Reklama

Polityka obronna

Czwartkowy przegląd mediów; Zawieszenie broni w Górskim Karabachu; Nie chcemy poboru do wojska

Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.

Reklama

Marek Kozubal:Rzeczpospolita : „Nie chcemy poboru do wojska" "Polacy są przekonani, że nawet po wyborach nie zostanie przywrócona obowiązkowa służba wojskowa. Tak można interpretować badania przeprowadzone przez IBRiS dla „Rzeczpospolitej" i RMF FM. Z sondażu wynika, że aż 71,1 proc. Polaków zakłada, że nowy rząd, który powstanie po wyborach, nie przywróci poboru. Odmiennie myśli 17,5 proc., a nie ma na ten temat zdania 11,5 proc. pytanych. W grupie tych, którzy nie wierzą w przywrócenie obowiązkowej służby wojskowej, są niemal po równo zwolennicy zarówno PiS (74 proc. wskazań), jak i opozycji (KO, Trzecia Droga, Lewica) - 70 proc. Tak myślą głównie mężczyźni (82 proc.), ludzie młodzi, którzy potencjalnie mogliby zostać wezwani do wojska (88 proc.), mieszkańcy wsi (79 proc.), osoby które mają co najmniej trójkę dzieci (100 proc.), a także ci z najniższym wykształceniem (74 proc.)."

Reklama

polskieradio.pl: „Mariusz Błaszczak odwiedzi Wojskowe Zakłady Elektroniczne. Spółka realizuje dwa duże projekty" "Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak odwiedzi dziś (21.09) w południe Wojskowe Zakłady Elektroniczne w podwarszawskiej Zielonce. Spółka wchodząca w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej od kilku lat realizuje dwa duże projekty we współpracy z zagranicznymi koncernami zbrojeniowymi. Jednym z programów jest ten realizowany norweską firmą Kongsberg, który przewiduje utworzenie właśnie w Zielonce centrum serwisowego dla rakiet przeciwokrętowych NSM (Naval Strike Missile). Drugi zagraniczny projekt finalizowany w podwarszawskich Wojskowych Zakładach Elektronicznych to realizacja umowy offsetowej z amerykańskimi partnerami. Chodzi o współpracę z koncernami Raytheon i Lockheed Martin w ramach programu Wisła, czyli dostaw elementów uzbrojenia obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej średniego zasięgu. Pierwsze baterie Patriot, tworzące system Wisła, są już na wyposażeniu polskiej armii."

polskieradio.pl: „Minister Błaszczak: współpraca wojskowa z Litwą jest ścisła, razem jesteśmy silniejsi" "Minister Błaszczak: współpraca wojskowa z Litwą jest ścisła, razem jesteśmy silniejsi. Wojsko Polskie od grudnia tego roku będzie wykonywało misje Air Policing nad Litwą i pozostałymi państwami bałtyckimi. Jesteśmy też bardzo zadowoleni ze współpracy związanej ze wspólnymi ćwiczeniami wojsk polskich i litewskich - powiedział minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Szef MON spotkał się ze swoim litewskim odpowiednikiem Arvydasem Anaszauskasem na trójstyku granicy Polski, Litwy i Białorusi opodal miejscowości Gruszki w woj. podlaskim. - Dziś spotkaliśmy się w miejscu wyjątkowym - na trójstyku. Tu jest granica Polski i Białorusi oraz Litwy i Białorusi, a kawałek dalej Polski Litwy. To miejsce wyjątkowe ze względu na z jednej strony naszą przyjaźń polsko-litewską \[...\], a z drugiej na ataki hybrydowe, które dotykają Polski i Litwy, przeprowadzane z terytorium Białorusi - powiedział Błaszczak. Jak dodał, "już o dwóch lat zmagamy się z tymi atakami". - My w Polsce, ale i władze Republiki Litewskiej przeciwdziałają, stosując zabezpieczenia na granicy - zaznaczył."

Reklama

Onet.pl: „Siergiej Szojgu w Iranie. "Współpraca wchodzi na wyższy poziom" "Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu przebywa z wizytą w Iranie, gdzie został m.in. zabrany na oglądanie wystawy sił lotniczych Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Pokazane zostały mu m.in. irańskie rakiety, drony i sprzęt obrony przeciwlotniczej — zauważa na platformie X profil NEXTA. W trakcie wizyty delegacja rosyjska ma przeprowadzić szereg rozmów z najważniejszymi przedstawicielami Islamskiej Republiki Iranu. Podczas wizyty w Iranie Siergiej Szojgu oglądał m.in. sprzęt wojskowy. Zaraz po przyjeździe rosyjska delegacja została przywitana w głównym budynku Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Iranu z odpowiednimi honorami. Jak podaje kremlowska agencja informacyjna TASS, w wydarzeniu udział wzięły kompania honorowa i orkiestra, a Szojgu osobiście przywitał szef irańskiego Sztabu Generalnego Mohammad Bagheri."

