Reklama

Jak donosi Defense News, amerykańskie wojska lądowe potwierdzają plan wdrożenia następcy radaru Patriot w ramach otwartego postępowania. W procedurze, o kryptonimie LTAMDS (Lower Tier Air and Missile Defense Systems) dopuszczeni więc zostaną zarówno oferenci proponujący modernizację systemu Patriot, jak i zupełnie nowe systemy. LTAMDS będzie częścią przyszłej, zintegrowanej architektury obrony powietrznej US Army, bazującej na systemie dowodzenia IBCS i dołączanych do niego komponentach (w pierwszych latach funkcjonowania będą to wyrzutnie i modyfikowane radary Patriot). 

Prace się jednak opóźniają, o czym świadczy ciągłe odwlekany termin decyzji o wprowadzenie systemu dowodzenia i kierowania IBCS, który opracowany przez koncern Northrop Grumman ma integrować wszystkie pozostałe komponenty IAMD – w tym wyrzutnie rakietowe i radary. Na razie wiadomo jedynie tyle, że w nowych zestawach przeciwlotniczych będzie wykorzystywana rakieta PAC-3 MSE (Patriot Advanced Capability-3 Missile Segment Enhancement), która jest jednak proponowana zarówno w bateriach Patriot, jak i bateriach MEADS. Oprócz niej do systemu mogą zostać w przyszłości dołączone również inne efektory, w tym charakteryzujące się niższym niż PAC-3 MSE kosztem. Kwestia radaru pozostaje nierozwiązana. 

Czytaj więcej: US Army poszukuje nowego radaru obrony powietrznej. W służbie za dekadę? 

Jak zaznacza Defense News, ostatecznie przedstawiciele US Army poinformowali media w Stanach Zjednoczonych, że program LTAMDS (Lower-Tier Air-and-Missile Defense Sensor) dotyczący pozyskania sensora dla system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej dolnej warstwy będzie realizowany jako "w pełni" otwarty przetarg, co ma pozwolić na pozyskanie najlepszego rozwiązania. Celem jest zakup radaru klasy AESA ze zdolnością dookólnego zwalczania celów. Obecny radar Patriota może prowadzić obserwację tylko w wydzielonym sektorze. 

G/ATOR
G/ATOR. Fot. Northrop Grumman

Już w ubiegłym roku roku skierowano do przemysłu zapytanie o informację w sprawie systemu LTAMDS. W odpowiedzi przedstawione zostały m.in. oferty Raytheon, Northrop Grumman i Lockheed Martin. Producent zestawów Patriot zakłada, że docelowy sensor miałby powstać drogą głębokiej modernizacji istniejącego radaru, poprzez dodanie dwóch anten bocznych (pozwalających według Raytheon na nieprzerwaną obserwację dookólną bez stosowania anteny obrotowej) i wdrożenie technologii AESA opartej na azotku galu. Pierwsze testy w tym kierunku były już prowadzone. 

Z kolei producent systemu IBCS Northrop Grumman deklarował wcześniej, że będzie chciał zaproponować rozwiązanie oparte o wielofunkcyjny radar G/ATOR, produkowany obecnie (w tym w technologii AESA GaN) dla korpusu piechoty morskiej Stanów Zjednoczonych. Jest to obrotowa stacja, mogąca pełnić również między innymi funkcję radaru kontrbateryjnego (artyleryjskiego). Lockheed Martin poinformował wstępnie, że proponowane przez niego rozwiązanie będzie uwzględniało doświadczenia z programów radarów MEADS, Aegis, Q-53 ale też stacji dalekiego zasięgu LRDR i Space Fence. 

MEADS MFCR
Otwarty charakter perspektywicznego systemu obrony powietrznej US Army daje możliwość integrowania całkiem nowych systemów, jak np. radar MFCR z systemu MEADS. Fot. MEADS.

W praktyce należy się spodziewać, że w programie zostanie wyłoniona stacja ze zdolnością dookólnej obserwacji celów i prawdopodobnie bazująca na technologii azotku galu. Tak naprawdę wiadomo jedynie tyle, że stacja radiolokacyjna obecnie wykorzystywana w systemie Patriot nie spełnia amerykańskich (oraz polskich) wymagań i musi być zmieniona bądź głęboko zmodernizowana. Obecnie program przyszłego radaru obrony powietrznej US Army jest na wczesnym etapie (przed tzw. Milestone A otwierającym fazę redukcji ryzyka i dojrzewania technologii). Powoduje to również utrudnienia w tych państwach, które tak jak Polska, chciałyby by wprowadzić rozwiązanie wybrane przez amerykańską armię. 

