Reklama

Polityka obronna

MSPO 2018 rozpoczęte. "Zbrojeniówka kołem zamachowym gospodarki"

Fot. M. Rachwalska/Defence24.pl.
Fot. M. Rachwalska/Defence24.pl.

XXVI edycja Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach oficjalnie rozpoczęta. Zarówno szef MON Mariusz Błaszczak, który otworzył targi, jak i prezydent Andrzej Duda, który przysłał list, podkreślali, że przemysł obronny jest lub powinien być kołem zamachowym gospodarki. Minister zapowiedział też utworzenie Funduszu Obrony Narodowej.

W XXVI Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego bierze udział ponad 600 wystawców z 31 krajów. Wśród wystawców są m. in. przedstawiciele Australii, Chin, Francji, Hiszpanii, Izraela, Japonii, Kanady, Korei Południowej, Niemiec, Norwegii, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Włoch. Partnerem strategicznym targów jest podległa MON Polska Grupa Zbrojeniowa, skupiająca państwowe zakłady produkcyjne i remontowe tej branży. Tematem wiodącym tegorocznej edycji MSPO jest stulecie odzyskania niepodległości, dlatego po raz drugi w historii wystawy, Polska jest na niej krajem wiodącym. Wystawie towarzyszy kilkadziesiąt konferencji nt. obronności.

Szef MON Mariusz Błaszczak, otwierając targi, powiedział m.in., że nie ulega żadnej wątpliwości, że rozwijający się na potrzeby wojska przemysł zbrojeniowy jest kołem zamachowym gospodarki. – Jest czymś zupełnie naturalnym, że sektor zbrojeniowy z samej swej natury wymaga innowacyjności i postępu technologicznego. Następnie właśnie ta innowacyjność napędza inne branże gospodarki. I tak się dzieje w przypadku Polski – ocenił minister obrony.

Zwrócił też uwagę na zależność między wojskiem a gospodarką.

Nie ma silnego Wojska Polskiego bez silnego polskiego przemysłu zbrojeniowego. Z drugiej strony, nie ma silnego przemysłu zbrojeniowego, jeśli nie będą kierowane do polskiego przemysłu zbrojeniowego zamówienia ze strony sił zbrojnych.

szef MON Mariusz Błaszczak

Nawiązał też do apelu prezydenta Andrzeja Dudy. 15 sierpnia, w święto Wojska Polskiego powiedział on, że należy przyspieszyć wzrost nakładów obronność i osiągnąć poziom 2,5 proc. PKB w 2024 roku, o ile pozwoli na to sytuacja gospodarcza. Obecnie obowiązują przepisy, które stopniowo podwyższają minimalny poziom wydatków obronnych począwszy od 2020 roku, do 2,1 proc. PKB aż do 2,5 proc. PKB w roku 2030.

Jest to postulat jak najbardziej uzasadniony. Jego spełnienie znacząco poprawi zdolności obronne naszego kraju, ale także wpłynie na bezpieczeństwo Europy i świata, bo przecież Polska buduje swoje bezpieczeństwo w Sojuszu Północnoatlantyckim.

szef MON Mariusz Błaszczak

Minister przypomniał, m.in. decyzję o powołaniu Agencji Uzbrojenia. Resort ogłosił to wiosną 2018 r. Wciąż jednak nie został opublikowany projekt stosownych zmian ustawowych.

Skala potrzeb i wyzwań jest olbrzymia. Zaszłości są bardzo duże. Mimo tych deklaracji, mimo tego, że rząd pana premiera Mateusza Morawieckiego przykłada wielką wagę do obronności, mamy świadomość tego, że możliwości budżetowe nie są takie, jakie są oczekiwania. W związku z tym podjęliśmy w Ministerstwie Obrony Narodowej prace nad projektem Funduszu Obrony Narodowej, a więc nad powstaniem funduszu, który pochodziłby ze środków pozabudżetowych. Zależy nam na tym, żeby w jak największym stopniu zbudować zdolności obronne, żeby w jak największym stopniu zmodernizować wyposażenie Wojska Polskiego, żeby w jak największym stopniu sprostać wymaganiom, jakie stawia przed nami Sojusz Północnoatlantycki, ale przede wszystkim, jakie stawiają przed Wojskiem Polskim obywatele naszego kraju, którzy chcą żyć w państwie bezpiecznym.

szef MON Mariusz Błaszczak

Ponadto, minister obrony mówił, że Wojsko Polskie stopniowo rezygnuje ze sprzętu posowieckiego. Podkreślił, że dąży do tego, by poszczególne podmioty tworzące Polską Grupę Zbrojeniową nie konkurowały ze sobą, lecz się uzupełniały. – Sam PGZ ma być liderem nadzorującym i koordynującym wszystkie projekty. Spółki PGZ powinny też tworzyć grupy domenowe wyspecjalizowane w produkcji dla danego rodzaju wojsk lub na potrzeby poszczególnych elementów pola walki – ocenił Błaszczak.