Wp.pl:„F-35A oficjalnie rozpoczęły misję w Malborku. "Komponent osiągnął gotowość bojową" "Biuro Bezpieczeństwa Narodowego (BBN) ogłosiło, że dwie jednostki myśliwców F-35A Włoskich Sił Powietrznych oficjalnie rozpoczęły swoją misję w bazie lotnictwa taktycznego w Malborku. W środę, Biuro Bezpieczeństwa Narodowego (BBN) ogłosiło, że dwie jednostki myśliwców F-35A Włoskich Sił Powietrznych oficjalnie rozpoczęły swoją misję w bazie lotnictwa taktycznego w Malborku. Informacja ta została przekazana przez BBN na platformie X (wcześniej znanej jako Twitter), gdzie podkreślono, że kontyngent Włoskich Sił Powietrznych z dwoma F-35A oficjalnie rozpoczyna misję w bazie lotnictwa taktycznego w Malborku. Dodatkowo, w komunikacie zaznaczono, że "Komponent osiągnął gotowość bojową i wszedł w system stałych dyżurów". Szef BBN, Jacek Siewiera, podziękował włoskim żołnierzom za ich zaangażowanie w sojuszniczej misji i wsparcie dla bezpieczeństwa Polski. Współpraca obronna między Polską a Włochami, oparta na postanowieniach prezydenta RP, jest obecnie realizowana zarówno na morzu, jak i w powietrzu. Od maja włoskie okręty Marynarki Wojennej biorą udział w operacji wsparcia Sił Zbrojnych RP, a jednocześnie polskie Siły Powietrzne uczestniczą w operacji Irini na Sycylii."

Tomasz Jakubowski: Wyborcza.pl:„Górski Karabach. Walki trwały całą noc, jest zawieszenie broni" "Ormianie z Górskiego Karabachu zgodzili się na rosyjską propozycję zawieszenia broni. Doszło do tego 24 godziny po rozpoczęciu przez Azerbejdżan ofensywy wojskowej, w wyniku której zginęły dziesiątki osób, a setki zostało rannych. Ministerstwo Obrony Azerbejdżanu wydało oświadczenie potwierdzające kapitulację. Przekazano, że siły zbrojne Górskiego Karabachu zgodziły się na zawieszenie broni oraz przekazanie całej broni - w tym ciężkiego sprzętu - siłom zbrojnym Azerbejdżanu w porozumieniu z rosyjskim kontyngentem sił pokojowych. Z kolei siły ormiańskie przekazały, że Azerbejdżan przedarł się przez ich linie, zajął szereg wzniesień i strategicznych węzłów drogowych, "podczas gdy świat stał bezczynnie". W takich okolicznościach nie ma innego wyjścia, jak tylko zaprzestać działań wojennych od godziny 13 - poinformowano. Dzięki mediacji dowództwa rosyjskiego kontyngentu pokojowego stacjonującego w Górskim Karabachu osiągnięto porozumienie w sprawie całkowitego zaprzestania działań wojennych - czytamy w oświadczeniu Ormian."

Michał Kokot: Wyborcza.pl:„Wyborcza" ujawnia: Pegasusem w generałów" "Gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca wojsk lądowych, był za rządów PiS inwigilowany szpiegowskim programem Pegasus. Tak samo jak dwaj inni wysocy rangą byli wojskowi. Gen. Skrzypczak był inwigilowany przez służby od marca do czerwca 2019 r., agenci wchodzili na jego telefon co najmniej kilkanaście razy i przejmowali nad nim kontrolę. Wiemy o tym z danych, które zdobyło międzynarodowe konsorcjum Pegasus Project. Należy do niego również "Wyborcza". Były dowódca wojsk lądowych o sprawie dowiedział się od nas. Nie ukrywał zaskoczenia. Mówi, że nic nie wie na temat toczących się wobec niego śledztw. Przypomina, że jedyną sprawą, w której był przesłuchiwany przez prokuratora wiele lat temu, było rzekome sprzyjanie jednej z firm podczas przetargu w 2013 r., w czasie, gdy był wiceministrem MON i odpowiadał za zakupy dla wojska. Ale sprawa skończyła się niczym, gen. Skrzypczak nigdy o nic nie został oskarżony. To ważne, bo aby rozpocząć kontrolę operacyjną szpiegowskim programem Pegasus, służby musiały w 2019 r. mieć podejrzenie o popełnieniu przestępstwa. Dopiero na tej postawie mogły wnioskować do sądu, by zgodził się na inwigilację."

