Reklama

Polityka obronna

BBN o problemach modernizacji Wojsk Lądowych

PT-91 Fot. 34BKPanc.wp.mil.pl
PT-91 Fot. 34BKPanc.wp.mil.pl

Na stronach Biura Bezpieczeństwa Narodowego pojawiła się publikacja pt. „Podstawowe problemy modernizacji technicznej WL SZ RP”. Autorem jest Gaweł Wiśniewski, wstęp napisał Paweł Soloch, Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Dokument jest próbą zestawienia zagadnień dotyczących wybranych aspektów modernizacji polskich Wojsk Lądowych, i jednym z niewielu podobnych opracowań przekazanych przez państwowe instytucje szerokiej opinii publicznej.

Analiza przedstawia obecny oraz oczekiwany do 2022 roku stan wyposażenia wybranych elementów wojsk lądowych. Tekst skupia się na wojskach pancernych i zmechanizowanych oraz jednostkach rakietowych i artylerii. We wstępie autor zaznaczył, że taki wybór zagadnień, z celowym pominięciem m.in. "uzbrojenia wojsk inżynieryjnych i przeciwlotniczych, a także innych jednostek wsparcia i zabezpieczenia bojowego" to celowy zabieg, gdyż tylko na podstawie analizy stanu wojsk pancernych i zmechanizowanych oraz artylerii wykazać "można problem niedostatecznej ilości zasobów nowoczesnego uzbrojenia koniecznego dla utrzymania dotychczasowego kształtu ich struktur organizacyjnych.".

Tekst w szczegółach opisuje czołgi i bojowe wozy piechoty, jednak nie porusza już kwestii wozów pomocniczych oraz łączności i systemów dowodzenia. W podobny sposób omówione są wojska rakietowe i artyleryjskie - opisane są systemy artylerii lufowej i rakietowej, ale znów bez głębszej analizy aspektów związanych np. ze zautomatyzowanymi systemami kierowania ogniem. Przeanalizowane aspekty z pewnością można określić, jako merytorycznie analizujące wybrane zagadnienia.

W opracowaniu skupiono się jednak w dużym stopniu na opisie parametrów bojowych wozów, porównując armaty, napędy, celowniki. Nie uwzględniono jednak aspektów eksploatacyjnych, szkoleniowych czy poziomu gotowości jednostek (stopnia obsadzenia jednostek kadrami oraz wyszkolenia tych kadr). W dość ograniczony sposób ujęto też zagadnienie związane z wdrożeniem systemu zarządzania walką, tzw. BMS. Wymieniony został jedynie przy czołgach, a korzyści z użycia takiego systemu są tym większe im szerzej został on wdrożony, dąży się do tego, aby w „sieci” widoczne były wszystkie elementy działające na teatrze działań. Podobnie brak uwzględnienia jednostek przeciwlotniczych czy inżynieryjnych, choć będący celowym zabiegiem, w pewien sposób zawęża możliwość wyciągania wniosków co do całościowej organizacji Wojsk Lądowych, jak i ich modernizacji. 

Otwarte pozostaje więc pytanie, czy - dokonując całościowej analizy WL w określonych ramach - nie byłoby korzystniejsze uwzględnienie aspektów szkolenia, systemów dowodzenia i wsparcia, ograniczając jednocześnie szczegółowość samego opracowania jeśli chodzi o czołgi i bojowe wozy piechoty. Plusem opracowania jest natomiast zestawienie obecnego stanu posiadania polskich pododdziałów pancernych, zmechanizowanych i artylerii w omawianych obszarach, włącznie z podaniem ogólnych danych dotyczących innych państw NATO czy Rosji. Czytelnicy mogą się też zapoznać z interesującymi prognozami stanu wyposażenia WL do 2022 roku, a więc na moment końca obowiązywania obcnego planu modernizacji technicznej.

Opublikowane przez BBN opracowanie jest więc głosem w dyskusji dotyczącym modernizacji Wojsk Lądowych, ale nie wyczerpuje zagadnienia, nie daje też całościowego podejścia do modernizacji WPiZ i WRiA. Z drugiej jednak strony, wybrane zagadnienia omówione są w sposób merytoryczny, jest to też jeden z niewielu podobnych dokumentów, przekazanych opinii publicznej przez państwową instytucję jaką jest BBN. Należy mieć nadzieję, że za tą pracą pójdą następne, stanowiąc podstawę do debaty publicznej i wypracowywania rozwiązań, przeznaczonych do potencjalnego wdrożenia w Siłach Zbrojnych.

