Reklama

Polityka obronna

Błaszczak straci immunitet po ujawnieniu dokumentów? Były szef MON zabiera głos

Autor. x.com / @pisorgpl

Dokumenty, które ujawniłem, nie były objęte tajemnicą, były historyczne; ówczesny rząd Donalda Tuska chciał oddać Polskę wschodnią pod rosyjską okupację, gdyby wybuchła wojna - ocenił poseł PiS, b. szef MON Mariusz Błaszczak, komentując sprawę wniosku prokuratury o uchylenie mu immunitetu.

Rzeczniczka Prokuratora Generalnego prok. Anna Adamiak poinformowała w środę, że prokurator generalny Adam Bodnar przekazał do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu posłowi PiS i byłemu szefowi MON Mariuszowi Błaszczakowi. Wniosek dotyczy sprawy odtajnienia we wrześniu 2023 r. przez Błaszczaka, jako ówczesnego szefa MON, części dokumentu planu użycia Sił Zbrojnych RP „Warta”. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie Wydział do Spraw Wojskowych.

Reklama

Błaszczak w rozmowie z dziennikarzami przekonywał, że kiedy ujawnił dokumenty, nie były objęte tajemnicą. „Były historyczne, już nie obowiązywały wtedy, kiedy rządziło PiS. One obowiązywały wtedy, kiedy rządził Donald Tusk, kiedy rządziła koalicja PO-PSL” - mówił.

Były szef MON tłumaczył, że dokumenty ujawnił, by pokazać odpowiedź tym, którzy pytali, „dlaczego likwidowali za pierwszego Tuska jednostki wojskowe” na wschodzie kraju. „Mieszkańcy Polski Wschodniej zostali oddani za czasów pierwszego rządu Donalda Tuska pod okupację rosyjską, jeżeli doszłoby do wojny. Teraz nie mogą do tego wrócić” - mówił.

Błaszczak ocenił też, że przekazanie tych informacji „było z korzyścią dla Polaków mieszkających na wschód od Wisły”. Oświadczył również, że nie zrzeknie się immunitetu. „Ta władza próbuje represjonować opozycję” - mówił.

We wpisie na platformie X Błaszczak przyznał, że bez wahania zrobiłyby to jeszcze raz. „To był mój obowiązek. A bodnarowców ani Tuska się nie boję” - dodał.

Prok. Adamiak w komunikacie wskazała, że ocena dowodów dostarczyła podstaw do przyjęcia dostatecznie uzasadnionego podejrzenia, że Błaszczak jako funkcjonariusz publiczny przekroczył swoje uprawnienia, gdyż „zniósł klauzule +ściśle tajne+ oraz +tajne+ z dokumentów planowania operacyjnego szczebla strategicznego, pomimo że nie ustały ustawowe przesłanki ochrony zawartych w nich informacji niejawnych”.

Jak podkreśliła prok. Adamiak tamta decyzja ministra Błaszczaka o zniesieniu klauzuli tajności dokumentów i fragmentów dokumentów, które stanowiły Plan Użycia Sił Zbrojnych RP, była pierwszą taką decyzją po 1989 r.

    Odtajnione przez Błaszczaka fragmenty pochodziły z planu życia Sił Zbrojnych RP w ramach samodzielnej operacji obronnej, zatwierdzonego w 2011 r. przez b. szefa MON Bogdana Klicha. „Rząd Tuska, w razie wojny był gotowy oddać połowę Polski. Plan użycia Sił Zbrojnych, zatwierdzony przez ówczesnego szefa MON Klicha zakładał, że samodzielna obrona kraju potrwa maksymalnie dwa tygodnie, a po siedmiu dniach wróg dotrze do prawego brzegu Wisły” – mówił Błaszczak w spocie PiS opublikowanym we wrześniu 2023.

    Narodowe plany użycia Sił Zbrojnych to dokumenty zatwierdzane przez prezydenta RP, na wniosek MON. Zawierają one scenariusze wykorzystania Sił Zbrojnych RP do obrony państwa, dostosowane do potencjalnych wariantów napaści na polskie państwo.

    Reklama
    Źródło:PAP

    CBWP. Realna potrzeba czy kosztowna fanaberia? | Czołgiem!

    Reklama

    Komentarze (13)

    1. Pitbull

      Ja niestety pamiętam Bodnara jeszcze jako rzecznika praw obywatelskich jak przyjechał do Kanady na zaproszenie lokalnych LGBDTQ i zrobił wykład jak to państwo polskie prześladuje społeczność LGBTQ.

      1. Davien3

        A nie przesladowało za rzadów PiS?

    2. Ma_XX

      Skąd ta panika? Jeśli niewinny wyjdzie….

    3. HusarzPolski

      Atak za to że podjął słuszne decyzje. To co teraz się dzieje w Polsce to jakiś dramat

      1. Davien3

        Odpowie za to że ujawnił tajne dokumenty dla swoich własnych prywatnych celów. Niech się cieszy że go o zdradę nie oskarżono.

    4. Muren

      Jeżeli zostały ujawnione informacje z dokumentów planowania operacyjnego to powinno zostać sprawdzone, czy nie spowodowało to ryzyka zagrożenia bezpieczeństwa państwa. Tego typu informacje powinny być szczególnie ściśle strzeżone

    5. user_1076044

      Mota co chcieliśta POgratulujta Klichowi przecież zostało ujawnione coś co każdy wiedział

      1. staryPolak

        w sumie to prawda. Z reką na sercu .... ktoś z was nie wiedział?

