Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Spotkanie przedstawicieli państw OBWE, fot. msz.gov.pl

OBWE: Potrzebujemy europejskiego dialogu rozbrojeniowego

Państwa należące do OBWE chcą nowego dialogu o kontroli uzbrojenia konwencjonalnego. Powodem są rosnące napięcia w Europie.

Uczestnicy spotkania w Berlinie, określający się jako "grupa (państw) o podobnych poglądach", napisali w przyjętej deklaracji, że w związku z szeregiem niepokojących wydarzeń w ostatnich latach, w tym z "nielegalnym zaanektowaniem Krymu przez Federację Rosyjską i będącym tego następstwem trwającym kryzysem we wschodniej Ukrainie", "nasuwają się poważne wątpliwości co do przyszłości opartego na współpracy systemu bezpieczeństwa w Europie". 

"W dodatku kruszy się istniejący system kontroli zbrojeń" - ostrzegają sygnatariusze deklaracji. Ministrowie zwracają uwagę, że Rosja przestała przestrzegać traktatu CFE (o redukcji uzbrojenia konwencjonalnego posiadanego przez NATO i kraje byłego Układu Warszawskiego - przyp. red.), dzięki któremu "od 1990 roku zniszczono dziesiątki tysięcy ciężkich systemów broni".

Warto dodać, że kraje zachodnie jak Niemcy, Holandia czy Belgia (a nawet Wielka Brytania) z niszczeniu swoich arsenałów wykroczyły daleko poza zobowiązania CFE. W ostatnich latach wycofywano nieodwracalnie nawet całkiem nowoczesne systemy uzbrojenia, wprowadzone jeszcze w latach 90. XX wieku. Dotyczy to np. brytyjskich zestawów przeciwlotniczych Stormer HVM. Te działania utrudniają odbudowę niektórych konwencjonalnych zdolności, choć wcale nie wymagały ich traktaty.

"W obliczu pogarszającego się stanu bezpieczeństwa w Europie uważamy za pilnie konieczne przywrócenie strategicznej stabilności, wstrzemięźliwości, obliczalności i możliwej do weryfikacji przejrzystości oraz ograniczenie ryzyka zbrojnego konfliktu" - tak można przeczytać w deklaracji opublikowanej na stronie internetowej niemieckiego MSZ. 

"Jesteśmy przekonani, że nowy początek w dziedzinie kontroli zbrojeń konwencjonalnych byłby ważnym krokiem w kierunku autentycznego i skutecznego bezpieczeństwa oraz zapewniłby pokój i bezpieczeństwo na naszym kontynencie" - dodają ministrowie.

Uczestnicy konferencji zaapelowali do wszystkich krajów ponoszących odpowiedzialność za bezpieczeństwo europejskie do włączenia się w inicjatywę i poparcia dialogu w sprawie kontroli zbrojeń konwencjonalnych.

Deklarację podpisali szefowie dyplomacji Belgii, Bułgarii, Niemiec, Finlandii, Francji, Włoch, Holandii, Norwegii, Austrii, Szwecji, Szwajcarii, Słowacji, Hiszpanii i Czech.

Rzeczniczka niemieckiego MSZ Sawsan Chebli powiedziała dziennikarzom w Berlinie, że ze względu na skomplikowane relacje z Rosją i groźbę kolejnej spirali zbrojeń "potrzebujemy więcej, a nie mniej dialogu z Rosją".

Niemcy przewodzą w tym roku OBWE. Minister spraw zagranicznych tego kraju Frank-Walter Steinmeier po raz pierwszy przedstawił swoją propozycję rozbrojeniową, obejmującą m.in. podjęcie dialogu z Rosją, na przełomie sierpnia i września. Szef niemieckiej dyplomacji proponował ustalenie górnych limitów broni i wojsk oraz wprowadzenie transparentnych metod kontroli przestrzegania tych ustaleń. Moskwa nie zareagowała wówczas na tę inicjatywę.

JP/PAP

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Fotograf

    Fotografia jest nieadekwatna do zaangażowania Polski w tym spotkaniu - nas tam nie było - brak ministra Waszczykowskiego. Problem jest - dlaczego? Mamy inne poglądy i interesy!?

  2. antypropaganda

    A ja myślałem że wszystko się posypało gdy NATO zbrodniczo napadło na Jugosławię a po rozszerzeniu na Wschód odmówiło renegocjacji CFE a następnie gdy Bushmen oświadczył, że ONZ to przeżytek i USA nie będzie się pytać o zgodę rady bezpieczeństwa...

  3. leming

    A kto zaanektował część Serbii, Kosovo ?

Reklama