Opracowanie dostępne jest pod tym linkiem.

(JP)

undefined
  • BBN
Reklama
Reklama

Komentarze (19)

  1. GG

    Szkoda,ze BBN tylko analizuje -widocznie na nic wiecej ich nie stac...

    1. Taghmata Omnissiah

      Od tego jest BBN.

  2. zły

    BBN napisał sobie rozprawkę o celownikach, armatach i napędach a jakie są wnioski? Po kolejnych latach zaniedbań nie ma już wielkiego wyboru tylko trzeba modernizować w pierwszej kolejności T-72 do standardu PT-91M2 żeby jeszcze te czołgi reprezentowały minimum wartości. A gdy modernizacja będzie już przebiegać to można myśleć o nowych maszynach. Tylko potrzeba człowieka z jajami żeby podjął decyzję a niestety takiego w MON nie widać.

    1. fck all

      jak napisano w opracowaniu lepiej T-72 przerobić na różnego rodzaju pojazdy specjalistyczne

  3. Wojciech

    Powinniśmy jak najszybciej naprawić błędy PO i wprowadzić Loare na podwoziu samsunga do wojska, bardzo dobry sprzęt zapewni nam podstawową i skuteczną obronę przeciwlotniczą naszych wojsk.

    1. Gościu

      Ale to system artyleryjski tylko i niestety. Drogi, skomplikowany i mało efektywny

    2. Lerda

      System artyleryjski do osłony wojsk w ruchu też jest potrzebny, np. zwalczanie dronów, pocisków itp. Na wspomnianym podwoziu można dołożyć też rakiety p-lot.

  4. cooky

    największa tragedia w WL to BWPy, 1200 sztuk kompletnego złomu, nie wiem czy na pustyni w USA sa jakies rezerwy Bradleyów ale żeby ten szmelc wymienic to chyba nie ma innego wyjscia.... ten nasz cały Borsuk to porazka będzie puty sie nie obudzą z tym durnym wymogiem pływalności. Moce produkcyjne tez mamy takie ze masakra, więc jesli ktos z jajami sie za to nie weźmie to o BWP1 bedziemy czytać artykuły jeszcze w 2040r.....

  5. Tyle za komentarz

    kazdy zestaw plot najpierw musi miec szanse przezycia. Jesli szansy nie ma to jest nic nie wart nawet jesil na paierze ma nieograniczone mozliwosci zwalcania. `loara nie miala ani jednego ani drugiego.

  6. PKP kargo

    Jeżeli nie ma odpowiedzialności zawodowej po stronie decyzyjnych to nie ma znaczenia, jakie opracowania i teorie powstaną. Zrobili Gawron i co i nic... Co tam państwowe to niczyje... Kupili Wisle której nie wiadomo czy będzie i co i nic kasa państwowa to kasa niczyje... Więc ziemia polska to ziemia państwowa czyli niczyja

  7. trolik

    Dokładnie weźcie się do prawdziwej roboty a nie następne analizy , opracowania od tego obronności naszego kraju nie wzrośnie !!! Zakup Patriotów wiosny nie czyni ...

    1. PRpl

      Być może o to właśnie im chodzi

  8. South

    Czytam z zaciekawieniem wasze komentarze o ilości czołgów i związków taktycznych, a czy ktoś się zastanowił jak szybko można stracić sprzęt pancerny. Wystarczy dron rozpoznawczy i dwie drużyny + spike , do tego duża mobilność i znajomość terenu. Bazą dla tego typu formacji nie będzie nigdy OT, takie tam niedzielne wojsko malowane.

  9. Steve

    Ileż można gadać. Do roboty. Priorytety: amunicja do czołgów, artyleria rakietowa, nowy BWP i granatniki przeciwpancerne. To na wczoraj. Dzięki tym zakupom skokowo zrósłby potencjał obronny Polski.

    1. Derff

      100% zgoda. Dorzucilbym jeszcze amunicję kasetową i kumulacyjną dla raków i krabów. 300 szt ciężkich bwp ze zintegrowanym systemem Spike, to na wczoraj. Trzeba kupić wraz z licencją. HSW niech się bawi w borsuki a gdy będą dysponować finalnym produktem to jeszcze im 1000 szt do wyprodukowania zostanie. Przy ich możliwościach i przy uwzględnieniu modernizacji, to praca na kolejne 15, 20 lat. Związki nie mają co płakać, bo przy serwisowaniu też jest praca.

