Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Piątkowy przegląd prasy: Zbrojeniówka dołoży do badań; Polacy do broni; Kreml chce aneksji Naddniestrza; MON zatrzyma żołnierzy; Kalifat sięgnął Turcji, Patologie handlu uzbrojeniem
Piątkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa.
Rzeczpospolita, Zbrojeniówka dołoży do badań: "Broń pancerna nowej generacji, radary i drony powstaną w kraju w ramach projektów badawczo-rozwojowych z udziałem przemysłu. Państwo dołoży firmom na ten cel ok. 340 mln zł rocznie. (...) Resort obrony umówił się z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, że wojskowi wezmą pod lupę każdą złotówkę wydawaną przez NCBiR na prace konstrukcyjne związane z nowym uzbrojeniem. (...) Dofinansowanie badań na poziomie 340 mln zł rocznie jest gwarantowane przez rząd, a wykonawcy projektów będą wyłaniani w konkursach."
Polska, Łukasz Kister, Patologie handlu uzbrojeniem: "Demokratyczny świat robi wszystko, by uzbrojenie nie trafiało do niekontrolowanego obiegu. Każde - nawet to "bezużyteczne" dla wojska - staje się "łakomym kąskiem" dla różnego rodzaju organizacji terrorystycznych czy grup przestępczych. (...) Wykryte przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego przestępstwo przy sprzedaży wyrzutni przeciwlotniczych Strzała 2M jest tylko "studium (jednego) przypadku" patologii, która od lat trawi sferę wojskową naszego państwa. (...) Tłumaczenia ministra, że sprzedane uzbrojenie nie ma "cech użytkowych" i nie da się nim "zestrzelić nawet wróbelka", nie jest jednak zabawne. (...) Takie słowa w ustach tak ważnego polityka, i po upływie zaledwie kilku miesięcy od strącenia samolotu pasażerskiego przez prorosyjskich separatystów, wywoływać powinny niemałą konsternację."
Rzeczpospolita, Andrzej Talaga, Polacy do broni: "Konflikt na Ukrainie wzmógł zmiany w polskiej obronności (...), trwają prace nad pakietem ustaw usprawniających obronę kraju. Największą jej luką jest brak współdziałania obywateli w przygotowaniach do wojny (...) Dobra obrona terytorialna może być potężniejszą siłą odstraszającą niż znakomicie wyposażona armia profesjonalna, wciąga bowiem przeciwnika w bagno długotrwałej wojny partyzanckiej, wyniszczającej jego siły. (...) Przy nielicznych siłach zbrojnych nie ma w ogóle co mówić o klasycznej obronie terytorium, całe połacie kraju będą musiały zostać oddane wrogowi, by wojsko zachowało spójność i nie zostało od razu rozbite w bitwie granicznej. (...) Obronę opuszczonych terenów, a właściwie nękanie przeciwnika, mogłaby przejąć obrona terytorialna."
Gazeta Polska Codziennie, Konrad Wysocki, Kreml chce aneksji Naddniestrza: "Wicepremier Rosji Dmitrij Rogozin zapowiedział, że jego kraj ochroni swoich obywateli mieszkających w Naddniestrzu. Taka deklaracja to prosta droga do aneksji mołdawskiego regionu. (...) Władze Naddniestrza wielokrotnie wysyłały do Moskwy petycje o przyłączenie się do Federacji Rosyjskiej. (...) W wypadku konfliktu zbrojnego, podobnego do tego z Ukrainy, Rosja wypełni swoją historyczną rolę i będzie gwarantem bezpieczeństwa i pokoju w Naddniestrzu - powiedział Rogozin. (...) Sytuacja w regionie może potoczyć się identycznie jak na wschodzie Ukrainy."
Rzeczpospolita, MON zatrzyma żołnierzy: "Od 2015 r. rząd chce zwiększyć dodatek za długoletnią służbę wojskową. (...) Dodatek za długoletnią służbę będzie wzrastał o 1 proc. uposażenia zasadniczego za każdy rok pełnienia służby powyżej 15 lat. (...) Zmiany te obejmą ok. 30 tys. żołnierzy zawodowych posiadających staż służby powyżej 15 lat. Są to wojskowi o najwyższych kwalifikacjach zawodowych, którzy swoją wiedzę i doświadczenie przekazują podczas szkoleń pododdziałów wojskowych. (...) Szacuje się, że roczny skutek finansowy wprowadzenia nowych stawek dodatku wyniesie ok. 39 mln zł."