Onet.pl:„Kreml tworzy nowe zgrupowanie wojskowe. Oto jaki dostali cel" "Moskwa tworzy nową formację zbrojną, w skład której wejdą m.in. byli najemnicy Grupy Wagnera — poinformował portal Centrum Narodowego Sprzeciwu, prowadzony przez ukraińską armię. Rosyjski Korpus Ekspedycyjny będzie prowadził swoje operacje głównie w Afryce. Byli wagnerowcy trafią do jednostki podległej rosyjskiemu resortowi obrony. Do Rosyjskiego Korpusu Ekspedycyjnego zostaną włączeni także chociażby wojskowi z 45. samodzielnej brygady sił specjalnego przeznaczenia (Specnazu), stopniowo wycofywanej ze strefy walk w Ukrainie — przekazał ukraiński serwis. Nowa formacja ma prowadzić działania w Afryce. Takiego rozwiązania spodziewał się Alexander Friedman, historyk Europy Wschodniej na Uniwersytecie w Düsseldorfie. Dotychczasowa historia prywatnej armii Prigożyna dobiegła końca (...) Grupa przetrwa, być może pod tą samą nazwą. Zostanie jednak podporządkowana rosyjskiemu MON — mówił."

Maciej Miłosz: Dziennik Gazeta prawna:„Obronność:Porozumienie ponad podziałami" "Żadna z partii nie chce przywrócenia poboru ani zmniejszenia wydatków na wojsko. Różnice widać za to w planowanej wielkości armii. Za to pojawiają się pomysły, by dokonać wzmocnień w obszarze służby dobrowolnej i upowszechnienia szkolenia. Polska w tej chwili po prostu nie jest gotowa na wprowadzenie powszechnej służby wojskowej, a uzyskanie zdolności do realizowania efektywnych szkoleń wojskowych na masową skalę zajmie lata. Należy zacząć od czegoś znacznie prostszego - zapewnienia każdemu chętnemu Polakowi (niezależnie od płci) możliwości nieograniczonego korzystania z dobrowolnych i bezpłatnych jednodniowych szkoleń wojskowych, na których obywatele mogliby nabywać podstawowe umiejętności, takie jak obchodzenie się z bronią - proponuje Konfederacja. Podobny program już teraz realizuje resort obrony."

Interia.pl:„Niezwykły lot rosyjskiej rakiety w Ukrainie. Niecny plan Kremla" "Siły Zbrojne Ukrainy pokazały, jak dziwną ścieżkę lotu miał jeden z rosyjskich pocisków Ch-101, który uderzył w lotnisko w obwodzie chmielnickim. Rosyjska armia w ostatnich dniach skupiła się na atakowaniu pociskami manewrującymi m.in. lotniska w obwodzie chmielnickim, gdzie stacjonują ukraińskie myśliwce realizujące misje z potężnymi brytyjskimi pociskami Storm Shadow czy francuskimi SCALP. Kreml wybrał sobie taki cel, ponieważ pociski Storm Shadow i SCALP zadają potężne i dotkliwe ciosy armii m.in. na Krymie. W ostatnich dniach zniszczono za ich pomocą dwa okręty Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu oraz systemy obrony powietrznej S-300 i S-400 w Eupatorii. Rosyjska armia straciła sprzęt wart kilka miliardów dolarów. Siły Zbrojne Ukrainy pokazały, jak dziwną ścieżkę lotu miał jeden z rosyjskich pocisków, który w odwecie za ogromne straty, uderzył w lotnisko w obwodzie chmielnickim. Chodzi o Ch-101, czyli strategiczny pocisk manewrujący powietrze-ziemia z głowicą konwencjonalną. Rosja bardzo często używa tej broni, gdy chce zniszczyć większe cele naziemne, jak samoloty czy składowiska amunicji. Pocisk wystrzelony został z rosyjskiego bombowca strategicznego Tu-95 w okolicach bazy Engels w obwodzie saratowskim. Wleciał na terytorium Ukrainy w obwodzie charkowskim i udał się w kierunku południowym do miasta Dniepr, po czym nagle skręcił na północny-zachód nad Czerkasy. Gdy już było niemal pewne, że celem jest lotnisko w obwodzie chmielnickim, pocisk ostro skręcił na południe i zatoczył dużą pętlę w kierunku Odessy. Jednak nie spadł na to miasto, tylko zmienił kierunek na północy, a później północno-zachodni i wrócił na wcześniej prognozowaną ścieżkę. Ostatecznie uderzył w lotnisko w obwodzie chmielnickim."