    2. Arek102

      A gdzie na to kasa. Polska rocznie na nowe, nie już będące w trakcie, których jest cała masa, programy zbrojeniowe ma aż... 5mld zł no może troche wiecej. A dopiero co podpisana umowa na I cz. programu Wisła z Ratheonem także będzie kosztowała i płatna będzie już i za rok, za dwa, za trzy itd.. Jak państwo nie wypracuje więcej pieniędzy, a rząd nie bedzie chciał ich przeznaczyć to nic się nie zmieni nawet za 10 lat. Do tego taka instytuca jak IU, który własnie się \"pochwalił\", że tak napisał umowę z firmami mającymi dokończyć \"Ślązaka\", że okręt jest jeszcze nie skończony i nie wiadomo kiedy będzie skończony chociaż zrobiono wszystko co WP chciało. A teraz trzeba będzie ten nieskończony okręt utrzymywać, pisać nowe przetargi i wydawać nowe pieniądze oraz szukać winnych zaistniałej sytuacji. Jak znam życie to na dokończenie znowu potrzeba teoretycznie 3 lata, a faktycznie 4 tylko po podpisaniu umowy, a tu trzeba jeszcze sie dowiedzieć czego zamawiajacy czyli WP czyli IU chce czyli będą niekończace sie dialogi techniczne co także zapewne potrwa kilka lat. ps. Jak budowa tego okretu potrwa jeszcze trzy lata to będzie okrągła rocznica od rozpoczecia jego budowy, całe 20 lat, a jak będa szli na \"rekord\" dostaw \"nowego\" sprzętu dla WP to i \"Kraba\" przebiją czyli więcej niż 30 lat od podpisania umowy. Bareja chyba sie przekręca w grobie ze smiechu. Nawet on by czegoś takiego nie wymyślił.

    3. kim1

      Gdzie na to kasa? W chorym i wadliwym prawie jest utopiona. Polskę stać na program modernizacji sił zbrojnych tylko, że my marnujemy te pieniądze wydając je np. na samoloty dla VIP, dokładając się do budżetu MSW, dokładając się do programu budowy i modernizacji dróg gminnych. Budując holowniki, zbiornikowce, niszczyciele ale min, niestety nie rakietowe, kupując przekroje broni, amunicję ćwiczebną w takich ilościach, że starczyłoby dla połowy armii rosyjskiej. Tak to wygląda na co wydajemy większość pieniędzy w naszym wojsku.

  10. Marek1

    Brak uwzględnienia w opracowaniu szalenie istotnych aspektów dot. łączności, syst. rozpoznania i szeroko pojętej logistyki jest b. charakterystyczne dla CAŁEGO sposobu myślenia w BBN i MON. Wydawane są grube miliardy na sprzęt BEZ pozyskania jednocześnie elementów bez których ten sprzęt jest niewiele warty. Klasycznym przykładem jest tu skandal z zakupem 2 NDR(myślą o 3-cim) za ok 2 mld zł, ale BEZ żadnych środków pozahoryzontalnego rozpoznania/lokalizacji celów. Skutek - od 5 lat super precyzyjne rakiety NSM o zas. ok 240 km mogą w praktyce razić cele odległe najwyżej o 35-40 km. W MON i w d-ctwie MW nawet się nie chciało włączyć do systemu rozpoznania dla NDR wszystkich nadbrzeżnych pkt. radarowo-obserwacyjnych i do chwili obecnej oba NDR-y muszą polegać wyłącznie na własnej radiolokacji na pojazdach. Po ich zniszczeniu wszystkie wyrzutnie staną się całkowicie bezużyteczne. Tylko ekstremalna głupota/dyletanctwo, czy już coś więcej ??

    1. kd12

      Nie chce się wierzyć, że tak jest i oby tak nie było.

    2. Mroczysław

      Jak popatrzeć na programy b/r z osatnich dwudziestu paru lat, to można dojść do wniosku, że nasz MON i szerzej rząd miewają często górnolotne pomysły i wizje na Wojsko Polskie rodem z Gwiezdnych Wojen, a jednocześnie nie potrafią ogarnąć spraw podstawowych.