    6. shooter01

      Rzady PO to najbardziej nieudane rzady w historii III RP. Zero rozwoju, tylko zwijanie Polski.

    7. Zam Bruder

      Osądzać chcą Błaszczaka a nikt nie pyta jak to się stało, że planowano oprzeć linię obrony na drugim.brzegu Wisły?.Może dlatego, że polska armia była tak słaba? A dlaczego była wtedy taka słaba? Może przez to, że sukcesywnie ją degradowano - w tym również pod względem liczebności? A czemu to czyniono ; czyż nie pod tezę "że wojny w Europie miałoby już nigdy nie być"? A kto te słowa wypowiadał?

      1. szczebelek

        Zapomniałeś dodać, że to był okres gdy Berlin i Paryż kręciły lody z FR, więc nie było potrzeby by dozbrajać WP .

      2. bmc3i

        A dlaczego w odniesieniu do 1939 roku mówi się że obrona wzdluż wszystkich granic była strategicznym błędem, który rozciągnął i osłabił w ten sposób polskie siły?

      3. GB

        Gdyż ujawnił jeden z wielu wersji planu strategicznej obrony Polski? Tj. taki gdy Polska skłócona przez polski rząd nie otrzymuje pomocy z UE, a USA na skutek polityki zagranicznej ich prezydenta wychodzą z NATO? Wyobraź sobie że jeden z prezydentów USA deklarował że wyjdzie z NATO (wiadomo który), wiadomo też który polski rząd był najbardziej skłócony generalnie z Europa po latach 1990. No ten polski rząd miał jedynego przyjaciela w postaci Orbana, który był za to przyjacielem Rosji.

    8. OptySceptyk

      Błaszczak odtajnił 1 z minimum 9 wariantów obrony. Czemu akurat jeden i czemu akurat ten, można się tylko domyślać. Ale jestem pewien, że gdyby w pozostałych wariantach poszło naszym generałom gorzej, to Błaszczak odtajniłby właśnie tamte. Przy okazji - w odtajnionym wariancie dotarcie do Wisły zajęło ruskim dwa tygodnie. W grze rozegranej już w czasach Błaszczaka, to samo zajęło ruskim bodajże 4 dni. 14 dni to podobno klęska i oddanie wschodniej Polski bez walki. Hańba po wieki. Równocześnie 4 dni to wielki sukces PiS. Przy okazji, niezależnie od aktualności planu, zawierał informacje cenne dla ruskich. Chociażby to, jak oceniamy ich możliwości. Takie coś jest ... brak mi słów.

    9. P9

      Ale jaja, skoro ujawnienie samej okładki jest złamaniem tajemnicy, to może się za chwilę okazać że ten dokument znowu obowiązuje. Brawo wyborcy zwłaszcza PO wschodniej stronie Wisły ;)))))))))))

    10. Granat

      Trzeba było kupić żołnierzom jakiś dobry sprzęt do obrony kraju to wtedy nie byłoby planów na wycofanie się. Kupił stare badziewie z Korei i co ma wojsko z tym zrobić? Samoloty bez rakiet których nie można kupić, samochody Legwany z muzeum i czołgi z tektury. Jak się nie znasz na rzeczy to trzeba powiedzieć albo robi się przetarg i wtedy fachowcy decydują.

      1. szczebelek

        To były plany w okresie gdy to braliśmy 100 Leopardów 2a5 za euro, Kraby i Raki nie były podpisane, a o porządnym ppk nie było mowy, bo kupiliśmy rosomaki z hitfistami.

    11. SZAKAL

      M. Błaszczak ujawnił część planu "Warta" wyłącznie w celach propagandowych , wpisując się w pisowską plugawą strategię propagandowych kłamstw i półprawd. Dzisiaj trudno jest wytłumaczyć opinii publicznej ,że w 2011 roku polskie siły zbrojne były tak słabe a Rosja tak potężna , że obrona na linii Wisły była JEDYNĄ MOŻLIWĄ STRATEGIĄ a likwidacja jednostek na wschodzie Polski miała uchronić je przed nieuniknionym zniszczeniem. Zaniedbania w organizacji naszej armii nie były wyłącznie winą Tuska czy koalicji PO-PSL a brakiem aktywności wszystkich rządów od 1991 roku. Problem polega na tym , że PIS w trakcie swoich rządów zajmował się wyłącznie propagandą i defiladami zamiast realną rozbudową sił zbrojnych. Dopiero po agresji Rosji na Ukrainę pośpiesznie dokonywał chaotycznych i nietrafionych zakupów uzbrojenia , co niestety kontynuuje obecny rząd.

      1. szczebelek

        Byli ministrowie MON z różnych okresów twierdzą, że kierownik resortu utajnia oraz zdejmuje klauzule z dokumentów, jeśli uważa to za stosowne. Podczas konferencji prokuratura potwierdziła, że był to dokument archiwalny. Co innego nasza konstytucja. Nietrafione zakupy jeśli szukamy mocno to FA50.

    12. Szczupak

      Czy się nie mylę piszący że za rządów PIS odbyto gry wojenne gdzie Polska upada w 4 dni??? Cała. Dokumenty jawne nie były co już kiedyś było opisane na tym kanale ale tajne. Jakby było ogólnie dostępne to można by poczytać o nich w necie.

    13. yy

      Równie dobrze mógł ujawnić plany wojsk polskich w bitwie pod Grunwaldem. Przecież to dom wariatów.

    Reklama