Reklama

Amerykanie liczą rakiety swoich przeciwników

Zestrzelony pocisk Ch-101
Zestrzelony pocisk Ch-101
Autor. Siły Zbrojne Ukrainy

Biuro wywiadu wojskowego USA opublikowało grafikę, na której znajdują się szacunkowe wyliczenia rakietowego potencjału uderzeniowego głównych przeciwników USA - Chin, Rosji, Iranu i Korei Północnej.

Grafika ta jest jednym z elementów uzasadnienia powstania tzw. Golden Dome, czyli perspektywicznego systemu obrony przeciwlotniczej, która ma powstać w USA. Amerykanie w przedstawionych wyliczeniach oceniają potencjał uderzeniowy kilku państw, które wydają się największymi adwersarzami USA w świecie - Chin, Rosji, Iranu i Korei Północnej.

Analitycy skupili się na przedstawieniu broni strategicznej tj. pocisków balistycznych o międzykontynentalnym zasięgu, pociskach manewrujących zdolnych do przenoszenia głowic jądrowych oraz rakiet hipersonicznych. Szacunki przedstawione są dla aktualnych zdolności oraz widoczna jest prognoza na 2035 rok.

Czytaj też

W przypadku pocisków balistycznych międzykontynentalnego zasięgu (ICBM) Chiny mają dzisiaj posiadać 400 tego typu pocisków. W 2035 roku Pekin ma mieć ich 700. Rosja ma obecnie posiadać 350 rakiet, a za 10 lat - 400. Korea Północna ma mieć mniej niż 10 rakiet, a w 2035 roku ma ich mieć 50. Iran obecnie nie posiada tego rodzaju uzbrojenia, ale w 2035 roku ma mieć 60 tego typu rakiet.

Zdolność do wystrzeliwania pocisków balistycznych z okrętów podwodnych (SLBM) mają jedynie Rosja i Chiny. Rosja dziś posiadać ma 192 pociski i tyle samo ma ich mieć w 2035 roku. Wyliczenie te opiera się na liczbie pocisków możliwych do załadowania do wyrzutni okrętowych. Chiny mają dziś zdolność do wystrzelenia 72 rakiet z pod wody, a w 2035 roku ma wynosić minimum 132 rakiety.

Pocisków hipersonicznych Chiny mają obecnie 600 sztuk, a w 2035 roku ich liczba ma wzrosnąć aż do 4000 sztuk. Rosja ma obecnie mieć 200-300 tego typu aparatów latających, a w 2035 roku - 1000. W zakres tego rodzaju zagrożenia wchodzą zarówno dedykowane pociski hipersoniczne, ale także rakiety aerobalistyczne takie jak np. Ch-47M2 Kindżał, wystrzeliwywany z nadźwiękowego MiG-31K.

Reklama

Kolejnym rodzajem powietrznego zagrożenia są pociski manewrujące. Tych Chiny mają mieć ich dzisiaj około 1000 sztuk, a w 2035 roku ich liczba ma wzrosnąć d0 5000. W przypadku Rosji, która regularnie wykorzystuje tego typu rakiety do uderzeń na terytorium Ukrainy (m.in. Ch-101, Kalibr, Iskander-K) obecnie Amerykanie szacują liczbę tego typu pocisków w rosyjskim arsenale na 300-500 sztuk. W 2035 roku Rosja ma mieć ich w składach 5000 sztuk.

WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (2)

  1. Przyszłość

    Jak liczyli liczbe okretow i floty Chinskiej to policzyli tak samo male motorwki i lotnskowce i wtszlo im ( W Kongresie admiral ) ze CHunska marnakrka jest znacznie wieksza niz Amerskanska. Jest sposb na zdobycie kasy na zbrodjenia a takze na trzmalnie ludnosci w zagrozeniu i dzieki temu swego rodzaju kontroli. Operacja wplwu mozna rzec

    1. Chyżwar

      A wiesz ty znafco kto dzisiaj ma najpotężniejszy przemysł stoczniowy? Otóż Azjaci, do których zaliczają się Chińczycy właśnie. Oni tam na przykład produkują swoje odpowiedniki "Burków". Może są gorsze od oryginałów, ale Chińczycy obecnie mogą je produkować niestety szybciej niż USA. O innych okrętach wojennych z litości nie wspomnę.

  2. szczebelek

    USA musi wydać dużo kasy...

Reklama