- Przegląd prasy
Piątkowy przegląd prasy: Polskie kły są jak mleczaki na rosyjskie zębiska; Ukraina: Rozbrajanie prywatnych armii; Ściana Wschodnia do wzmocnienia. Wojsko opuści Wielkopolskę?
Piątkowy przegląd prasy pod kątem obronności.

Sławomir Sowa, Polska Dziennik Łódzki, Polskie kły są jak mleczaki na rosyjskie zębiska: Autor podkreśla, że Polska tak naprawdę dopiero tworzy potencjał odstraszania. "Nie jesteśmy w stanie ani obronić się przed rosyjskimi rakietami i samolotami, ani zadać skutecznego uderzenia odwetowego" - pisze Sowa. Jego zdaniem "kły" urosną dopiero za kilka lat jeśli MON sprawnie rozstrzygnie przetargi - a z tym były dotąd problemy.
Andrzej Łomanowski, Rzeczpospolita, Ukraina: Rozbrajanie prywatnych armii: "Prezydent Poroszenko zaproponował oddziałom nacjonalistycznego Prawego Sektora, by złożyły broń" - pisze Łomanowski. Autor opisuje nocną naradę, podczas której zaproponowano członkom Prawego Sektora w rejonie ATO podporządkowanie się Gwardii Narodowej lub rozpuszczenie oddziałów i zgłaszanie się do wojskowych komisji uzupełnień. Organizacja odmówiła.
Błażej Dąbkowski, Polska Głos Wielkopolski, Ściana Wschodnia do wzmocnienia. Wojsko opuści Wielkopolskę?: "Ze względu na kryzys ukraińsko-rosyjski ścianę wschodnią należy wzmocnić" - stwierdza płk Tomasz Szulejko, rzecznik Sztabu Generalnego Wojska Polskiego cytowany przez Polskę. Taki ruch z pewnością odbije się na liczbie jednostek w Wielkopolsce, która jest ich prawdziwym zagłębiem. Zdaniem gen. Polko, którego wypowiedź przytacza się w tekście - liczba garnizonów na obszarze kraju jest zbyt duża w stosunku do potrzeb sprofesjonalizowanej armii.
Super Express, Amerykanie oddali hołd powstańcom: "Wizytę w muzeum zaproponowała ambasada amerykańska, a my przyklasnęliśmy pomysłowi, bo to świetna okazja, by młodzi żołnierze poznali naszą historię - mówi rzecznik Muzem Powstania Warszawskiego Anna Kotonowicz. A rzecznik Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych Artur Goławski dodaje: - W końcu lepiej się broni kraju, który się zna. Do muzeum, a później na Stare Miasto trafiło łącznie 150 żołnierzy US Army. Nie przyjechali transporterami. Wysiedli z autobusu jak turyści. Zapozowali do wspólnego zdjęcia z powstańczym transporterem „Kubusiem". Duże wrażenie zrobił na nich film „Miasto ruin". - Jestem zaszczycony, że mogę tu być, i poruszony historią Warszawy - powiedział nam jeden z dragonów James Gibbs.
WIDEO: Ile czołgów zostało Rosji? | Putin bez nowego lotnictwa | Defence24Week #133