Miny wracają do gry? Sejm za wypowiedzeniem konwencji

Sejm uchwalił w środę wieczorem ustawę o wypowiedzeniu konwencji ottawskiej zabraniającej użycia min przeciwpiechotnych. „Za” zagłosowało 413 posłów, przeciwko - 15, a trzech wstrzymało się od głosu.
Ustawa trafi teraz pod obrady Senatu.
Rządowy projekt ustawy o wypowiedzeniu konwencji ottawskiej zabraniającej użycia min przeciwpiechotnych jako środka walki zbrojnej, a także składowania, produkcji i przekazywania min przeciwpiechotnych oraz nakazującej ich zniszczenie - trafił do Sejmu w maju.
Przed środowym głosowaniem głos zabrał wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, który mówił m.in., że wycofanie się z konwencji ottawskiej jest kluczowe dla bezpieczeństwa w regionie. Jak zaznaczył, inicjatywa o rezygnacji z konwencji powstała na wniosek Polski oraz partnerów z krajów bałtyckich i Finlandii.
Polska nie może być objęta żadnym gorsetem uniemożliwiającym obronę naszej ojczyzny
Szef MON
Konwencja ottawska zabrania użycia min przeciwpiechotnych jako środka walki zbrojnej, a także składowania, produkcji i przekazywania min przeciwpiechotnych oraz nakazuje ich zniszczenie. Polska została sygnatariuszem umowy 4 grudnia 1997 roku, ratyfikowała ją jednak dopiero w 2012 roku.
W połowie marca wypowiedzenie konwencji rekomendowali ministrowie obrony Polski, Estonii, Łotwy i Litwy. Szefowie resortów obrony argumentowali, że od czasu ratyfikowania konwencji „sytuacja bezpieczeństwa w naszym regionie uległa zasadniczemu pogorszeniu”.
Czytaj też
W ubiegły czwartek o wypowiedzeniu konwencji ottawskiej zdecydował parlament Finlandii. Wcześniej na taki krok zdecydowały się kraje bałtyckie.
Czytaj też
Konwencja ottawska zakazuje użycia, składowania, produkcji oraz przekazywania min przeciwpiechotnych, a także nakłada obowiązek ich zniszczenia. Konwencja została spisana w 1997 roku podczas konferencji dyplomatycznej w sprawie całkowitego zakazu stosowania min przeciwpiechotnych. W życie weszła w 1999 roku. Polska została sygnatariuszem umowy 4 grudnia 1997 roku, ratyfikowała ją jednak dopiero w 2012 roku.
radziomb
A co z granicą z Litwą? Założę się ze ze względów politycznych nie zostanie zaminowana i ufortyfikowana i jak USA będą walczyć kiedyś z Chinami (odpukać) to właśnie tamtędy Ruscy wejdą do Polski bo czemu by nie? Nałożymy na nich kolejne sankcje ?Już się nie da. Poza tym oni mają atomówkę. Podobnie jak Hitler wszedł do Francji przez Belgie.