Reklama

Polityka obronna

Następna edycja programu „Legia Akademicka” startuje w styczniu

Źródło zdjęcia: mon.gov.pl
Źródło zdjęcia: mon.gov.pl

Już od początku przyszłego roku uczelnie będą mogły zgłaszać się do udziału w programie ochotniczego szkolenia dla studentów „Legia Akademicka”. W grudniu porozumienie w tej sprawie podpisali Tomasz Zdzikot, sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej oraz Piotr Müller, podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Według założeń, w tej edycji programu zostanie przeszkolonych około 5 tysięcy studentów. Jest to jeden z kluczowych programów Ministerstwa Obrony Narodowej, który ma służyć odbudowie rezerw osobowych Sił Zbrojnych RP, zwłaszcza w korpusach osobowych oficerów i podoficerów rezerwy. Pilotażowa edycja, w której udział wzięło 3487 studentów cieszyła się dużym zainteresowaniem. W odpowiedzi na oczekiwania środowisk akademickich podpisano porozumienie zapewniające kontynuację programu w kolejnych latach, co najmniej do 2021 r., oraz umożliwiające prowadzenie zajęć w ramach programu również przez uczelnie niepubliczne.

„Legia Akademicka” to jedno z rozwiązań, którego głównym celem jest odbudowa rezerw osobowych. Dzięki zawartemu porozumieniu organizatorem części teoretycznej ochotniczego szkolenia studentów, obejmującej m.in. przedmioty z zakresu obronności i wiedzy wojskowej będzie rektor uczelni, w której realizowany będzie proces szkolenia wojskowego.

Po zaliczeniu części teoretycznej student ochotnik otrzyma kartę powołania na ćwiczenia wojskowe – część praktyczną programu, która będzie realizowana w wytypowanych jednostkach wojskowych czy ośrodkach szkoleniowych Sił Zbrojnych RP podczas przerwy wakacyjnej.

Źródło: MON

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Precz z komuną

    Największa głupota i działanie na niekorzyść armi oraz państwa, są to ludzie bez odpowiedniej wiedzy, umiejętności i doświadczenia. Zaniedbywanie korpusu szeregowych jest porażające, są to ludzie często z ogromnym, wieloletnim doświadczeniem ale robi się wszystko aby mogli awansować. Na dzień dzisiejszy jest dużo łatwiej zostać oficerem czy podoficerkę idąc prosto z cywila oraz co jest zaskoczeniem szkolenie na podoficera dla "zielonego" cywila trwa krócej niż dla żołnierzy szeregowych ze stażem dłuższym niż 5lat służby. Na szkołach podoficerskich do tego panuje powszechny nepotyzm i bardzo ciężko jest się dostać szeregowemu bez znajomości na wysokich szczeblach

  2. marian

    @WPSS "A dlaczego student ma nie mić szolenia wojskowego obowiązkowego?" - Bo nie byłoby gdzie przeszkolić wszystkich studentów :)

  3. WPSS

    A dlaczego student ma nie mić szolenia wojskowego obowiązkowego?

Reklama