Reklama

Znamy treść ukraińskiej propozycji pokojowej: rozejm warunkiem dalszych rozmów

Rosyjska dezinformacja to już nie tylko Telegram. Ukraińcy ostrzegają, że na czoło źródeł fałszywych informacji wysunął się TikTok.
Autor. Andrzej/Pixabay

W Stambule trwają rozmowy pokojowe między Ukrainą a Rosją. Kijów przedstawił szczegółowy dokument negocjacyjny, który – choć nie przełomowy – stanowi istotny krok w kierunku uporządkowania procesu rozmów. Ukraina jasno sygnalizuje gotowość do dialogu, ale tylko na zasadach, które nie oznaczają kapitulacji.

Sednem ukraińskiego dokumentu jest żądanie pełnego i bezwarunkowego zawieszenia broni – w powietrzu, na lądzie i na morzu – jako nieodzownego wstępu do jakichkolwiek dalszych negocjacji. Ukraina nie mówi więc, że w ogóle nie będzie rozmawiać o statusie terytoriów okupowanych przez Rosję od 2014 roku, lecz jasno podkreśla, że nie zamierza tego robić, dopóki nie zostanie osiągnięty trwały rozejm. To wyraźna próba narzucenia nowego porządku rozmów, w którym logika siły zostaje zawieszona na rzecz logiki politycznej.

Reklama

Dalej dokument koncentruje się na tzw. środkach budowy zaufania. Ukraina domaga się m.in. bezwarunkowego zwrotu wszystkich deportowanych dzieci oraz cywilnych zakładników, a także pełnej wymiany jeńców wojennych w formule „wszyscy za wszystkich”. To elementy, które mają nie tylko wartość symboliczną, ale też humanitarną – i mogą służyć jako pierwszy krok do odbudowy minimalnego poziomu zaufania między stronami.

Propozycja przedstawiona przez stronę ukraińską cz. 1
Propozycja przedstawiona przez stronę ukraińską cz. 1
Autor. Źródła dyplomatyczne

Ważnym punktem jest też kwestia gwarancji: Ukraina podkreśla, że potrzebuje realnych gwarancji bezpieczeństwa – zarówno na poziomie bilateralnym, jak i przy udziale szerszej wspólnoty międzynarodowej. Jednocześnie dokument odrzuca ideę przymusowej neutralności: Kijów zastrzega sobie prawo do dalszego zbliżania się do struktur euroatlantyckich, w tym członkostwa w UE, a w perspektywie – być może także NATO, choć to zależy od konsensusu w ramach samego Sojuszu.

Czytaj też

W sprawach terytorialnych Ukraina jasno mówi, że nie uznaje żadnych rosyjskich zdobyczy od 2014 roku. Jednak zapisy dokumentu zakładają, że szczegółowe rozmowy o tych kwestiach rozpoczną się dopiero po zawieszeniu broni – i że linią wyjściową do rozmów będzie obecna linia kontaktu, a nie żądania historyczne czy polityczne.

Propozycja przedstawiona przez stronę ukraińską cz. 2
Propozycja przedstawiona przez stronę ukraińską cz. 2
Autor. Źródła dyplomatyczne

Ukraina dopuszcza też możliwość częściowego i stopniowego znoszenia sankcji wobec Rosji – ale tylko w ramach uzgodnionego mechanizmu, który zawiera opcję automatycznego ich przywracania (tzw. „snapback”) w przypadku naruszenia warunków. Równolegle zapowiada, że zamrożone rosyjskie aktywa mogą zostać wykorzystane na odbudowę zniszczeń wojennych.

Dokument przewiduje również aktywne zaangażowanie państw trzecich – w tym USA i krajów europejskich – zarówno w samym procesie negocjacji, jak i przy monitorowaniu przestrzegania zawieszenia broni, które miałoby obowiązywać początkowo przez 30 dni z możliwością cyklicznego przedłużania.

Reklama

Finalnym celem dokumentu jest przygotowanie spotkania przywódców Ukrainy i Rosji, na którym miałyby zostać uzgodnione najważniejsze warunki porozumienia pokojowego – od bezpieczeństwa, przez granice, po reparacje i mechanizmy odpowiedzialności za złamanie ustaleń.

Propozycja przedstawiona przez stronę ukraińską cz. 3
Propozycja przedstawiona przez stronę ukraińską cz. 3
Autor. Źródła dyplomatyczne
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (4)

  1. radziomb

    podobno ma byc rozejm, wybory na Ukrainie i wojska Nato maja wejsc do Ukrainy. zobaczymy. na razie pewne jest ze Rosji koncza sie samoloty a Ukraina dostala Taurusy a Lokheed chce sprzedac im nowe F16 wersja viper z radarem AESA. Ja czekam az bedziemy rekwirowac im tankowce ropy.....

    1. Marsjan5

      Ty będziesz rekwirował? Rozejm to podobno ma być od 3 lat.

  2. MC775

    Czyli Ukraińcy sądzą, że ruskie wojska tak po prostu wyjdą z Ukrainy, nie pozostawiając sobie ani 1% zdobyczy i jeszcze Putin zgodzi się na dołączenie Ukrainy do NATO i UE? To po co Rosja zaczynała wojnę? Spójrzmy na to obiektywnie, Putin chce zablokować ekspansję NATO i UE na wschód i ja go rozumiem, tak samo ja nie chciałbym ekspansji Rosji na zachód. Jedyna uczciwa ugoda tutaj to zobowiązanie Ukrainy do niewstępowania do w/w sojuszy i zobowiązanie Rosji do trzymania swoich wojsk minimum 200 km od granicy Ukrainy. I tutaj nadzór nad obiema stronami mogłyby pełnić jakieś dwie niezależne organizacje, np. NATO i Chiny. A co do ziem to już muszą się dogadać, ale sądzę, że to sprawa drugorzędna.

    1. rosyjskaRuletkaTrwa

      mc775 Bezsensowną paplaninę "mocarstwa ty rozumieć"? Ekspansja rosji na zachód trwa już od 2014 roku a od 2022 pełnoskalowa wojna. Kiedy to Ukraina weszła do NATO, możesz przypomnieć? Może "ty coś z tego rozumieć" to wytłumacz nam? Napada się sąsiada za chęć, podpisanie czegoś czy wystarczy tylko wspomnieć a może wystarczy że o tym wspomni ale rosja?

    2. Marsjan5

      Ukraina to nie zachód. Nie weszła do NATO ale chciała wejść.

  3. Eee tam

    Podparli swoje żądania zniszczeniem 41 ruskich bombowców a to poważny argument

    1. rosyjskaRuletkaTrwa

      eee tam Przykro ale nie wypaliło 5-te lotnisko.🤣🤣🤣

  4. user_1077316

    Wszystkich nieletnich informuję ,że podczas I wojny czeczeńskiej ( kiedy zachodnia propaganda jeszcze raczej nie szalała) tylko w słynną noc sylwestrową ,podczas szturmu na Grozny Rosja miała stracić co najmniej 150 czołgów... Potem kilka lat później literatura w Polsce -Technika Wojskowa informowała ,że w całej I wojnie czeczeńskiej Rosja bezpowrotnie straciła...20 czołgów. Zaniżanie swoich strat i wyolbrzymianie strat przeciwnika to bardzo stary manewr każdej wojny... Wszelkie informacje o stratach w wonie z Ukrainą (NATO) są absolutnie subiektywne i pochodzą tylko od jeden strony...Aby cokolwiek dowiedzieć się o otaczającym świecie trzeba korzystać z wielu źródeł a zwłaszcza obiektywnych a nie subiektywnych...

Reklama