    3. Arek102

      No niestety te systemy bazują tylko na polskim radarze... przeciwlotniczym. O systemach pozyskania rozpoznania satelitarnego informacji brak. Tak są włoskie tylko za każdym razem jak chce się zobaczyć co dzieje się wokół granic to MON pisze przetarg na zwiad satelitarny. Nie ma także dronów dalekiego zasięgu mogące służyć za systemy obserwacji pozachoryzontalnej. Przepraszam są jeszcze samoloty dalekiego rozpoznania wzrokowego z łacznością radiową. Pytanie tylko czy mają łączność z Bateriami NSM??? :-)

  11. kd12

    Mamy za mało czołgów, dlatego T72 po płytkiej modernizacji muszą nadal być w linii.

    1. Jogi

      T72 to mogą być celami na strzelnicy.

    2. clash

      jak jest malo czolgow to trzeba kupic a nie zaklinac rzeczywistosc ze sprzet na poziomie technicznym wozow drabiniastych jest wstanie nas obronic . Jak nas nie stac na czolgi to nie stac nas na niepodleglosc . Sorry ale taki mamy klimat .

    3. Head

      Czołg to nie wszystko amunicja jest podstawą sukcesu a nowoczesnej brak

  12. HEAD

    Wojska inżynieryjne to podstawa mobilności wojsk własnych a są zaniedbane . Brak nowych wykrywaczy i maszyn inżynieryjnych. Bo wszystko co nowe to do OT.

  13. Napoleon

    Nie wiem czy proponowana rezygnacja z modernizacji T-72 to sensowne przemyślenia... Jestem ciekaw kto chciałby nam faktycznie sprzedać Leopardy (raczej nie Niemcy)? Mgliste możliwości pozyskania nowych czołgów to jedno, a druga sprawa to możliwa ilość do kupienia i czas. Nie kupimy więcej niż 100-200 czołgów, a to i tak śmiech na sali. Czołgów powinno być minimum 1000 jeśli mamy się liczyć w wypadku wojny (czyli modernizacja T-72 jest niezbędna).

    1. Gts

      Nie ma juz Leopardow. Byly zanim powstal ten szczwany europejski program modernizacji i leasingowania czolgow od KMW. Teraz jest po ptokach. Tysiac to pewna przesada jeski wezmimy koszty utrzymania, ale ok 600 nowoczesnych czolgow to wlasnie oczekiwana przez nas liczba.

    2. dropik

      I 600 byłoby nie za wiele : 8 batalionów + czołgi zapasowe dla 2 kolejnych , ale realnie to i 6 +1 było dobrze. Skoczy się na tym że bedzie tak jak jest czyli 4 bataliony i kilkanaście w zapasie i szkoleniu.

    3. JKK

      Tylko amerykański czołg może prawdziwie bronić. I my go kupimy. Ważne tylko by spod spodu prześwitywal amerykanski znak bo to on jest najważniejszy oczywiscie po pieniadzach przelanych do ameryki.

  14. Grenadier

    Od kilku lat BBN abdykowało z systematycznego publikowania jakichkolwiek publicznych raportów i opracowań analitycznych, więc dobrze się stało, że pojawiła się opisywana publikacja. Przykładem świeci OSW, które zamieszcza wiele szerszych raportów (zazwyczaj merytorycznie na dobrym poziomie) i dzięki temu opinia publiczna ma dostęp do wielu interesujących informacji o sytuacji międzynarodowej. Bardzo dobrze wydane publiczne pieniądze.

    1. dfg

      biorąc pod uwagę wszystkie zarzuty z tej strony ty śmiesz pisać o dobrze wydanych pieniądzach? Z punktu widzenia merytoryki i syntetyki to sztuka dla sztuki, bubel.

  15. MadMax

    Wycofanie czołgów T-72? Autor wie, że Rosja dysponuje 2300 czołgami w linii i 10000 w rezerwie? A my nie możemy liczyć na nowy czołg podstawowy wcześniej niż za 15-20 lat (10 lat do wdrożenia pierwszych serii nowego czołgu, 15-20 lat do zapełnienia potrzeb WP nowym czołgiem)?

