeta Wyborcza:„Trump już ustępuje Rosji” „Rozmowa Trumpa i Putina oraz słowa szefa Pentagonu Hegsetha wywołały komentarze o zdradzie wobec Ukrainy. Trump poinformował, że rozmawiał z Putinem o rozpoczęciu negocjacji w sprawie końca wojny w Ukrainie. Potem zadzwonił do Zełeńskiego. Hegseth wezwał do zakończenia wojny. (…) Jego zdaniem to Europa musi ponieść ciężar pomocy Ukrainie oraz zadbać o własne bezpieczeństwo, bo USA skupią się na rywalizacji z Chinami - choć pozostaną partnerem w NATO. Bronił się potem, że nie oznacza to zdrady Ukrainy przez USA To nie zdrada, tylko uznanie, że cały świat i USA zainwestowały w negocjowany pokój.”

onet.pl:„Donald Trump o członkostwie Ukrainy w NATO. „Mnie to nie obchodzi”Rosja od początku mówiła, że nie pozwoli na wejście Ukrainy do NATO i zaczynam od tego punktu widzenia. Jeśli uda się wynegocjować lepszy układ, to w porządku, mnie to nie obchodzi powiedział w czwartek prezydent USA Donald Trump. Zapowiedział też spotkania przedstawicieli USA i Rosji w Arabii Saudyjskiej. Była to jego odpowiedź na pytanie o jakie ustępstwa Rosji będzie zabiegać.

Hanna Shen:Gazeta Polska Codziennie:„USA muszą przeciwdziałać wojnie w regionie IndoPacyfiku” „Donald Trump wysłał okręty w Cieśninę Tajwańską. Zaraz po tym szef Pentagonu wezwał Europę do wzięcia większej odpowiedzialności za swoją obronę, bo Waszyngton musi skupić się na przeciwdziałaniu wojnie w regionie IndoPacyfiku. (….)Działania administracji Trumpa są wypełnianiem tego, o czym mówił szef Pentagonu, że USA nie zamierzają wycofać się z NATO i z „partnerstwa obronnego z Europą”, ale też że Waszyngton chce skupić się na przeciwdziałaniu kolejnej wojnie, do której może dojść w wyniku działań Chin właśnie w regionie IndoPacyfiku.

Maciej Miłosz:Rzeczpospolita:„Celem jest trwały pokój w Europie” „Jakiekolwiek działania stabilizacyjne w Ukrainie nie będą możliwe bez udziału Polski w rozmowach, chociażby ze względów geograficznych mówi gen. broni rez. Dariusz Łukowski, szef BBN.Właśnie został pan szefem prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Kadencja prezydenta kończy się w sierpniu. Jakie są najważniejsze zadania na ten czas? Najważniejsze dla prezydenta będą przygotowania do czerwcowego szczytu NATO. Dużymi krokami zbliżają się pierwsze rozmowy dotyczące porozumień pokojowych w Ukrainie. Administracja USA na tym etapie oficjalnie jeszcze nie przedstawiła swojego planu, ale generalne zarysy już widać. Pojawia się chociażby kwestia zaangażowania europejskich sojuszników w zapewnienie gwarancji Ukrainie i rozwiązania stabilizacyjne. Z pewnością będziemy integralną częścią tej dyskusji. Dlaczego pan zakłada, że będziemy brali udział w tych rozmowach? Dziesięć lat temu podczas tzw. porozumień mińskich Polski przy stole nie było. Sekretarz obrony USA, którego w piątek przyjmuje prezydent Duda, stwierdził, że nie może być mowy o żadnym Mińsku 3.0.Jakiekolwiek działania stabilizacyjne nie będą możliwe bez udziału Polski w rozmowach ze względów chociażby geograficznych. Oczywiście w tej chwili nie ma jakichkolwiek decyzji, w tym tych dotyczących konstrukcji gwarancji bezpieczeństwa.”

rp.pl:„Trzech faworytów w wyścigu o okręty podwodne dla Polski” „Minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz podczas ubiegłotygodniowej odprawy z kadrą dowódczą Wojska Polskiego.powiedział, że w programie Orka wartym kilkanaście miliardów złotych na razie najlepiej wypadają oferty z Niemiec, Szwecji i Włoch. Sama umowa zostanie podpisana w formule międzyrządowej, a decyzji można się spodziewać w trzecim kwartale.

Reklama

CBWP. Realna potrzeba czy kosztowna fanaberia? | Czołgiem!

Reklama

Komentarze

    Reklama