Dziennik Wschodni, Prezydent pogłaskał "Anakondę": Ćwiczenie "Anakonda" jest ważne dla wschodniej flanki NATO i całego sojuszu - powiedział prezydent Bronisław Komorowski, który obserwował wojska ćwiczące na poligonie w Orzyszu. (...) Zwrócił uwagę, że fakt trwania działań wojennych na wschód od granic Polski oznacza także działania wojenne za wschodnią granicą NATO i Unii Europejskiej. (...) Ćwiczenia "Anakonda" odbywają się co dwa lata. Nawiązując do ich nazwy, Komorowski zwrócił uwagę, że dawniej było ono skromną polską żmiją, może nawet poczciwym zaskrońcem; dzisiaj rzeczywiście powoli zamienia się w groźnego zwierza. (...) Do Orzysza przyjechali także m.in. ambasador USA Stephen Muli, szef Sojuszniczego Dowództwa Sił Połączonych gen. Hans-Lothar Domroese, a także szef Sztabu Generalnego czeskiej armii (...) gen. Petr Pavel.
Gazeta Wyborcza, Agnieszka Rostkowska, Kalifat sięgnął Turcji: "Mimo bombardowań i nalotów zachodniego lotnictwa kalifat w Syrii dotarł niemal do samej Turcji. Także w Iraku bojownicy dżihadu odnoszą sukcesy. (...) Koalicja walcząca z dżihadem niemal błaga Turcję o włączenie się do wojny. (...) Do tej pory Ankara deklarowała jedynie pomoc humanitarną i logistyczną. (...) Rozpoczęcie ofensywy lądowej to dla Turcji ryzyko. Silne są obawy przed odwetem kalifatu. (...) Rozpoczęcie ofensywy militarnej o trudnych do przewidzenia skutkach na dziewięć miesięcy przed wyborami parlamentarnymi jest ryzykowne także pod względem politycznym. (...) 67 proc. Turków popiera międzynarodową operację militarną przeciwko kalifatowi, jednak tylko 52 proc. chce, by ich kraj wziął w niej udział."
Gazeta Polska Codziennie, Sabina Treffler, Nowy szef NATO kłania się Rosji: "Norweg Jens Stoltenberg zastąpił w środę Duńczyka Andersa Fogha Rasmussena na stanowisku sekretarza generalnego Paktu Północnoatlantyckiego. (...) Jens Stoltenberg z wykształcenia jest ekonomistą. (...) W latach 2000-2001 oraz 2005-2013 był premierem Norwegii z ramienia centrolewicowej koalicji. (...) Jeszcze pełniąc funkcję premiera kraju, podpisał z ówczesnym prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem porozumienie rozwiązujące kilkudziesięcioletni spór graniczny o ropę naftową i gaz na Morzu Barentsa. Relacje z Rosją zacieśnione zostały jeszcze bardziej w 2012 r. wraz z utworzeniem strefy ruchu bezwizowego wzdłuż granic lądowych Norwegii i Rosji."
zdz
Nareszcie ktoś wspomniał konkretnie o obronie terytorialnej . W tej chwili takie coś chyba w ogóle nie istnieje . Za komuchów była ... Są dwa aspekty działań : - na zapleczu frontu - zwalczanie dywersji i skutków uderzeń , w tym jądrowych , organizacja schronów , szpitali , transportu , rozśrodkowanie ludności (jeśli dobrze pamiętam ) itd - na terenach zajętych - prowadzenie dywersji i działań partyzanckich Szczególnie w tym drugim aspekcie (wspomnianym przez autora artykułu) proponuję doraźne działania , szczególnie we wschodniej i północnej Polsce . W naszym "pacyfistycznym" świecie pozbawionym obowiązkowej służby wojskowej , młodzi mężczyźni zostali pozbawieni umiejętności obronnych . Dlatego WKU oraz gminne ośrodki Zarządzania Kryzysowego powinny w porozumieniu z miejscowymi jednostkami wojskowymi które posiadają strzelnicę i choć mały poligon organizować WEEKENDOWE KÓŁKA STRZELECKIE , dobrowolne imprezy o charakterze obronnym . Ręczę że znajdzie się wielu chętnych . Program powinien obejmować szkolenie z budowy i zasad użycia broni strzeleckiej i przeciwpancernej , praktyczne strzelania , zajęcia z zasad taktyki działań wojsk regularnych i partyzanckich , gry taktyczne na poligonie , szkolenie w posługiwaniu się materiałami wybuchowymi i środkami łączności . Na koniec ognisko i popijawa . To może wyjść dużo taniej niż "klasyczne" szkolenie .
Franek210697
A czy może są jakieś wieści o Grocie II?
nikt
o czym??
Darek
Tak, model jest w fazie prototypu następnego modelu ;)
DD
Tak jest obecnie jednym z wielu eksponatów w Polskim Muzeum Techniki Lotniczej.