Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Piątkowy przegląd prasy: powstaje nowa fabryka Łucznika, rusza centrum serwisowe F-16, w żandarmerii śledztwo ws. mundurów, Obama chce tarczy w Polsce
Przegląd artykułów z zakresu bezpieczeństwa w piątkowym przeglądzie prasy
Rzeczpospolita – Szybkostrzelna fabryka Łucznika - Ruszyła budowa fabryki broni strzeleckiej dla radomskich zakładów zbrojeniowych. "Inwestycja Bumaru zlokalizowana pod Radomiem na terenie Tarnobrzeskiej Specjanej Strefy Ekonomicznej Euro-Park Wisłosan będzie kosztować ponad 50 mln zł i powinna wprowadzić legendarną Fabrykę Broni w XXI wiek Na obszarze ponad 3,5 ha do końca 2014 r. powstanie nowoczesny zakład, z fabryczną strzelnicą, który będzie produkował nowe generacje karabinów i pistoletów dla armii. Przyszła fabryka ma być najnowocześniejszym zakładem tego typu nie tylko w kraju. Hale z zautomatyzowanymi liniami produkcyjnymi, specjalistyczne laboratoria pomoże sfinansować Agencja Rozwoju Przemysłu. Uruchomienie nowej fabryki wiąże się wyraźnie z końcem prac badawczo-rozwojowych nad MSBS – całą rodziną modułowych karabinków automatycznych kał. 5,56 projektu polskich konstruktorów z Radomia i Wojskowej Akademii Technicznej. . Autor: Zbigniew Lentowicz
Więcej: Bumar naprawi Beryle Wojska Polskiego
Gazeta Wyborcza - Ścieramy i malujemy F-16 - W Bydgoszczy otwarto centrum serwisowe polskich F-16 "– W Bydgoszczy, jako jednym z niewielu miejsc w Europie, malowane będą samoloty F-16 – mówił wicepremier Janusz Piechociński. Uroczystość odbyła się w zakładzie suchego usuwania powłok lakierniczych, czyli ścieralni. Hala budowana była półtora roku temu. Praca metodą PMB (Plastic MediaBlasting) to ścieranie warstw małymi plastikowymi kuleczkami, które wyrzucane są pod ciśnieniem. Centrum otwarto 10 lat po zawarciu przez Polskę umowy offsetowej. – Od 2003 roku narosło wokół niej wiele mitów. Doświadczenia Ministerstwa Gospodarki zostały dobrze wykorzystane – mówił wicepremier Janusz Piechociński."
Rzeczpospolita - W Żandarmerii kradną mundury - " Prawie 300 nowych mundurów zginęło z magazynów w Warszawie oraz Mińsku Mazowieckim. Mundury skradziono z magazynów Oddziału Zabezpieczania Żandarmerii Wojskowej w Warszawie i Centrum Szkolenia Żandarmerii w Mińsku Mazowieckim. Sprawa jest dosyć tajemnicza. – Proszę dzwonić do prokuratury. Nie mam w tej sprawie nic do powiedzenia – mówi ppłk Marcin Wiącek, rzecznik komendanta głównego ŻW. (...) „Rz" udało się ustalić, że braki w magazynach Żandarmeria Wojskowa wykryła 12 kwietnia. Wtedy też zatrzymano podoficera, który pełnił służbę na zmianę w magazynach w Warszawie i w Mińsku Mazowieckim. Ze wstępnych wyliczeń wynika, że z obu jednostek zniknęło przynajmniej 300 sztuk kompletnego umundurowania. Autor: Mariusz Kowalewski
Dziennik Polski – Tego, co stało się w USA, nie należy łączyć, ale… - Trudno wiązać wydarzenia ostatnich dni rozgrywające się w Stanach Zjedoczonych w jedną całość - przekonują eksperci. "Aczkolwiek trzeb a sprawdzić to dokładnie, żeby czegoś nie przeoczyć. Bo czasem coś, co wydaje się mało prawdopodobne, staje się rzeczywistością – uważa gen. Roman Polko. Czy zamach w Bostonie, przesyłki zawierające rycynę i pożar, z niewyjaśnionych jak na razie przyczyn, w West to ciąg łączących się zdarzeń Zwłaszcza że dzieje się to w okolicach rocznicy masakry na farmie w Waco. Takie pytanie zadają sobie od kilku dni Amerykanie. – Myślę, że ta niezbyt uprawniona teza – mówi Krzysztof Liedel, zastępca dyrektora Departamentu Bezpieczeństwa Pozamilitarnego BBN i szef Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas. Podkreśla, że w Teksasie panują wysokie temperatury, więc o takie pożary nietrudno. Również nic, w jego ocenie, nie wskazuje na to, że można przypisywać odpowiedzialność za atak w Bostonie i przesyłkę do prezydenta USA tej samej osobie lub organizacji. – Musimy pamiętać, że obecnie administracja Obamy ma tyl e samo zwolenników, co przeciwników, więc takie rzeczy będą się zdarzały – uważa Krzysztof Liedel." Autor: Piotr Subik
Więcej: Zamach w Bostonie: pierwszy taki atak od 11 września 2001 roku
Polska - Obama bardzo chce tarczy w Polsce - Z Frankiem Rose, zastępcą sekretarza stanu USA ds. przestrzeni kosmicznej i polityki obronnej, rozmawiają Wojciech Rogacin i Agaton Koziński.
W Polsce pojawiła się informacja, że USA wycofują się z budowy tarczy antyrakietowej. Dopiero po pewnym czasie doszło sprostowanie, że chodzi tylko o czwartą fazę, projekt związany z Polską natomiast jest niezagrożony. Skąd to zamieszanie.?
