Polityka obronna

Argentyńska umowa na F-16 podpisana. Dania pozbywa się samolotów

Autor. Portal X/ argentyńskie ministerstwo obrony

Rząd Argentyny sfinalizował zakup 24 myśliwców F-16 od Danii - poinformował we wtorek prezydent i minister obrony Argentyny podczas konferencji prasowej.

Umowa na 24 samoloty Lockheed Martin F-16 AM/BM została sfinalizowana podczas wizyty ministra obrony Argentyny Luisa Petriego w Danii, wraz z szefem Sztabu Generalnego Sił Powietrznych Argentyny generałem dywizji Fernando Luisem Mengo oraz delegacją rządową.

Kontrakt o wartości 320 mln dolarów obejmuje także między innymi uzbrojenie szkolne, takie jak pociski AIM-9X i AIM-120, jak również cztery symulatory lotu, czy części zamienne, które będą gwarantowane przez 5 lat. Ponadto umowa przewiduje szkolenie pilotów i techników obsługi naziemnej.

„Na dzień dzisiejszy Argentyńczycy ponownie mają siły powietrzne zdolne do ochrony naszej ojczyzny, dzięki prezydentowi Javierowi Milei i przy wsparciu sojuszników, takich jak Dania i Stany Zjednoczone” – mówił minister obrony Argentyny.

Jak twierdzi minister obrony Danii, sprzedaż Argentynie samolotów to część restrukturyzacji królewskich sił powietrznych Danii. Duński rząd podpisał umowę na zakup 27 samolotów F-35A Lightning II, które zastąpią starsze myśliwce produkcji Lockheed Martin. Poza kontraktem z Argentyną, Królestwo Danii przekazało 19 myśliwców F-16 AM/BM armii ukraińskiej.

„W ścisłej współpracy z naszymi sojusznikami przekazaliśmy 19 F-16 do walki o wolność na Ukrainie, a teraz sprzedaliśmy 24 samoloty Argentynie w ważnym procesie, który stworzył cenne więzi między naszymi dwoma krajami” – przekazał minister obrony Królestwa Danii.

Czytaj też

16 kwietnia, w ramach podpisanej umowy, zaprezentowano również w duńskiej bazie lotniczej Skrydstrup w okręgu Jutlandia Południowa trzy myśliwce F-16 AM już w argentyńskich barwach.

Nowe samoloty bojowe mają uzupełnić 24 argentyńskie samoloty Douglas/Lockheed Martin A-4AR Fightinghawk, które są w służbie od grudnia 1997. Służą one w 5. Brygadzie Lotnictwa (V Brigada Aérea), stacjonującej w bazie Villa Reynolds w prowincji San Luis.

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. Granat

    Warto tu dodać że Rumunia także skorzystała na tym że Norwegia się pozbywała swoich F-16AM/BM Block 15 i zakupiła 32 samoloty dla siebie. Cena transakcji $386 mln co wychodzi $12 mln za sztukę. Dlaczego również o te samoloty nie starała się Polska?

    1. mick8791

      Ano dlatego, że to stare samoloty w wersji A/B, które mają na obecne czasy dość ograniczone możliwości! Już sama cena odsprzedaży mówi dużo o ich wartości bojowej. My mamy w służbie samoloty w wersji C/D.

    2. Granat

      To są samoloty które cały czas były remontowane na bieżąco. I są podobnie wyposażone do naszych F-16 C/D block 52. Rumunia planeje je dalej modernizować. Gdyby były nic nie warte to by nikt w te samoloty nie inwestował. Poczytaj na wikipedia o tej wersji F-16AM/BM Block 15 MLU ale na angielskiej stronie. Co najważniejsze mamy pilotów oblatanych na F-16 i mamy już zakupione rakiety do tych samolotów, czyli do natychmistowego użytku. Za te pieniądze które wydaliśmy na 12 FA-50 można by kupić 32 Norweskie i 24 Duńskie zwiększając naszą flotę do 104 samolotów wielozadaniowych F-16.

    3. Essex

      Wymagasz od ludzi w MON myslenia a tam beton. Dodatkowo FA50 kupili politycy pod wyborcow. Propaganda sukcesu za kredyt w Korei. Za norweskie i dunskie trzeba by placic twarda waluta a tej brak. Kto by die tam przejmowal ze do F16 jest uzbfojenie, baza remontowa czy piloci lepiel chwalic sie szkolnymi Fa50 z zerowymi wartosciami bojowymi. Tak wiem, super wersja Fa50pl bedzie lepsza niz F35 szkoda tylko ze jej nie ma i uzbtojenie fo Fa50 trzeba szukac na szrocie bo jest tak starej wersji.

  2. Al.S.

    Dlatego, bo Polska gra w innej lidze i nikt nam tych samolotów by nie sprzedał. Dla nas są samoloty nowe i USA specjalnie się z tym nie kryją. Za zakupem FA50 stał nie kto inny jak Lockheed, który ma swoją działkę w koreańskiej konstrukcji. Naciski na sprzedaż duńskich samolotów Argentynie były ze strony USA od dawna, Wiele krajów podchodziło, Chińczycy, Pakistan i inni, ale na placu boju zostały stare i dobre F16. To polityka, @DDD, ale nie wiem, czy wiesz co to słowo oznacza.

    1. mick8791

      Przestań pitolić głupoty! Oczywiście, że jakbyśmy chcieli i się dogadali to by nam sprzedał! Tak samo jak kupujemy używane Herculesy. My po prostu (i słusznie) tych samolotów nie chcieliśmy kupować, bo to maszyny starych wersji A/B (gdzie u nas latają C/D i z wysokim block). Do tego już dość mocno zajechanie, bez możliwości przenoszenia nowych rodzajów uzbrojenia. Lockheed pomagał na etapie projektowania FA50 ale nie ma w nim żadnej "działki".

    2. fx4

      Ale chyba mają konkretne podwiesia do uzbrojenia czego nie mają FA50 (bezzębne)

    3. Al.S.

      Akurat Herkulesy to nie samoloty bojowe, więc piszesz nie na temat. Lockheed jest partnerem w sprzedaży

  3. Prezes Polski

    Wzruszające jest to biadolenie, że ich nie kupiliśmy i utyskiwanie na fa50. Po zrealizowaniu wszystkich kontraktów będziemy mieli 48+32+48 = 128 samolotów bojowych. To jest siła, jakiej nigdy nie mieliśmy. Fa50 w docelowej wersji możliwościami bije na głowę zarówno su22, jak i mig29. Trzeba się skupić, żeby ta flota była w pełni sprawna, miała potężne zaplecze logistyczne i dużo, dużo najlepszego uzbrojenia.

  4. DiDD

    Dlaczego o te samoloty nie starała się PL? Czyżby FA-50GF były lepsze, tańsze? Na pewno mniej wyeksploatowane skoro kilka miesięcy stały uziemione.

    1. rwd

      Polska nie starała się o duńskie F-16 bo były zbyt blisko a my szukamy sprzętu daleko, najlepiej za oceanem albo i dwoma.

    2. MiP

      Według Błaszczaka fa-50 jest nowoczesnym myśliwcem 🤣 więc F-16 to się chowa przy Fa-50 GF 🤣

    3. Edmund

      @MiP zgadza się, FA50PL będzie znacznie lepszy od F16 AM/BM, że wspomnę choćby możliwości radaru radaru Phantom Strike.

  5. Pitbull

    Ponoc Grecja chce się pozbyć swoich F-16 C/D i o te samoloty powinno się starać bo to wersja, która mamy.