Z drugiej strony, po rosyjskiej aneksji Krymu obrona przeciwlotnicza i przeciwrakietowa traktowana jest przez Stany Zjednoczone jako jeden z priorytetów. Dlatego nie jest wykluczone, że USA będą dążyć do szybszego niż pierwotnie zakładano wdrożenia LTAMDS (pierwotnie miało to mieć miejsce po 2025 roku). Wybór nowego radaru w programie LTAMDS będzie istotny zarówno dla armii USA, jak i innych państw chcących pozyskać sprzęt interoperacyjny z armią Stanów Zjednoczonych, w tym Polski. Jeżeli bowiem dane państwo pozyskałoby zestawy Patriot z innym radarem, niż będzie używany w USA, może je to narazić na nieproporcjonalnie duże koszty późniejszego wsparcia eksploatacji.

Maksymilian Dura, Jakub Palowski

Reklama
Reklama

Komentarze (13)

  1. KrzysiekS

    Myślałem że prowadzimy jakąś rozsądną politykę zbrojeniowo-przemysłową ale po ostatnich wypowiedziach Panów A. Macierewicza, B. Kownackiego, T Szatkowskiego widze całkowite uzależnienie się od uzbrojenia z USA offset to samochody i malowanie cały ten zgiełk jest tylko po to żeby ogłupić ludzi i wytłumaczyć dlaczego wydaliśmy duże pieniądze bez transferu technologi przewiduję powtórkę z offsetu przy F-16.

    1. BUBA

      Nasi politycy A. Macierewicz, B. Kownacki, T Szatkowski postanowili sponsorować pieniędzmi polskich podatników amerykańskie firmy w zamian za sprzęt z dolnej półki. Dlatego wolę inne rozwiązania powiązane z offsetem technologii - patrz Gripen czy Caracal w Brazylii. My z kolei idziemy drogą zakupu przestarzałych technologii co ustawia naszą armię 10/20 lat za elitą. i ta różnica tylko się pogłębia mimo planowanych dużych wydatków. Armia NATO model 1992: F-16 block 52, Patriot, Leopard 2A - to było nowoczesne 25 lat temu.

  2. yaro

    jest nawet ciekawiej, bo w lipcu król AS przylatuje do Moskwy rozmawiać o zakupie S400 dla swojego kraju.

    1. gh

      "jest nawet ciekawiej, bo w lipcu król AS przylatuje do Moskwy rozmawiać o zakupie S400 dla swojego kraju" "Kupują" je już od 10 lat. Póki co podpisali kontrakt na setki PAC3MSE i THAAD

  3. KrzysiekS

    Zastanawiające jest jedno skoro U.S.Army nie wie jaki będzie miało radar,wyrzutnie czy nawet efektory poza PAC3 MSE to dlaczego rząd USA nie chce zgodzić się na transfer technologi do Polski w przypadku zakupu Patriot od Raytheon? Kto blokuje ten zakup?

    1. Polanski

      A skąd takie przypuszczenie, że nie chcą się zgodzić? Chcą tylko nie spełniamy warunków. Może nie chcą udostępniać od razu technologi Polsce i ruskim? Polska jest napakowana ruskimi jak strucla rodzynkami. Oni to wiedzą. Już Rumuni są traktowani inaczej.

    2. WP

      Transfer technologi z USA do Polski a kolejnego dnia transfer z Polski do Moskwy.To już teraz powinieneś wiedzieć czemu o żadnym transferze niema mowy.

    3. say69mat

      Jeżeli rząd USA blokuje sprzedaż technologii służącej do produkcji danego systemu uzbrojenia, to musi mieć poważne zastrzeżenia pod adresem państwa występującego o zakup i transfer technologii. Vide ... problemy Turcji z zakupem systemu opl czy praw do licencyjnej produkcji AH1Z w Turcji. Stąd, jeżeli nasz rząd ma poważne problemy z praktyczną realizacją umowy na zakup systemu opl i transfer technologii do jego produkcji. To znaczy, że mamy poważny problem, który nosi miano ... kryzysu wiarygodności.

  4. bubu

    na razie będziemy mieć system JEŻ ... z piorunów

  5. dropik

    nie powinnismy kupować kota we worku a w tej chwili to tak wygląda. Za wszelką ceną żeby mozna było ogłosić sukces. Nie możemy kupić czegoś czego nikt inny nie będzie uzywać bo to proszenie się o kłopoty. Cały dalszy rozwój będziemy musieli sami opłacać. Trzeba czekać, trudno nie da się kupić Wisły wcześniej. Być może MEADS jest jakimś rozwiązaniem. Pytanie czy jego radar nie będzie jednak ograniczeniem bo choc ma 360 to w momencie kierowania ogniem już nie. 2 sprawa z MEADS to kwestia drugiej, taniej rakiety o wiekszym zasięgu niz PAC3MSE. Chyba coś trzeba wybrać i zintegorać ją z systemem choc teoretycznie nie powinno być to trudne

  6. KrzysiekS

    Skoro są takie problemy z WISŁĄ proponuje zająć się systemem NAREW CAMM-ER istniejący system dla środowiska powietrznego, lądowego i morskiego zasięg do 45 km pionowy i zimny start. Myślę że nie będzie problemu z transferem technologi dla PGZ.

