Reklama

Czwartkowy przegląd mediów; Niemcy znów chcą mówić po rosyjsku; Zakaz fotografowania do zmiany

Autor. Steffen Prößdorf/ wikipedia. com/ CC4.0

Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.

Artur Radwan:Dziennik Gazeta Prawna:„Konflikty ministrów i wiceministrów blokują pracę urzędów” „W administracji rządowej chaos powoduje zbyt duża liczba polityków o rozbieżnych poglądach, co dezorganizuje pracę urzędników, także w resortach siłowych. Konflikty ministrów i wiceministrów blokują decyzje, co prowadzi do dublowania zadań i paraliżu. Urzędnicy, obawiając się odpowiedzialności, sporządzają notatki zabezpieczające. W administracji obronnej i MON związkowcy wskazują na brak jasnych wytycznych oraz problemy z ustaleniem hierarchii. W efekcie działania są opóźniane lub kontestowane. Eksperci apelują o wzmocnienie roli apolitycznych dyrektorów generalnych oraz o jednoznaczne podporządkowanie struktur. Bez tego trudno o sprawne zarządzanie państwem.”

Piotr Szymaniak: Rzeczpospolita:„Znikną absurdalne zakazy fotografowania urzędów i lotnisk” „Po zmianach w ustawie o obronie ojczyzny zakaz fotografowania obejmie tylko obiekty faktycznie zajmowane przez wojsko lub służby specjalne, oznaczone odpowiednimi tabliczkami. Obecnie przepisy zakazują utrwalania wizerunku licznych obiektów, w tym urzędów, lotnisk czy infrastruktury krytycznej. Nowelizacja, zaproponowana przez posłankę Urszulę Pasławską, została uzgodniona z MON i ma zracjonalizować przepisy. Zakaz nie będzie obejmował m.in. urzędów MON ani czynności służbowych wykonywanych przez inne organy. Zniesiona zostanie kara aresztu – pozostanie tylko grzywna od 5 do 20 tys. zł.”

Reklama

Rusłan Szoszyn: Rzeczpospolita:„Rosja przetestuje jedność NATO” „Szef niemieckiego wywiadu Bruno Kahl ostrzega, że Rosja może zaatakować kraj NATO, by przetestować art. 5. – Ukraina to tylko etap w drodze na Zachód – mówi. Atak mógłby mieć formę „zielonych ludzików” pod pretekstem obrony mniejszości rosyjskiej. Eksperci w Wilnie i Warszawie nie wykluczają takiego scenariusza. Litwa wzmacnia armię i liczy na NATO, ale jej możliwości są ograniczone. Ppłk Maciej Korowaj wskazuje, że Rosja formuje siły pod konfrontację z NATO, szczególnie na kierunku bałtycko-arktycznym, m.in. w rejonie Królewca. Potencjał rosyjski to 80–120 tys. najemników. NATO przygotowuje się do zagrożeń, prowadząc regularne ćwiczenia.”

Paweł Kryszczak: Gazeta Polska Codziennie:„Rosyjski głos w Bundestagu” „Grupa prominentnych polityków SPD opublikowała manifest wzywający do powrotu do rozmów z Rosją, ograniczenia wydatków na obronność i sprzeciwu wobec rozmieszczenia amerykańskich rakiet średniego zasięgu w Niemczech. Sygnatariusze, w tym Rolf Mutzenich i Hans Eichel, uważają, że militaryzacja szkodzi bezpieczeństwu i pogłębia napięcia z Rosją. Proponują stopniowy powrót do współpracy. Ich postulaty krytykują inni członkowie SPD, jak Sebastian Fiedler, który zarzuca im naiwność wobec rosyjskich zagrożeń. Manifest ukazał się tuż przed szczytem NATO, na którym omawiana będzie m.in. polityka wobec Rosji.”

Reklama

Maciej Miłosz: Rzeczpospolita:„Sojusz wreszcie bez gapowiczów” „Wszyscy europejscy członkowie NATO mają w tym roku przeznaczyć co najmniej 2% PKB na obronność. Do tego grona dołącza Kanada, która planuje osiągnąć ten poziom już w 2025 roku, choć wcześniej zakładano dopiero 2032. Nowy premier Mark Carney podkreśla, że dotąd kraj zbyt mocno polegał na USA. Kanada angażuje się w bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO, m.in. dowodząc grupą bojową na Łotwie. Sekretarz NATO Mark Rutte zapowiada, że kolejnym celem będzie 3,5% PKB oraz 1,5% na infrastrukturę. W Hadze ma też zostać przyjęta deklaracja zwiększenia zdolności obronnych i utrzymania spójności Sojuszu.”

bankier.pl:„Sztab Generalny Ukrainy: wojenne straty Rosji zbliżają się do 1 mln osób” „Straty Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie od lutego 2022 roku zbliżają się do miliona osób – podał Sztab Generalny Ukrainy. Od 24 lutego 2022 do 11 czerwca 2025 straty rosyjskie wyniosły ok. 999 200 żołnierzy, w tym 1120 tylko w ostatniej dobie. Amerykańskie CSIS szacuje, że rosyjskie straty osiągną milion latem 2025 r., a ukraińskiesięgną wówczas około 400 tys. Polegli i ranni po stronie Ukrainy to 60–100 tys. zabitych i min. 300 tys. rannych. CSIS zauważa, że wielu rosyjskich ofiar pochodzi z odległych regionów lub więzień, nie z elit. Straty rosyjskie przewyższają wszystkie wojny sowieckie i rosyjskie od II wojny światowej.”

