Reklama

Polityka obronna

Orban: w piątek podpiszemy umowę ze Szwecją dotyczącą przemysłu obronnego

Autor. Facebook / @Orbán_Viktor

W piątek Węgry podpiszą umowę ze Szwecją dotyczącą przemysłu obronnego – zapowiedział w wywiadzie radiowym węgierski premier Viktor Orban przed spotkaniem z szefem szwedzkiego rządu Ulfem Kristerssonem w Budapeszcie.

Reklama

„Rozmawiałem kilka razy z premierem Szwecji. Podczas dzisiejszego spotkania przyjmiemy poważne porozumienie wojskowe” – zapowiedział Orban. Stwierdził, że po zawarciu umowy węgierski parlament będzie mógł w poniedziałek ratyfikować przystąpienie Szwecji do NATO.

Reklama

Szwedzki wniosek został złożony w parlamencie przez rząd Orbana w lipcu 2022 roku i od tej pory nie został poddany pod głosowanie.

Polityk dodał, że Szwedzi i Węgrzy muszą zaakceptować różnice pomiędzy swoimi krajami.

Reklama

Czytaj też

Jesteśmy za pokojem, a Szwecja za wojną w konflikcie rosyjsko-ukraińskim. Konfliktami w sprawie wartości można zarządzać. Jesteśmy dorośli, potrafimy współpracować w oparciu o nasze interesy – podkreślił Orban.

Węgrzy wielokrotnie podkreślali, że ich kraj nie będzie ostatnim członkiem Sojuszu, który wyrazi zgodę na dołączenie Szwecji do NATO. Jednak tak się właśnie stało po tym, gdy parlament Turcji w drugiej połowie stycznia ratyfikował akcesję Szwecji, a prezydent tego państwa Recep Tayyip Erdogan podpisał odpowiedni akt prawny.

Rząd węgierski domagał się, aby przed głosowaniem w parlamencie do Budapesztu przybył premier Szwecji Ulf Kristersson. Orban wysłał mu zaproszenie w drugiej połowie stycznia. Kristersson stwierdził początkowo, że jest na to gotów, ale dopiero po tym, gdy węgierski parlament zagłosuje za przystąpieniem jego kraju do NATO.

Czytaj też

Ostatecznie szef szwedzkiego rządu przybywa do Budapesztu w piątek. Oficjalnymi tematami rozmów będą dwustronna współpraca w zakresie obronności i bezpieczeństwa oraz przygotowania do węgierskiej prezydencji w UE.

Budapeszt i Sztokholm współpracują w sferze wojskowej. Węgry dzierżawią szwedzkie myśliwce Gripen. Umowa na dzierżawę 14 myśliwców Gripen została zawarta w 2001 roku, a samoloty dostarczono w latach 2006-07. Kontrakt był w kolejnych latach przedłużany – obecny obowiązuje do 2026 roku.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. bezreklam

    Jak mowie Orban w Europie moj idol. Trump w USa. Reszta sprzedajne co gadaja co im ktos napsize. Nie mysla. Zrszta zwczajnie na logike widzicie chyba ze cos ugral i ze ta transcjnosc jest lepsza niz bezmyslane dawanie - a w zamian obelgi. Jak mozna tego nie widzec. Jesteskmy jak dzieciaki rozgrwani. Uczyc sie od Orbana puki mozna bo moze byc naprawde za pozno z takim podjesciem

  2. Zam Bruder

    Dopiero co w innym miejscu napisałem jakie korzyści dla Węgier przyniesie ich zgoda na wejscie Szwecji do NATO - tak skutecznie działa w interesie państwa jego niezależny dyplomatyczny podmiot polityczny, nie - przedmiot podległy oddziaływaniu zewnętrznych czynników nacisku.

    1. Rusmongol

      A jak by nie blokowali wstąpienia Szwecji do NATO to by nie dostali tej umowy? Może by dostali nawet lepszą . No ale trzeba węgierskich szantażystów zachwalać pod niebiosa. Przecież Szwecja to też kraj który się cieszy jak może robić biznes. Z tym że ten wyszantazowany może być tym ostatnim ze Szwecją, ale na pewno będzie ogłoszony jako niepowtarzalny sukces Orbana 🤣

    2. Zam Bruder

      rw ; Rusomongol. Może tak, może nie.... ale już nie może lecz napewno w nagrodę za ogołocenie naszych jednostek z techniki wojskowej przez pierwsze trzy miesiące wojny Prezydent RP zobaczył w oenzecie plecy ukraińskiego prezydenta a dzisiaj z braku lepszych pomysłów na finansowanie wojny UE po plecach polskich i europejskich rolników sprowadza się pozaklasyfikowane unijnymi normami produkty rolne z latyfundiów ukraińskich oligarchów rejestrowanych w rajach podatkowych z których megadochodów Kijów i tak nie widzi ani hrywienki. Nie wiem co Węgry tak naprawdę ugrały za swój opór, ale my poza coraz bardziej bezczelnymi zarzutami nie ugraliśmy właściwie...Nic - a wlaśnie tracimy swoje rolnictwo. Przy czym ukraińska baza mobilizacyjna dekująca się w naszym kraju od dwóch lat ma głębiej gdzieś swój własny kraj niż maja go orbanowskie Węgry.

  3. LMed

    Hmmm..., pewnie dostaną taniej Gripeny niż my te FA-50 "sprytne".

  4. szczebelek

    Nie za darmo jak widać