Wp.pl:„Sukces Ukraińców. Zniszczyli punkt dowodzenia Floty Czarnomorskiej" "To był gorący dzień na okupowanym przez Rosjan Krymie. Jego mieszkańcy informowali o odgłosach eksplozji i unoszących się kłębach dymu. "Siły obrony Ukrainy skutecznie zaatakowały punkt dowodzenia Floty Czarnomorskiej koło Werchniosadowego pod Sewastopolem" - poinformowały Siły Zbrojne Ukrainy. Rano 20 września Siły Zbrojne Ukrainy zaatakowały punkt dowodzenia Floty Czarnomorskiej okupantów koło Werchniosadowego pod tymczasowo okupowanym Sewastopolem. Chwała Siłom Zbrojnym Ukrainy!" – napisano w komunikacie. Wcześniej w środę przedstawiciel wywiadu wojskowego Ukrainy (HUR) Andrij Jusow podał, że siły ukraińskie przeprowadziły kolejne ataki rakietowe na rosyjskie obiekty militarne na okupowanym Krymie. Ukraińskie media informowały, że celem ostrzału mogła być m.in. największa baza paliwowa Floty Czarnomorskiej w Inkermanie pod Sewastopolem oraz wspomniany już punkt dowodzenia Floty Czarnomorskiej. Mieszkańcy informowali również o odgłosach eksplozji w pobliżu lotnisk w rejonie miejscowości Belbek i Kacza."

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. Jan z Krakowa

    Ponieważ Ukraina prowadzi słuszną wojnę obronną, to jak w warunkach każdej wojny my nie wiemy jakie faktyczne poparcie ma Zelenśki, jakie są straty. Niewiel wiadomo. Trochę się niektórzy Ukraińcy migają od frontu. W Polsce takich migających się Ukraińców jest ok. 80 tys. Mogą być żądania Ukrainy o ich deportację. Porzadne ukraińskie chłopaki bronią Ukrainy, Ci ludzie lub raczej ich żony, niejednokrotnie (sam to widziałem) na własny koszt zaopatrywali się w Polsce w w ubiór wojskowy, buty i indywidualny sprzęt (nie broń). NB. Jeżeli chodzi o Lwów czy Stanisławów, to starsi obywatele Ukrainy podczas ostatnich wyborów prezydenckich raczej głosowali na Poroszenkę, młodsi na __ Zelenśkiego.

  2. Sorien

    Ten sądaż ni3 mówi nam czy popieramy pobór tylko mówi nam czy uważamy że zostanie wprowadzony.....

  3. OS-INT

    Rzeczpospolita, Ukraiński politolog: Duda obraża Ukrainę : Nie jestem zachwycony tym, co się dzieje. Myślę, że wojna ekonomiczna najmniej jest potrzebna Ukrainie w warunkach trwającej wojny z Rosją, która zagraża naszemu wspólnemu bezpieczeństwu. Nie chciałbym, by przywódcy innych państw sięgali po retorykę, która przypomina retorykę byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa. Do takiej retoryki mogę porównać wypowiedź prezydenta Polski Andrzeja Dudy, który porównał Ukrainę do tonącego, który może pociągnąć za sobą na dno - mówi Witalij Portnikow, ukraiński politolog i publicysta...

    1. Krzysztof33

      No i niestety politolog miał rację :(

    2. P9

      Krzysztof33@, tylko ten politolog zapomniał że Żełeński, WCZEŚNIEJ przypisał działania Warszawie (w sprawie zboża), na rzecz Moskwy. Mi to wcale nie przeszkadza, bo uważam że w tej sytuacji powinniśmy skupić się na zbrojeniach, a np. Niemcy niech pomagają Ukrainie. Słaba Polska nie pomoże sobie, ani nikomu innemu.

    3. DBA

      Krzysztof33@ czyżby?. A skad UA weźmie zimą gaz i prąd jak nie z Polski. Czy nam może zapłaci. Bo na sprzet i amunicję przekazane UA złozyło się całe społeczeństwo w postaci inflacji jeżeli prawda jest podawana pomoc dla Ukrainy na poziomie 4% PKB

  4. Adzio

    A propos poboru. To jest właśnie przewaga totalitaryzmów nad demokracją. Tam nikt nie liczy głosów.

Reklama