Reklama

Polityka obronna

MON i BGK: Rusza Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych [Defence24 TV]

Autor. Robert Suchy/Defence24

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak i prezes Banku Gospodarstwa Krajowego Beata Daszyńska-Muzyczka podpisali umowę o obsłudze Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych. Fundusz ten ma wesprzeć założenia Ustawy o Obronie Ojczyzny, a dokładnie modernizację techniczną Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej.

Reklama

Fundusz ma być dodatkowym źródłem finansowania wydatków na obronność, a dokładnie w związku z modernizacją techniczną poprzez zakupy sprzętu dokonywane w kraju i za granicą. Jak podkreślił minister obrony narodowej obecne finansowanie Sił zbrojnych RP wzrośnie w przyszłym roku z obecnego poziomu 2,2 proc. do 3 proc., ale nawet taki wysiłek nie będzie wystarczający biorąc pod uwagę potrzeby i obecną sytuację międzynarodową.

Reklama

"Że o bezpieczeństwo trzeba dbać, wiemy doskonale. Ci, którzy nie wierzyli, przekonali się, jeżeli obserwują to, co dzieje się za naszą wschodnia granica" – powiedział Błaszczak.

Czytaj też

"Żeby te działania mogły przebiegać szybciej, ważny jest fundament finansowania. Ustawa zakłada wzrost nakładów budżetowych na obronność - od przyszłego roku już co najmniej trzech procent PKB. Ale to wszystko jeszcze zbyt mało, żeby jeszcze bardziej zdynamizować zakupy sprzętu" – zapowiedział minister obrony.

Reklama

„Umowa ta umożliwi nam rozszerzenie potencjału i unowocześnienie sił militarnych Polski." – powiedziała prezes Daszyńska-Muzyczka. Jednocześnie przypomniała, że Bank Gospodarstwa Krajowego od dawna wspiera państwowe przedsięwzięcia związane z obronnością i m.in. sfinansował pierwszy bombowiec typu PZL-37 Łoś, u progu drugiej wojny światowej.

Czytaj też

„BGK będzie wspólnie w regularnych spotkaniach i uzgodnieniach pracować nad tym żeby znajdować najbardziej efektywne rozwiązania (...) najnowocześniejsze rozwiązania które zamierzamy tu zastosować mają zapewnić nam przyspieszenie dozbrojeni a polskiej armii" – powiedziała prezes.

Reklama

Komentarze (4)

  1. POLAK

    Hyunmoo-3-4 KUPCIE TE WYZUTNIE BĘDZIE DOBRZE POMYŚLCIE TYLKO ILE STRACHU NAJE SIĘ RUSEK

  2. ProArte

    Do niedawna nikt nie wierzył w wojne na Ukrainie. Tak samo teraz jest wielu tzw. pożytecznych idiotów, ktorzy nie wierzą że Rosja zaatakuje Polskę. Trzeba się zbroić teraz gdy jest pokój. Jak wybuchnie wojna z Rosją co jest bardzo prawdopodobne to będzie za późno na zakupy sprzętu dla polskiej Armii. Życie naszych rodzin jest 100 razy ważniejsze od pieniedzy ktore wydamy na modernizację armii.

  3. Pucin:)

    Znowu lewa kasa na rynek, tak jak PFR!!!! A inflacja jak w Turcji już niedługo 70% i heja heja hop na dno!!!!! :)

    1. Bobo

      Jestem za zakupami dla armii ,ale masz rację. Już teraz poza budżetem jest około 350mld w tych magicznych funduszach ,teraz kolejny. Do tego dodruk pieniądza. A potem że inflacja to przez pandemie i putina- tak poniekąd ale my mamy 12 % inflacji,mielibyśmy i 15 żeby nie tarcze, są kraje w unii co mają 4% . Na koniec tamtego roku mieliśmy druga najwyższą inflację w unii.

    2. Honker Haker

      Dokładnie jak mówisz. Jeśli nie starczy 3% PKB to zgodnie z logiką należy budżet MON podnieść do 4% lub jeszcze więcej. Tylko zaraz - skąd wziąć pieniądze? Trzeba by komuś zabrać, a kołdra budżetowa i tak już krótka... Więc powstał "genialny" plan historyka i domorosłego ekonomisty: dodrukujemy pieniążków i narobimy funduszy żeby nie trzeba było bilansować budżetu. A inflację zrzucimy na covid, złą pogodę, Tuska i ruskich. Parafrazując: "Szabel nam nie zabraknie, szlachta na koń wsiędzie, Ja z synowcem na czele, i? – jakoś to będzie!"

    3. Varan

      Zapytajmy więc pana byłego ministra Klicha jak sobie z tym poradzić. Był doskonały w likwidacji to może też dobry jest w drugą stronę? A poważnie, zmarnowanych 30 lat nie da się nadrobić w ciągu lat kilku. My praktycznie jesteśmy dopiero gdzieś na etapie zębów mlecznych. Nasz przemysł zbrojeniowy niemal nie istnieje nie wspominając o ośrodkach badawczo rozwojowych. Agencja Uzbrojenia nadal działa jakby tylko zmieniono szyld nad wejściem do Inspektoratu Uzbrojenia. Nie słyszałem aby owa instytucja przeszła kiedykolwiek jakiś audyt który by wykluczył działania sabotażowe.. To co Błaszczak robi to działania do żywego przypominające wczesny rok 1939.

  4. foreman

    Ciekaw jestem o jakich sumach wsparcia rocznie mówimy.

Reklama