Geopolityka
Podwójny zamach w Pakistanie. Nie żyje 13 osób, kilkadziesiąt rannych
W północno-zachodnim Pakistanie doszło do dwóch ataków terrorystycznych. W godzinach porannych przeprowadzono atak na chrześcijańskie osiedle w pobliżu Peszewaru. Ponadto w wyniku samobójczego ataku w mieście Mardan zginęło 12 osób i kilkadziesiąt zostało rannych.
Do pierwszego zamachu doszło w godzinach porannych, kiedy grupa terrorystów zaatakowała chrześcijańskie osiedle w pobliżu Peszawaru, na północnym zachodzie Pakistanu. W wyniku strzelaniny z siłami bezpieczeństwa zginęło czterech napastników i jeden chrześcijanin - podały źródła wojskowe i policyjne. Ponadto w ataku obrażenia odniosło trzech funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa i dwóch cywilnych strażników.
Rzecznik pakistańskiej armii generał Asim Bajwa oświadczył, że atak został szybko odparty, a siły bezpieczeństwa szukają teraz domniemanych wspólników. Podano, że zabitych zostało czterech napastników, którzy mieli na sobie pasy szahida.Według przedstawiciela lokalnej policji na teren chrześcijańskiego osiedla przedostało się czterech terrorystów, którzy zamierzali przeprowadzić zamach samobójczy; jeden z nich wszedł do kościoła, w którym jednak w tym czasie nie było wiernych. Napastnicy zabili jednego chrześcijanina.
Do drugiego zdarzenia doszło kilka godzin później, gdy przed budynkiem sądu w mieście Mardan w północno-zachodnim Pakistanie napastnik-samobójca najpierw rzucał w tłum granaty, po czym zdetonował przytwierdzone do ciała ładunki wybuchowe.
W zamachu zginęło 12 osób zginęło, a ponad 50 zostało rannych. Wśród zabitych są prawnicy, funkcjonariusze policji, a także cywile. Wielu rannych jest w stanie krytycznym. Warto zaznaczyć, że adwokaci i sędziowie w Pakistanie są regularnie celem dla ugrupowań zbrojnych.
Do przeprowadzenia podwójnego zamachu przyznała się frakcja pakistańskich talibów, organizacja o nazwie Jamaat-ur-Ahrar. W oświadczeniu przesłanym agencji Reutera rzecznik Ehsanullah Ehsan zapowiedział więcej ataków.