Prezydent Obama jest w pełni przywiązany do całkowitej realizacji tarczy antyrakietowej w Europie, począwszy od fazy pierwszej do trzeciej -włącznie z ulokowaniem w 2018 r. amerykańskiej bazy przechwytującej obrony rakietowej w Polsce północnej. Faza czwarta nie była związana z obroną Europy, ale wyłącznie z obroną USA przed potencjalnym zagrożeniem z Iranu. Jednakże, co obserwujemy przez ostatni rok, największy problem to wzrost zagrożenia ze strony Korei Północnej. Z tego powodu sekretarz obrony Chuck Hagel 15 marca ogłosił, że rezygnujemy z budowy fazy czwartej w Europie, a zamiast tego rozmieszczamy dodatkową liczbę urządzeń przechwytujących na Alasce. Urządzenia przechwytujące dalekiego zasięgu, które powstaną w Polsce, będą chronić jedynie przed zagrożeniem ze strony Iranu, a nie mogą nam pomóc w obronie przed potencjalnym zagrożeniem ze strony Korei Północnej. Urządzenia na Alasce mogą nas chronić zarówno przed potencjalnym zagrożeniem ze strony Iranu, jak i Korei Północnej.
Więcej: Zagraniczne inwestycje w system przeciwrakietowy kołem zamachowym dla przemysłu obronnego na najbliższe dekady
Nasz Dziennik – Nie ma miejsca na serwerze - Gazeta pyta o miejsce dla uczczenia Żołnierzy Wyklętych na ministerialnych stronach internetowych: MON stoi na skraju informatycznej zapaści, a serwery pękają w szwach – można wnioskować z informacji, jaką „Nasz Dziennik" uzyskał z departamentu prasowo-informacyjnego po pytaniach o brak na stronach internetowych resortu miejsca dla uczczenia żołnierzy wyklętych. W przesłanym do redakcji stanowisku MON pisze, że „sprawa jest do przeanalizowania". Ale zaznacza, że „tworzenie oddzielnej zakładki poświęconej tylko żołnierzom wyklętym na stronie MON tworzyłoby precedens do tworzenia kolejnych zakładek innych środowisk wojskowych – na które najzwyczajniej nie ma miejsca na stronie resortu".Trudno uwierzyć, że tak ważny dla bezpieczeństwa naszego państwa resort boryka się z brakiem miejsca na dyskach. Autor: Marcin Austyn
Polska – Zbrodnia bez kary ma być wreszcie rozliczona przez sąd - Wyrok w procesie w sprawie masakry robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970 r. ma zapaść dziś przed warszawskim sądem okręgowym. "Po raz pierwszy akt oskarżenia w tej sprawie odczytano w 1998 r. w sądzie w Gdańsku. Zasiadającym na ławie oskarżonych trzem osobom – w tym ówczesnemu wicepremierowi PRL Stanisławowi Kociołkowi – formalnie grozi dożywocie. Prokurator wniósł o wymierzenie oskarżonym kar po osiem lat więzienia i po 10 lat pozbawienia praw publicznych, obrona domaga się uniewinnień. Według oficjalnych danych na ulicach Gdańska, Gdyni, Szczecina i Elbląga od strzałów milicji i wojska zginęło w 1970 r. 45 osób, a 1165 został o rannych. Spośród ofiar 12 osób nie ukończyło 20 lat. Zatrzymano ponad trzy tysiące osób, wiele z nich zostało pobitych. W PRL nikogo nie pociągnięto za to do odpowiedzialności. Możliwość taka powstała dopiero po przełomie 1989 r. Śledztwo wszczęto w październiku 1990 r. Najpierw prowadziła je prokuratura wojskowa, potem Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Przesłuchano ponad cztery tysiące świadków." Autor: Marcin Jabłoński
Dziennik Polski – Putin wiedział. Tusk nie wiedział. Dlaczego - Włodzimier Knap o zamieszaniu w sprawie memorandum gazowym. "Rosyjskie zainteresowanie budową nitki gazociągu jamalskiego wywołało burzę w naszym kraju. Opozycja chce głowy szefa resortu skarbu. Premier Donald Tusk ma dzisiaj odnieść się do raportu dotyczącego kulis podpisania memorandum w sprawie budowy tzw. Jamału przez spółkę Europol Gaz z Gazpromem. Raport jest owocem prac zespołu, na czele którego stał Bartłomiej Sienkiewicz, minister spraw wewnętrznych. Premier obiecał, że dokument ten zostanie ujawniony. Wczoraj natomiast odbywało się posiedzenie Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych, która także zajmowała się sprawą memorandum. A we wtorek debatowała nad nią komisja gospodarki. Obu nie udało się nic nowego wydobyć od przedstawicieli rządu, służb specjalnych oraz szefów firm (PGNiG i Europol Gaz) ponad to, co już wiemy. - Premier nic nie wiedział ani o zamiarze podpisania memorandum, ani o sformalizowaniu tej decyzji. A wicepremier Piechociński dowiedział się o całej sprawie przypadkowo, od prezesa Europol Gazu, gdy obaj panowie spotkali się przy jakiejś okazji – przyznał nam wczoraj po posiedzeniu sejmowej komisji Konstanty Miodowicz, członek tejże komisji z PO. – Taki stan rzeczy mieliśmy w Polsce, gdy w tym samym czasie sprawą memorandum zajmował się prezydent Rosji Władimir Putin."
Więcej: Piechociński na konferencji gazowej: Nie ma decyzji w sprawie Jamał II
(JG)