  7. Wojciech

    I dlatego oraz ze względu na to że bylibyśmy współuczestnikiem projektu a nie tylko klientem uważam MEADS za lepsze rozwiązanie dla Polski niż stary Patriot.

    1. vvv

      stary patriot? :D sieciocentrycznosc, najlepsze rakiety PAC-3, PAC-3MSE które są podstawą MEADS :) jakos kazdy zapomina ze patriot z lat 80tych to zupelnie inny system niz obecnie opracowywany system. Jest to tez jedny w pelni działajacy system a Jemenie ma skutecznosc powyżej 98% nawet w starszej wersji i z rakietami PAC-2 lub GMTE.

    2. prawieanonim

      Bylibyśmy? W amerykańskim projekcie już uczestniczą polskie firmy.

  8. mi6

    Jak byśmy przed II wojną z taką prędkością wyposażali armię to byśmy nawet tego miesiąca z okładem nie wytrzymali w 1939...plan modernizacji armii był przewidziany na lata 1936-1942 i miał zrównać polską armię z armiami europejskimi, w ciągu tych 3 lat do wybuchu wojny zdążono kupić parę licencji i zacząć produkcję, prototypy samolotów były gotowe (zabrakło czasu na wyprodukowanie)...a dziś? dialogi techniczne i analizy dłużej trwają niż przedwojenny plan...

    1. CB

      Ciężko gdybać. My mieliśmy plan i goniliśmy, ale te armie europejskie również miały swoje plany i chyba jeszcze szybciej nam uciekały.

  9. Willgraf

    bez wodotrysków na papierze a z realną oferta wyszedł MBDA firma która oferuje rakiety Aster-30 i ich rozwojowa wersje....taniej , lepiej , szybciej i z technologia w kieszeni

    1. anakonda

      efektor raczej nie jest w stanie zestrzelić rakiet balistycznych ,na dodatek nie wiadomo komu oni jeszcze i co sprzedadzą Francja to taki niepewny partner

  10. jurgen

    a może za te 30 mld PLN (10 mld dolarów) zrobić coś dobrego razem z Izraelem. Ten system nie musi być najlepszy na świecie. Wystarczy, żeby działał. - Na offsecie z Lokheed Martinem za F-16 wyszliśmy jak Zabłocki na mydle.

    1. anakonda

      nie nauczyło cie ostatnie 8 lat ze ile nie wpompujesz tyle zniknie? trzeba najpierw dopracować system tak aby uniemożliwić malwersacje a dopiero pozniej starac sie cokolwiek robic

  11. gts

    Tego mozna bylo sie spodziewac. Od dawna wiadomo, przynajmniej od kiedy powstaje IBCS ze nowa wersja Patriota ma dzialac "z kazdym radarem i z kazdym efektorem i z uniwersalna wyrzutnia" tak ma to wygladac. Pisalem juz o tym kiedy MEADS "tracil" poparcie rzadu USA i wiadomo bylo ze LM nie bedzie mial monopolu, a system musi zostac zdywersyfikowany na roznych dostawcow przynajmniej w fazie przetargu. Zobaczymy tylko ile im to zajmie. Koncepcja jest sluszna, ale wynik jest dosc odlegly czasowo i rownie niepewny jak w przypadku F-35. Jeszcze dlugo, moze sie okazac ze to ze soba dobrze nie dziala.

  12. Marek1

    Kolejne potwierdzenie, że przed 2025r NIE ma co liczyć na sprzęt w pełni interoperacyjny z US Army. Oznacza to kolejne co najmniej 8 lat całkowitej bezbronności Polski dot. obrony p.rakietowej i bardzo słabej oplot powyżej pułapu 3-4km. Kompletnie irracjonalna(i głupia) polityka czekania z Narwią na Wisłę okazała się dramatycznym błędem MON-u i pogłębia tylko brak obrony polskiego nieba.

    1. vvv

      irracjonalna? Wisla ma miec 2 rakiety: przeciw rakietom balistycznym czyli PAC-3MSE oraz GMTE/Stunner które mają być podstawą Narwi. Dodatkowo Wisla jako górne piętro ma być sieciocentryczna a Narew ma być w to wpięta.

    2. niki

      Tak to jest jak MON bardziej dba o PGZ niż o realne wzmocnienie polskiej armii. Ogłosić przetarg,przedstawić warunki i wymogi, przetestować na polskim poligonie i kupić. To jednak za trudne dla gigantycznej MONowskiej biurokracji. Wpierw NAREW (bo są już gotowe systemy) a za 5-6 lat powrócić do WISŁY bo nie sądzę aby wcześniej Patriot był ukończony z nowym radarem i nowym systemem IBCS.

  13. Kleszcz

    Tylko patriotów brak.