- W centrum uwagi
- Wiadomości
Jach: Powołanie Agencji Uzbrojenia usprawni modernizację armii
– Bardzo wysoko oceniam decyzję Ministra Obrony Narodowej o stworzeniu Agencji Uzbrojenia. Jestem przekonany, że bez stworzenia sprawnego systemu pozyskiwania sprzętu wojskowego i uzbrojenia obecne struktury MON w zasadzie nie są w stanie efektywnie nie są w stanie realizować Planu Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych. – mówi w rozmowie z Defence24.pl poseł Michał Jach, Przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej.

Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak poinformował niedawno w wywiadzie dla „Polski Zbrojnej” o planie stworzenia agencji zajmującej się prowadzeniem zakupów dla Wojska Polskiego. W rozmowie z Defence24.pl przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej Michał Jach podkreśla, że powołanie Agencji Uzbrojenia to dobra decyzja, która powinna przełożyć się na usprawnienie procesu modernizacji technicznej Sił Zbrojnych.
Wszystkie komórki, odpowiedzialne za proces pozyskiwania uzbrojenia powinny zostać zintegrowane w jednej instytucji, jest ich przecież bardzo wiele. Powołanie Agencji Uzbrojenia powinno spowodować usprawnienie i przyspieszenie modernizacji, ale też uzyskanie optymalnych rozwiązań dla Sił Zbrojnych.
Przewodniczący Jach zaznacza jednocześnie, że w celu przygotowania i rozpoczęcia efektywnego funkcjonowania nowej instytucji potrzeba dłuższego czasu. „To nie jest zadanie na miesiąc, czy nawet na kwartał” – podkreślił poseł. Należy bowiem nie tylko przyjąć do pracy odpowiednich specjalistów, ale i zapewnić przeszkolenie kadr. Z tego powodu jeszcze przez pewien czas w resorcie obrony będą musiały funkcjonować istniejące struktury odpowiedzialne za realizację procesu pozyskiwania sprzętu wojskowego i uzbrojenia.
Powołanie specjalnej instytucji, odpowiedzialnej za całościowy proces pozyskiwania sprzętu wojskowego i uzbrojenia było wielokrotnie postulowane w ramach dyskusji eksperckiej, również na łamach Defence24.pl. Obecny system zakupów sprzętu wojskowego jest bowiem rozproszony i niewydolny.
Czytaj też: Powtórka z Huzara i Gawrona? Na wadliwym systemie zakupowym tracą wojsko, przemysł i państwo
Przykładowo, za formułowanie wymagań odpowiada w sumie kilkanaście instytucji w różnych komórkach MON i Sił Zbrojnych. Proces uzgodnień jest czasochłonny. Zdarza się też, że sformułowane w jego efekcie warunki nie odpowiadają realiom, pod względem technicznym czy finansowym. Co za tym idzie, opóźnienia w realizacji zakupów dotyczą nie tylko wielomiliardowych kontraktów na pozyskiwanie najnowszych technologii (co ma często miejsce również w rozwiniętych państwach), ale też zakupów względnie prostego sprzętu.
Najlepszym tego przykładem jest proces pozyskania samochodów terenowych Mustang – następców popularnych Honkerów. W ubiegłym roku unieważniono trwające około dwa lata postępowanie, choć poprzedzone było fazą analityczno-koncepcyjną prowadzoną od 2013 roku. Nowa procedura wszczęta w 2017 r. nadal się nie zakończyła, choć jeszcze w lipcu ub. r. MON zapewniał, że planuje podpisanie kontraktu na Mustangi właśnie w ubiegłym roku.
Z kolei Inspektorat Uzbrojenia, obecnie realizujący zdecydowaną większość zakupów posiada zbyt małe zasoby (w tym kadrowe) do efektywnego wykonywania postawionych przed nim zadań. Obecnie planuje się zakupy dla armii na skalę niespotykaną w ciągu co najmniej ostatnich 25 lat, a stopień skomplikowania procedur, czy samego sprzętu (również z uwagi na postęp technologiczny, czy przepisy europejskie) tylko się zwiększa. Przewodniczący Jach w rozmowie z Defence24.pl wprost zaznaczył, że obecne struktury w zasadzie nie umożliwiają efektywnej realizacji planu modernizacji technicznej. Z kolei powołanie Agencji Uzbrojenia powinno usprawnić proces modernizacji.
Agencja Uzbrojenia będzie prawdopodobnie stanowić „środek ciężkości” procesu modernizacji, skupiając w sobie odpowiedzialność za cały cykl pozyskiwania i wsparcia eksploatacji sprzętu, od definiowania wymagań i prowadzenia analiz, poprzez realizację procedur przetargowych, po wsparcie sprzętu w trakcie jego eksploatacji. To powinno zdecydowanie poprawić koordynację prowadzonych zakupów. Istotne znaczenie ma też mieć planowanie całego cyklu życia pozyskiwanego wyposażenia, również pod kątem modernizacji po wprowadzeniu do służby czy remontów.
Oprócz tego Agencja Uzbrojenia powinna współpracować z przemysłem i placówkami naukowo-badawczymi, tak aby móc skoordynować prowadzone przez nie prace B+R z potrzebami sygnalizowanymi przez wojskowych. W przeszłości bowiem często brakowało koordynacji pomiędzy przemysłem a armią, przez co opracowywane czasem nawet za publiczne pieniądze rozwiązania nie zawsze odpowiadały założeniom Sił Zbrojnych.
Agencja Uzbrojenia może też odpowiadać za kwestie związane z offsetem, czy wreszcie promocją eksportu produkowanego w Polsce sprzętu na rynkach zagranicznych. Najważniejsze jest jednak skupienie w jednym ręku odpowiedzialności za cały cykl życia sprzętu wojskowego, jak i zapewnienie nowej komórce odpowiednich zasobów, również kadrowych i finansowych.
Podobne instytucje funkcjonują w wielu państwach zachodnich, choćby we Francji (DGA), Szwecji (FMV), Norwegii (NDMA), jak i np. w Niemczech (BAAINBw), choć ich zakresy odpowiedzialności i struktury organizacyjne w pewnym stopniu się różnią. Powołanie Agencji Uzbrojenia będzie więc zbieżne z rozwiązaniami funkcjonującymi w czołowych państwach NATO i UE.
Czytaj też: Jach dla Defence24.pl: Rewolucja w finansowaniu armii. Plan ws. Agencji Uzbrojenia
W lipcu 2017 przewodniczący Jach zapewniał, że projekt Narodowej Polityki Zbrojeniowej, obejmujący m.in. właśnie powołanie Agencji Uzbrojenia, powinien zostać przygotowany do końca ubiegłego roku, potrzebę stworzenia takiej instytucji wykazał też Strategiczny Przegląd Obronny. Na razie jednak resort obrony nie wydał komunikatu o zakończeniu prac nad NPZ, choć prace nad dokumentem mają być na zaawansowanym etapie.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS