Szef resortu Mariusz Błaszczak zdecydował, że pracownicy cywilni resortu obrony narodowej otrzymają podwyżki wynagrodzeń średnio o 300 zł z wyrównaniem od 1 stycznia - informują służby prasowe MON. Resort zapowiada też, że „podejmie zabiegi”, by w 2020 r. zaplanowano dla cywilów w wojsku 500 zł podwyżki.
"Szef resortu Mariusz Błaszczak zdecydował, że pracownicy cywilni resortu obrony narodowej otrzymają podwyżki wynagrodzeń średnio o 300 złotych z wyrównaniem od 1 stycznia. Wypłata podwyżek wynagrodzeń, z wyrównaniem od 1 stycznia 2019 r., nastąpi do 30 kwietnia 2019 r." - poinformowały służby prasowe MON odpowiadając na pytania PAP.
MON podkreśla, że są to najwyższe od lat podwyżki dla pracowników cywilnych, a kwota 300 zł jest o 211 zł wyższa od średniorocznego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń, ustalonego przez Radę Dialogu Społecznego i opiniowana przez struktury krajowe największych związków zawodowych.
MON planuje też wypłatę dla każdego pracownika jednorazowej premii w połowie 2019 r., w przypadku wystąpienia oszczędności na funduszu wynagrodzeń i uposażeń. Obecnie nie precyzuje jaka może być wysokość tej premii.
Zapowiada natomiast, że "podejmie zabiegi", by w projekcie budżetu na 2020 r. zaplanowano podwyżki wynagrodzeń pracowników resortu Obrony Narodowej "w średniej kwocie 500 zł".
"Zaproponowana kwota 300 zł jest najwyższą od kilkunastu lat kwotą systemowej podwyżki dla pracowników cywilnych wojska, jednak priorytetem ministra Mariusza Błaszczaka jest stałe i konsekwentne zwiększanie wynagrodzeń pracowników cywilnych resortu obrony narodowej" - podkreślają służby prasowe MON.
Resort wskazuje, że od 2011 r. podwyżki wynagrodzeń pracowników cywilnych były zamrożone. Dopiero w latach 2016 i 2017 podniesiono limity finansowe, co pozwoliło na podwyżkę średnio o 250 zł w 2016 r. i ponad 200 zł w 2017 r. W ubiegłym roku Błaszczak podjął decyzję o podwyżkach płac dla cywilnych pracowników wojska i przeznaczeniu na podwyżki 114,5 mln zł – w 2018 r. Dzięki temu wynagrodzenia wzrosły średnio o 200 zł.
"W Ministerstwie Obrony Narodowej podejmowane są działania, aby wynagrodzenia dla pracowników cywilnych wojska były systematyczne zwiększane, zarówno Ministrowi Obrony Narodowej, jak i kierownictwu resortu, zależy na tym, by wynagrodzenia był godne, dlatego w latach 2016 – 2018 (wydatki na - PAP) wynagrodzenia pracowników wojska zwiększono o blisko miliard złotych" - napisano w informacji udzielonej na pytania PAP. Wynika z niej, że taka kwota została przeznaczona na podwyższenie wynagrodzenia zasadniczego pracowników wojska, ale też na "jednorazowe nagrody i zwiększenie dotacji podmiotowych".
Aktualnie - według MON - średni poziom wynagrodzenia pracowników cywilnych wojska wynosi 4373 zł. Łączna suma nagród przyznanych w latach 2016-2018 dla pracowników MON wyniosła ponad 241 mln zł. "Główną intencją obecnego kierownictwa MON jest wyrównywanie dysproporcji płacowych na takich samych stanowiskach pracy" - zapewnia resort.
Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak pod koniec ubiegłego zapowiedział, że w 2019 r. pracowników cywilnych wojska czeka podwyżka, i że wyniesie ona "ponad 300 zł".
Związki zawodowe działające w MON, pomimo prowadzonych z nimi, m.in. przez wiceszefa MON Wojciecha Skurkiewicza, rozmów, nie zaakceptowały podwyżek w tej wysokości. W ostatnim wspólnym stanowisku, które wszystkie związki przedstawiły w lutym ministrowi Błaszczakowi oczekiwana kwota podwyżek dla cywilów zatrudnionych w wojsku została określona na poziomie 550 zł (wcześniej było to 600 zł).
"Nie wyrażamy zgody na 300 złotowe podwyżki w bieżącym roku. W dalszym ciągu domagamy się wzrostu pracowniczych płac co najmniej na poziomie analogicznym, jaki został zabezpieczony dla pracowników cywilnych pozostałych służb mundurowych przez ministerstwa: Spraw Wewnętrznych i Administracji, Finansów i Sprawiedliwości. Na chwilę obecną nasza propozycja to średniomiesięczna kwota wzrostu na poziomie 550 zł w roku bieżącym. Natomiast na rok 2020 domagamy się spełnienia wskazywanego od listopada 2015 r. postulatu dotyczącego wpisania – do ustawy z dnia 25 maja 2001 r. o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu SZ RP – wskaźnika kształtowania środków na wynagrodzenia pracowników resortu ON na poziomie 8 proc. budżetu MON" - napisali związkowcy w stanowisku.
Stanowisko strony społecznej podpisały przedstawiciele wszystkich siedmiu organizacji związkowych działających w MON, które są stroną Ponadzakładowego Układu Zbiorowego Pracy. Są to: NSZZ Pracowników Wojska, Krajowa Sekcja Pracowników Cywilnych MON NSZZ "Solidarność", Związek Zawodowy Poligrafów, Związek Pracowników Wojska "Tarcza", Związek Zawodowy Militaria, Związek Zawodowy Sektora Obronnego, NSZZ "Solidarność 80".
Liczba zatrudnionych pracowników cywilnych wojska jest obecnie szacowana na ponad 44 tys. osób. MON przyjmuje jednocześnie - do kalkulacji przedstawionych związkowcom - liczbę stanowisk (zatrudnienie bazowe) 45 732.
obkt
Podwyżki ??? Źle ! wiadomo ... Obniżki lub zamrożenie to jest to ! No a wysługa lat powinna mieć większy wpływ na pensję to fakt.
Strażak
Kpina z pracowników wojska, strażacy z wojskowej ochrony ppoż, po kursach, z uprawnieniami jak strażacy PSP po 20 latach służby zarabiają po 3300 brutto (średnia roczna z premiami, wysługą,trzynastką)taka jest prawda!
Smiech na sali
4000??? Kto to widzial! Pracowalam prawiw 10 lat jako cywil w jednostce i mialam najnizsza krajowa, ale lacznie z wysluga lat.
Sebo
"Łączna suma nagród przyznanych w latach 2016-2018 dla pracowników MON wyniosła ponad 241 mln zł" To chyba za dialogi techniczne.. Niby budzetowka mala zarabia ale z drugiej strony.. Niewiele robi oprucz latania bezrobocia pustymi etatami i upychaniem pociotków gdzie sie da..
Gts
Pis dalej udaje, że jak rzucil 500 plus to dostali je wszyscy i to jest podwyżka. Prawda jest taka, że budżetówka cierpi okrutnie w stosunku do rynku firm prywatnych i korporacji gdzie wykształceni ludzie przeskoczyli juz 7 tys brutto, a specjaliści z doświadczeniem 10 tys. Wiadomo, że budżetówka rządzi się własnymi prawami i ludzie za zaangażowanie nie dostają wiele więcej niż bumelanci. Wiadomo więc, że zarobki te będa niższe dla pracowników budżetu, chyba że pełnią inne usługi dla przełożonych jak blondyneczki NBPu, niż w sektorze prywatnym, w którym liczą się efekty pracy pracowników. Problemem jest to, że dziś te pensje w budżetówce są niższe niż przyznawany niepracujacym socjal, niższe niż pensje pracowników bez lub z kiepskim wykształceniem. Owszem w niektórych instytucjach szefostwo zadbało o pracowników czy funkcjonariuszy, ale w innych nie. Potworzyły się więc instytucje pierwszego i drugiego sortu.
pracownik wojska
i już wiem na kogo (nie)zagłosuję na wyborach
AS
A administracja . pracownicy GUM i OUM zero podwyżek od wielu lat
dropik
czyli ok 200 zl netto . po kilkunastu latach posuchy. to kpiny na na 500++ się znajdzie . co za kpina. nikt nie bedzie chciał pracować dla takiego panstwa.
Gort
Koszty stałe rosną a nowoczesnych rozwiązań i sprzętu nie przybywa.