Reklama

Michał Kolanko: Rzeczpospolita:„Jeśli prezydentura Nawrockiego się powiedzie, nadejdzie IV RP- rozmowa z Marcinem Ociepą, byłym wiceszefem MON. ” „Marcin Ociepa, były wiceszef MON, uważa, że prezydentura Karola Nawrockiego może zbudować silniejsze fundamenty państwa, zwłaszcza w obszarze bezpieczeństwa narodowego. Najważniejszym wyzwaniem będzie aktualizacja strategii bezpieczeństwa i stworzenie kultury strategicznej, której dziś brakuje. Prezydent powinien też wspierać rozwój technologii wojskowych i kontynuować reformy w B+R, zwłaszcza dla innowacji wojskowych. Ociepa krytykuje spowolnienie zbrojeń, brak produkcji czołgów K2PL i odwołanie zamówień na śmigłowce i okręty. Ponadto Nawrocki ma szansę zainicjować długofalową strategię odporności państwa, wykraczającą poza wojsko, obejmującą bezpieczeństwo energetyczne, zdrowotne i żywnościowe.”

money.pl:„Wsparcie Ukrainy w budżetach państw NATO? Są przecieki dot. deklaracji po szczycie w Hadze” „Państwa NATO planują podnieść wydatki na obronność do 5 proc. PKB, włączając wsparcie dla Ukrainy, co ma być omawiane na szczycie w Hadze pod koniec czerwca. Z tego 3,5 proc. przeznaczone będzie na zbrojenia, a 1,5 proc. na infrastrukturę obronną. Dokument końcowy ma być krótki, koncentrując się na finansach i unikając konfliktów między europejskimi liderami a USA. Rosja uznana jest za zagrożenie, lecz nie określono jej jako najeźdźcy Ukrainy. Brak wzmianki o obietnicy wsparcia 40 mld dol. dla Ukrainy i roli Chin. Szczyt ma na celu wzmocnienie zaufania do Waszyngtonu i podkreślenie zobowiązań obronnych sojuszników.”

bankier.pl:„Litwa kupi polskie systemy antydronowe do ochrony obiektów energetycznych” „Litwa kupi polskie systemy antydronowe firmy Advanced Protection Systems SA do ochrony strategicznych obiektów energetycznych – podało litewskie ministerstwo obrony. Umowa ma zostać wkrótce podpisana, choć kwota transakcji pozostaje nieujawniona, by nie ujawnić liczby systemów. Minister obrony Dovilė Šakalienė podkreśliła, że to ważny krok wzmacniający obronę kraju wobec rosnącego zagrożenia dronami. Wojsko litewskie przejmie kontrolę nad systemami w razie agresji i zintegruje je z obroną powietrzną. Systemy zapewnią wykrywanie i neutralizację dronów oraz ochronę infrastruktury krytycznej. Wybrano polski sprzęt, który wykorzystuje radary, detektory fal radiowych, sensory optyczne i podczerwieni oraz metody walki elektronicznej i zakłócania GPS.”

Reklama
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (1)

  1. szturmowik

    Absolutnie nie mam wątpliwości co do tego, że w razie gdyby Ukraina została zajęta w 2022 roku, nasi niemieccy sąsiedzi dogadali by się za naszymi plecami z moskwą i być może wschodnia flanka nato kończyłaby się za ich wstawiennictwem na odrze, a nie na bugu...

    1. Extern.

      To oczywiste, dzięki odwadze Ukraińców się to nie stało. Niestety nie wyeliminowało to zupełnie tego zagrożenia dla Polski bo Niemcy szybko dostosowali się do nowej sytuacji i teraz za naszymi plecami dogadują się z Ukrainą która wyrosła na znaczącą siłę militarną w Europie. Oczywiście to mniejsze dla nas zagrożenie niż wylądowanie pomiędzy Niemcami a Rosją, ale czujnym być też trzeba. Puszczają też oczko do USA że to oni będą tym ich przyczółkiem w Europie i że ta słaba i wiecznie skłócona wewnętrznie Polska nie jest im potrzebna. I niestety wydaje się że USA, co trochę dziwne, to kupują.

Reklama