    1. To bez znaczenia

      Masz rację, ale Rosja to olbrzymi kraj i nawet w przypadku konfliktu z krajami Europy tylko część jednostek pancernych zostanie przeznaczona do działań w Europie

    2. MadMax

      Nawet jeśli to będzie część, to będą to raczej wszystkie czołgi regularne (ponad 2000), a na kierunkach pozostałych zostaną aktywowane rezerwy. Raport BBNu postuluje oparcie się w zasadzie na Leopardach, bo T-72 postuluje wycofać, a PT-91 jako tymczasowe. Biorąc pod uwagę gdzie idą właśnie T-72 (do Żagania), wycofanie T-72 oznaczałoby utratę brygady pancernej (wytworzyłaby się brygada piechoty). No to powodzenia. W innych obszarach raport nieco lepszy, choć w zakresie artylerii nic nie ma o możliwości dociągnięcia kolejnych 70ciu BM-21 do WR-40 Langusta. A ponoć budujemy kolejną dywizję. W zakresie BWP diagnoza słuszna, 2022 to marzenia, 2025 to póki co realny jako termin dostawy pierwszej transzy (kilka-kilkanaście wozów). Na ok. 500 szt nowych BWP poczekamy do ok 2035 znając doświadczenia z dostaw Rosomaka (dekada produkcji). Tu się kłania opcja racjonalnego wykorzystania tego co mamy - BWP-1, bo dojadą one w użyciu do 2035 r. W przypadku wcześniejszego wycofania BWP-1 ze zmechu mielibyśmy \"lekką piechotę\".

    3. adam

      był projekt wozu bojowego Anders, PO go zniszczyło, tak jak dobrze szło im z rozmontowywaniem polskiej armii

  16. ewsaz

    ile razy można wałkować te tematy? weźcie się w końcu do roboty i zacznijcie modernizację.....żenada.

    1. ppp

      Popieram. Wczoraj zauważyłem też, że dzięki poczynaniom dobrej zmiany, Polska znacząco spadła w rankingu siły militarnej w porównaniu do ubiegłego roku (o 4 pozycje).

    2. Zaintrygowany

      Nie jestem obrońcom dobrej zmiany ale stan wojska nie zmienia się gwałtownie z roku na rok a obecny słaby stan armii jest efektem poczynań wszystkich rządów od 89

    3. mario

      dokładnie, dobra zmiana ile miala? 2 lata? To jest proces dlugofalowy i widać teraz jasno tendencję. A co do publikacji BBN... to jest żart? Bez dogłębnej analizy i może jeszcze będą to wytyczne do modernizacji? Przypomnę ,że opracowano SPO, który był dogłębną analizą stanu armii i jaki potrzebny jest poziom aby Polska armia była w stanie samodzielnie się obronić. Pamiętajmy, że tam rownież prowadzono gry wojenne w ramach SPO co może tylko utwierdzać w suszności wniosków z analiz zawartych w SPO. Natomiast ten dokument to powiem tak \"papier wszystko przyjmie\", bardziej chyba jako publikacja za gażę :) przecież nie za darmo :)

  17. ciotka Anilea

    Bardzo ciekawe opracowanie , wiemy co mamy i czego nie będziemy mieli przez wiele wiele lat. Ogólnie to bieda z nędzą,te 3 dywizje to tylko na papierze. Odpowiadają za to wszystkie ekipy rządzące po 89 roku.

  18. dropik

    Ojojoj . wg BBN T-72 i większość goździków do wycofania i co my wtedy poczniemy ? A 4 dywizja to na czym ? na niskopodłogowych Autosanach ?

    1. MadMax

      Analiza BBNu nie uwzględniła 4tej dywizji, skoro postuluje skasowanie 3 batalionów czołgów (T-72)... Na Jelczach raczej... ;)

    2. MadMax

      Jak to na czym 4 dywizja? Na papierze...

    3. Bolek Mazowiecki

      Czwarta dywizja jest już w zasadzie faktem! Po przeformowaniu batalionu reprezentacyjnego w pułk, mamy w stolicy trzy pułkową Dywizję Stołeczną (DStoł)

  19. Obserwator

    Same rosomaki nas nie obronią, obecnie posiadane bwp-y to jeżdżące trumienki bez siły ognia. Czołgi jakieś są ale w stanie uzywanych passatów z Niemiec. Wiecej dialogów, komisji i podkomisji a mniej zakupów. O marynarce i lotnictwie wspominać też nie ma jak... zamiast światełka widać biedę w tunelu..