Szef MON po raz kolejny zapewnił, że resort nie rezygnuje z żadnego z programów modernizacji technicznej sił zbrojnych. Znów powtórzył zapowiedź, że "wiele wskazuje na to, że przed końcem tego roku sfinalizujemy kolejny duży kontrakt z naszymi partnerami związany z zakupem sprzętu dla Wojska Polskiego". Po raz kolejny Błaszczak nie sprecyzował, o jaki program modernizacyjny chodzi.

image
Fot. M. Rachwalska/Defence24.pl.

 

Szef BBN Paweł Soloch odczytał list od prezydenta Andrzeja Dudy. Zwierzchnik sił zbrojnych podkreślił w nim, że dużą część ekspozycji tegorocznego MSPO zajmują produkty polskiej zbrojeniówki. – Oznacza to, że nasz przemysł zbrojeniowy dysponuje potencjałem, który możemy dalej rozwijać. To ważne dla polskiego bezpieczeństwa i polskiej gospodarki, w której – przykładem innych państw – przemysł zbrojeniowy powinien być jednym z kół zamachowych – napisał prezydent. Podkreślił też, że ma świadomość wyzwań stojących przed polskim przemysłem obronnym.

Jednym z tych wyzwań, stanowiącym jednocześnie szansę dla polskiego potencjału, jest powołanie inicjatywy stałej współpracy strukturalnej w dziedzinie obronności w Unii Europejskiej – PESCO – zmierzającej do koordynacji działań przemysłów obronnych poszczególnych państw członkowskich. Musimy także pamiętać, że w związku z niestabilną sytuacją bezpieczeństwa w naszym otoczeniu Polska stoi przed koniecznością unowocześniania oraz wzmacniania sił zbrojnych. W tym ważnym procesie krajowy przemysł powinien aktywnie uczestniczyć.

prezydent Andrzej Duda

Duda napisał też, że docenia wysiłki szefa MON Mariusza Błaszczaka "zmierzające do usprawnienia zarządzania branżą zbrojeniową jako ważnego elementu modernizacji sił zbrojnych". – Jestem przekonany, że zapowiedziane utworzenie Agencji Uzbrojenia jest właściwym kierunkiem działań, a instytucja ta stanowić będzie fundament konsekwentnego, stabilnego i wieloletniego programowania oraz wspierania rozwoju przemysłu zbrojeniowego – napisał prezydent.

Prezes Targów Kielce dr Andrzej Mochoń powiedział, że podczas tegorocznego MSPO zostanie podpisanych zostanie co najmniej kilkanaście umów. Same Targi podpisały we wtorek umowę z Polską Grupą Zbrojeniową, partnerem strategicznym MSPO, o kontynuowaniu współpracy przez kolejne trzy lata.

Targi Kielce mają wielki przywilej i zaszczyt uczestniczyć w swoim oczywiście skromnym zakresie w procesie budowania wizerunku i pozycji Polski na arenie międzynarodowej. Od 26 lat prezentujemy i promujemy polskie firmy i krajową myśl techniczna. W tym roku podczas targów zobaczycie państwo 624 firmy z ponad 30 krajów świata, z czego połowę stanowią właśnie firmy polskie.

prezes Targów Kielce dr Andrzej Mochoń
Reklama
Reklama

Komentarze (6)

  1. takajednababa

    Nie da się słuchać tych polityków, gadają bzdury bez jakiejkolwiek odpowiedzialności za to, co mówią... 75% tych magicznych 2% PKB to przecież bieżące wydatki operacyjne, a poza tym brak strategii rozwoju, nie wiadomo co dalej z zakupami... porażka

  2. Gts

    To z gospodarka jest tak zle, ze kolem zamachowym jest dotowana na potege zbrojeniowka? No to czarno to widze...

  3. dropik

    co za bzdury. PGZ przynosi straty jak cho... i jeśli ma to być tak ma wyglądać to koło zamachowe to ja dziękuję.

  4. Gonzo

    Kołem zamachowym? Raczej hamulcem, biorąc pod uwagę jaką kroplówkę dostaje PGZ z budżetu państwa.

  5. wichura

    Jednak mniej wystawców, to dzięki inwestycjom polskiej armii.

  6. Taghmata Omnissiah

    Jeżeli ta zbrojeniówka państwowa która przynosi coraz większe straty ma być kołem zamachowym całej gospodarki to czarno tą gospodarkę widzę. Właściwie to pozostanie chyba tylko komuś zgasić światło.