Reklama
  • Wiadomości

Parlamentarzyści z Francji jadą na Krym. "Święto rosyjskiej floty"

Grupa jedenastu francuskich parlamentarzystów pod przewodnictwem deputowanego partii Republikanów (Les Républicains) Thierry’ego Mariani wyleciała na Krym, gdzie w czasie trzydniowej wizyty wezmą między innymi udział w uroczystościach związanych ze świętem rosyjskiej marynarki wojennej.

fot. www.mil.ru
fot. www.mil.ru

To już druga wizyta francuskich parlamentarzystów na Krymie, od czasu gdy został on zagarnięty przez Rosję w 2014 r. Pierwszą przeprowadzono w lipcu 2015 r. i wzięło w niej udział 10 osób. Wtedy jej celem było „utrzymanie dialogu z naszymi rosyjskimi przyjaciółmi”. W odpowiedzi na tą wizytę cała delegacja dostała od władz w Kijowie trzyletni zakaz wjazdu na Ukrainę.

Obecna podróż jest realizowana pod egidą Stowarzyszenia Francusko-Rosyjskiego Dialogu (Association Franco-Russian Dialogue), którego przewodniczącym ze strony francuskiej jest Thierry Mariani. W jej trakcie planowane są spotkania z lokalnymi władzami i mieszkańcami Krymu oraz udział w święcie rosyjskiej floty 31 lipca. Parlamentarzyści wylecieli na Krym dwa dni wcześniej.

Sytuacja jest o tyle niezręczna, że wjazd na teren Krymu wymagał dopełnienia pewnych formalności z władzami rosyjskimi. A to wyglądało na akceptację obecnego statusu zaanektowanego przez Rosję Krymu. To właśnie dlatego Półwysep Krymski jest z zasady omijany przez zachodnie delegacje.

Rosjanie oczywiście od razu nadali wizycie dużą rangę „propagandową”. Francuzom będzie np. towarzyszył po raz drugi rosyjski parlamentarzysta Leonid Słucki, który w Dumie jest przewodniczącym komitetu ds. Wspólnoty Niepodległych Państw i wiceprzewodniczącym komitetu spraw zagranicznych. Sprawa jest również relacjonowana przez rosyjskie media.

To właśnie z tego powodu wizycie sprzeciwiał się francuski minister spraw zagranicznych. Na parlamentarzystach Zgromadzenia Narodowego nie zrobiło to jednak większego wrażenia. Szczególnie zaangażowany w podróż był Thierry Mariani, który prywatnie jest mężem Rosjanki – Iriny Chaikhoulliny (posiadającej od 2011 r. obywatelstwo francuskie).

Przed wyjazdem wyjaśnił on, że połowa osób obecnej delegacji była już na Krymie rok temu. Sześciu parlamentarzystów będzie tam jednak po raz pierwszy, w tym Michel Voisin ,przewodniczący francuskiej delegacji w Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Informował dodatkowo, że „pomimo zastraszania i sytuacji międzynarodowej” wyjazdem na Krym było zainteresowanych w sumie 30 francuskich parlamentarzystów.

W szczególności chcieli oni poznać status Tatarów Krymskich, sytuację ekonomiczną Krymu oraz postępy w budowie przeprawy przez Cieśninę Kerczeńską. Ale obecna wizyta obejmuje przede wszystkim cykl spotkań z przedstawicielami rosyjskich władz, kontrolujących półwysep. Na Francuzów czeka więc premier Republiki Autonomicznej Krymu Siergiej Aksionow, przewodniczący Rady Najwyższej Krymu Władimir Konstantinow i prokurator Krymu Natalia Pokłońska.

Francuzi odwiedzą również francuski cmentarz wojskowy, centrum kulturalne Alliance Française oraz rosyjskie mauzoleum „Czerwony Memoriał”. Najważniejszym punktem programu będzie jednak niewątpliwie spotkanie z dowódcą rosyjskiej Floty Czarnomorskiej admirałem Aleksandrem Witko (jednym z odpowiedzialnych za zagarnięcie Krymu) i udział w święcie marynarki wojennej Rosji w Sewastopolu.

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama